MariaD pisze:Aniada pisze:JAK Z NIEGO WYJĄĆ BATERYJKI?!?!?!?
To nie chodzi na bateryjki. To jest perpetuum mobile - zasilane żarciem. Nie ma wyłącznika, z wiekiem statecznieje, choć bywają wyjątki.
Na własnej skórze każdego dnia się przekonuję, że są wyjątki

Wszyscy nasi goście zachwycają się nim, dlatego że ciagle się bawi, ma duuużo energii, nie usiedzi w miejscu i robi kilka rzeczy jednocześnie. To kochany kot, ale trudny

A Boluś bardzo mi go przypomina - ma podobną budowę ciała i diabelski charakter. Jak czytam o Bolusiu to często mam wrażenie, że to o Fiodku

Aniada pisze:Są takie momenty, że jestem nim przedziwnie zmęczona.
Doskonale Cię rozumiem
