Tak jest jak piszesz. W niedziele psy maja głodówkę. Koty tak czy siak staramy sie karmić nawet na tygodniu, bo to co dostają...Puszki i twarogi kupujemy najczęściej z własnych funduszy. Psy sa dokarmiane z darów, bo w niedziele nie wolno ruszyć schroniskowej

Dziś kociaki dostały, oprócz puszek makaronik z gotowana rybą. Bardzo Chętnie tez zjadaja Purinę od dogomaniaczki ( co nas bardzo cieszy) i Iamsa od Ulki18. Zapasów właściwie nie mamy, a to uspokoiłoby to nas.
Ze o sprzątaniu , wymianie posłań już nawet nie chce mi się pisać. Tyle tylko, ze cieszy oko, jak koty zasiadaja na czystym i zaczynaja rytuał mycia futerka, ugniatają z lubością, albo nurkują w fałdach ...
Ostatnio znajomi znaleźli w lesie dwie bure koteczki, nie sa kociarzami, maja psa, ale zabrali. Pies w domu szalał, musieli go eksmitować do mamy. zawieźli kociaki do schronu, gdzie odprawiono ich z kwitkiem...
Kocie czekają na tymczasie na dom. Były wygłodzone, zmarznięte i przerażone...dziś, po tygodniu sajuz w dużo lepszej formie. szukamy dla nich domków.

Ostatnio edytowano Sob sie 18, 2012 22:14 przez Aga_, łącznie edytowano 1 raz