
Felę znalazłam pod szpitalem, w mroźny grudniowy wieczór. Była głodna, zmarznięta, rozwrzeszczana, szła za mną na parking... zabrałam ją.
Szybko została zaszczepiona i krótko po tym wysterylizowana.
To starsza kotka. Aktualnie szacuję że ma ok 8-10 lat.
Jest spokojną kotką, nieśmiało podchodzi i ocieraniem się o nogi prosi o głaskanie.
Szuka domu spokojnego, jak to seniorka, lubi spokój, ciepło, kontakt i spać.
Jest zawsze z boku, nie broi, nie narzuca się, ma swoja miseczkę, obok posłanko, to cały jej świat.
Jest nauczona czystości.
U mnie jest kotem niewychodzącym.