Dzień dobry
Jesteśmy, jesteśmy. Cały tydzień mamy wolną chatę

. Z czego i tak nic nie wynika, bo i moje i Rychosława życie nic się nie zmieniło

. Ja rano zrywam się , ubieram i biegnę na autobus do pracy. A młody w tym czasie jest sam i idzie spać. A wiem, że idzie spać, bo żadnych zniszczeń jak do tej pory nie znalazłam

. No i jak otwieram drzwi wita mnie taki zaspany

...