Wątek cukrzycowy VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt sie 17, 2012 19:24 Re: Wątek cukrzycowy VII

Wczorajsze PRE po wołowinie 220, poranne PRE 250, mimo że dostrzykiwałam jeszcze w nocy. W ciągu dnia ładnie spadło. Nie wiem, co było w tej wołowinie, ale Pusiasta się po niej pochorowała. Pusiasta (która generalnie surowego nie lubi, ale wczoraj miała kaprys, żeby zjeść) ma bardzo delikatny żołądek i często ma problemy gastryczne. No więc koniec, wołowiny więcej nie kupię.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 17, 2012 20:38 Re: Wątek cukrzycowy VII

Cześć, dziewczyny. Tym razem ja z prośbą o ocenę i wskazówki. U nas ostatnio tak:

10.08 07:28 224 Lantus 1.0, 18:48 148 Lantus 1.0
11.08 07:37 96 Lantus 1.0, 18:49 138 Lantus 1.0
12.08 07:29 87, 09:38 120 Lantus 1.0, 19:24 146 Lantus 1.0
13.08 08:10 69, 10:47 71, 14:08 142 Lantus 1.0 21:05 65, 23:28 103 Lantus 0.5
14.08 [zmiana strzykawek na BD] 09:39 170 Lantus 0.75, 21:01 134 Lantus 0.75
15.08 09:31 122 Lantus 0.75, 19:50 119 Lantus 0.75
16.08 09:48 198 Lantus 0.75, 20:14 124 Lantus 0.75
17.08 07:32 53 12:11 184 Lantus 0.5, 18:48 61 21:12 85 Lantus 0.5

Kociaro, spojrzysz swoim analitycznym okiem na te wyniki? Co powinnam dalej robić?

I jeszcze słowo o strzykawkach BD. Okazuje się, że nic nie jest tak idealne jak by się chciało. Przez te strzykawki marnuje się bardzo dużo insuliny. Prawie zawsze do strzykawki nabiera się bąbel powietrza, którego nie sposób usunąć. Trzeba wycisnąć całą insulinę i nabierać jeszcze raz. Wkurzające, nieekonomiczne, szlag mnie trafia.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pt sie 17, 2012 20:56 Re: Wątek cukrzycowy VII

Małgorzata, jaki bąbel? Dociskasz tłok do oporu zanim zanurzysz w insulinie? ja nie mam żadnego bąbla...

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 17, 2012 21:20 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dociskam. Nabierają mi się niezmiennie bąble powietrza. W insumedach tego nie było (no, sporadycznie). :twisted:
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pt sie 17, 2012 21:40 Re: Wątek cukrzycowy VII

Gosia no to niemozliwe jest ! żadnego bąbla nie powinno byc absolutnie. przed wkłuciem się do fiolki musisz pustą strzykawkę mocno docisnąć i wypuscic z niej powietrze.absolutnie nie moze byc zadnego bąbla !!! no kurczę. coś robisz inaczej niz my wszystkie?! cholerka.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt sie 17, 2012 21:56 Re: Wątek cukrzycowy VII

No, Mamrot, nie żartuj. Czy ja pierwszy raz strzykawkę w ręku trzymam? Wkurzam się, bo potrzebuję 0.5 wciągnąć i ta insulina się nie rozlewa normalnie na tłoku, tylko "czepia się" ścianki i zostaje bąbel między tłokiem i insuliną. W insumedach tego nie było.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pt sie 17, 2012 21:57 Re: Wątek cukrzycowy VII

Może trafiłaś na jakąś felerną partię... nie wiem. U mnie nigdy nic podobnego się nie zdarzyło.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 17, 2012 22:05 Re: Wątek cukrzycowy VII

Bardziej mi się podobają insumedy - zwłaszcza oznaczenie połówek na strzykawce jest bardziej przejrzyste, ale bezsprzecznie dokładniejsze są BD, więc wybór jest oczywisty. Już pisałam wcześniej jak się zdumiałam, że po pobraniu 0.5 do insumeda i naciśnięciu tłoka - ze strzykawki wyszło... NIC.

A teraz idę do łóżka. Jestem chora (to już drugie przeziębienie tego lata). Gorączka, kaszel i ogólna mizeria. Byłabym bardzo wdzięczna za komentarze na temat Tofkowych postępów. Dobrej nocy, dziewczyny.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Sob sie 18, 2012 3:32 Re: Wątek cukrzycowy VII

Małgorzata i Toffee pisze: Tym razem ja z prośbą o ocenę i wskazówki.
10.08 07:28 224 Lantus 1.0, 18:48 148 Lantus 1.0
11.08 07:37 96 Lantus 1.0, 18:49 138 Lantus 1.0
12.08 07:29 87, 09:38 120 Lantus 1.0, 19:24 146 Lantus 1.0
13.08 08:10 69, 10:47 71, 14:08 142 Lantus 1.0 21:05 65, 23:28 103 Lantus 0.5
14.08 [zmiana strzykawek na BD] 09:39 170 Lantus 0.75, 21:01 134 Lantus 0.75
15.08 09:31 122 Lantus 0.75, 19:50 119 Lantus 0.75
16.08 09:48 198 Lantus 0.75, 20:14 124 Lantus 0.75
17.08 07:32 53 12:11 184 Lantus 0.5, 18:48 61 21:12 85 Lantus 0.5
Co powinnam dalej robić?
I jeszcze słowo o strzykawkach BD. Okazuje się, że nic nie jest tak idealne jak by się chciało. Przez te strzykawki marnuje się bardzo dużo insuliny. Prawie zawsze do strzykawki nabiera się bąbel powietrza, którego nie sposób usunąć. Trzeba wycisnąć całą insulinę i nabierać jeszcze raz. Wkurzające, nieekonomiczne, szlag mnie trafia.
Witaj !
Piękne wyniki, poniżej progu nerkowego. Teraz widać że 1 jednostka na strzykawkach insumed to w rzeczywistości 0,5-0,75U.
Wydaje mi się że powinnaś na nowych strzykawkach ustalić jedną podstawową dawkę na najniższym poziomie np. 0,50-0,63U, utrzymać przez kilka/kilkanaście dni ignorując wahania między 80-250 mg. Chyba masz te BD 0,5 ml ? bo żaliłaś się na długie igły. 0,3 ml mają połówki, cieniutkie i krótkie igły. Na początku (5 lat temu) też miałam kłopoty z naciąganiem insuliny tak żeby nie robiły się pęcherze powietrza. Jest tak jak piszą dziewczyny - fiolka siedzi w lodówce i po wyjęciu nie wymaga żadne potrząsania czy mieszania, nie powinno być w niej powietrza, bo ma przesuwane dno. Jeśli powietrze już się zdążyło zrobić, trzeba wbić igłę w gumę tak żeby naciągnąć do strzykawki powietrze z bąbla, wyciągnąć igłę, spuścić zawartość ze strzykawki, docisnąć mocno tłok do oporu i wbić ponownie igłę w gumę. Następnie naciągnąć powoli insulinę ok 2-3 jednostki, jak zrobi się pęcherzyk mocno nacisnąć tłok do oporu i naciągnąć znowu powoli płyn. Nie wyciągając igły z gumy robić to tak długo aż naciągnie się sam płyn w potrzebnej ilości. Nie marnuje się ani kropelka insuliny. Trochę wprawy i na pewno dasz sobie rady.
Jestem chora (to już drugie przeziębienie tego lata). Gorączka, kaszel i ogólna mizeria.
Ja często miałam na przełomie lipca i sierpnia takie dziwne przeziębienia i to nawet przy 30 stopniach. Przypadkowo zrobiłam test na alergeny wziewne i wyszło że jestem potwornie uczulona m.in. na bylicę. Odczulanie nie pomogło i nadal cierpię w wakacje.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Sob sie 18, 2012 14:00 Re: Wątek cukrzycowy VII

Kociaro, wielkie dzięki za sugestie. Zwlokłam się do komputera z łoża boleści - w nocy 39 stopni; zmarzłam pod kołdrą, więc wstałam po dodatkowy kocyk i... tak pięknie mi żeby szczękały! Od dzieciństwa nie miałam takich dreszczy. Kurczę, chyba jakiś lekarz by się przydał.
Strzykawki mam i 0.5 i 0.3 - gorzej się nabiera do tych 0.3. Dziś znowu się męczyłam i znowu zmarnowałam ze trzy jednostki insuliny. Nie mówiąć już o tym, że kota kłuję igłą, która już dwa razy przechodziła przez korek.

Kociaro, dlaczego według Ciebie powinnam jeszcze zmniejszyć dawkę insuliny? To kierunek na remisję?

Wracam do łóżka. Boli mnie każdy mięsień, który bierze udział w kaszlu. Oj, oj... Zajrzę później.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Sob sie 18, 2012 17:49 Re: Wątek cukrzycowy VII

Małgosiu, wiem, że to kocie forum, ale muszę zauważyć, że jak nic masz grypę. Weź coś na zbicie temperatury. Koniecznie idź do lekarza.
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Sob sie 18, 2012 18:00 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dziewczyny, co robicie ze zużytymi strzykawkami? (Fiolki po insulinie wrzucam do pojemnika w aptece.)

Ja pierwszą partię zaniosłam kiedyś do najbliższej ludzkiej przychodni. Pielęgniarka zapytała, czy jestem tu zapisana, ja że nie. Ale mimo to, z kwaśną miną, zabrała pakunek i na przyszły raz kazała mi iść do swojej przychodni. Nie pytała, kto jest chory na cukrzycę, więc nie wyjaśniałam, że kot.

Wczoraj kolejną partię poniosłam do weta. Wziął i powiedział, że, jak przyjedzie pan, który odbiera z lecznicy materiał do utylizacji, to zważy moje strzykawki i będę musiała zapłacić za ich zniszczenie (może ok. 10 zł).

Jeszcze coś głupiego przychodzi mi do głowy. :) Czy nakrętki, które zabezpieczają tłoczki w strzykawkach BD, można jakoś spożytkować, np. czy można je traktować tak samo jak korki od butelek, które zbiera się na jakieś szczytne cele?
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Sob sie 18, 2012 18:33 Re: Wątek cukrzycowy VII

Aniu, ja obstawiam zapalenie tchawicy. Nażarłam się Pyralginy - nieoceniona w zbijaniu gorączki.

Nakrętki to taki sam plastik jak korki butelkowe; z pewnością dadzą się przerabiać. Z utylizacją strzykawek nie zawracam sobie głowy. Powód nr 1 sama opisałaś. Nr 2 - nie mamy żadnych chorób zakaźnych ani bakteryjnej zarazy. Dlatego zamykam igły koreczkiem i wywalam do śmieci. Przeterminowane leki odnoszę do apteki.

Jak Carreras? Dalej taki ożywiony?
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Sob sie 18, 2012 21:32 Re: Wątek cukrzycowy VII

Przy tchawicy taka temperatura i bóle mięśni? Hm...

Co do Carrerasa. Wczoraj glikemia powyżej 400 cały dzień, dziś spadek - PRE popołudniowe 383, a +6... 224. I kto zrozumie tego kota? Chyba powiedzenie, że koty chodzą własnymi ścieżkami, dotyczy również ich gospodarowania cukrem. ;)
Wczoraj ponownie szalał po 22. Dziś, założę się, że tylko czeka, aż położę się do łóżka... :)

To ja też na przyszły raz wyrzucę je na śmietnik! O! :)

Zdrówka życzę, Małgosiu! :)
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Sob sie 18, 2012 22:55 Re: Wątek cukrzycowy VII

Ja też wywalam do śmieci. Staram się tylko nałożyć ten plastikowy kapturek. Nikt się niczym nie zarazi przecież od kota, albo inaczej, pierwsza zaraziłabym się ja, bo nieraz zdarzyło mi się przekłuć ucho razem ze swoim palcem:)

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości