
No i jak kupujesz świeże mięcho, to będzie dobrze.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aniada pisze:Oj, Kotkins, Leoś to przynajmniej leży i czeka. Boluś - wręcz przeciwnie, właśnie znów wziął sprawy w swoje łapki i jestem naprawdę wściekła i zmartwiona.![]()
![]()
Wróciłam z zakupów, położyłam siatę na stole (przy Niebieskich mogę zostawić na stole WSZYSTKO i nie ruszą) i poszłam myć ręce. Dopóki nie umyję łap, to nie myślę.
No i przedsiębiorczy kocina wpierniczył (bo inaczej tego nazwać nie można) ok. 1/3 fileta z kurczaka. Surowego. Niesparzonego. Nieprzemrożonego.
Zatruje się?
Cholera mnie mało nie wzięła. Boję się salmonelli. Mam tak katastrofalną sytuację finansową, że musiałam wziąć niewielki kredyt. Jak on się rozchoruje, to gruz, kaplica, nie mam na weta. Szlaaaaag!!!!!!
kotkins pisze:I żeby Aniada nie ugotowała na obiad jutro Bolusia z kurzym biustem w srodku.
Mimo wszystko...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 440 gości