Łyse uszko u kotka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2012 11:00 Łyse uszko u kotka :(

Witam wszystkich :) Ostatnio miałam problem z mojego kotka kupką, naszczęście dzięki Wam wszystko się rozwiązało :)
Ale niestety mamy następny problem... Kotek ma taką plamkę na uchu, bez sierści. Żadnych innych zmian nie znalazłam, uszko jest poprostu suche i nie widać nic czerwonego, zaognionego. Co to może być? W tamten weekend kotek był z innym kotkiem domowym i jak to koty często się podgryzali.. ciągle byłam pewna, że właśnie drugi kot go lekko ugryzł.. Teraz już sama nie wiem tyle naczytałam się o uczuleniach, nie daj Boże grzybicach itp... Do weterynarza mogę iść dopiero w poniedziałek. Proszę o jakąś pomoc i jakie koszta by się z tym wiązały. Pozdrawiam i załączam foto (bardzo słabo widać - poprostu łysy placek :( )
Obrazek

Obrazek

oolecqa

 
Posty: 21
Od: Pt kwi 27, 2012 9:36

Post » Pt sie 17, 2012 11:03 Re: Łyse uszko u kotka :(

oolecqa pisze:Witam wszystkich :) Ostatnio miałam problem z mojego kotka kupką, naszczęście dzięki Wam wszystko się rozwiązało :)
Ale niestety mamy następny problem... Kotek ma taką plamkę na uchu, bez sierści. Żadnych innych zmian nie znalazłam, uszko jest poprostu suche i nie widać nic czerwonego, zaognionego. Co to może być? W tamten weekend kotek był z innym kotkiem domowym i jak to koty często się podgryzali.. ciągle byłam pewna, że właśnie drugi kot go lekko ugryzł.. Teraz już sama nie wiem tyle naczytałam się o uczuleniach, nie daj Boże grzybicach itp... Do weterynarza mogę iść dopiero w poniedziałek. Proszę o jakąś pomoc i jakie koszta by się z tym wiązały. Pozdrawiam i załączam foto (bardzo słabo widać - poprostu łysy placek :( )
Obrazek

Obrazek

Grzyb jak złoto ;)
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 17, 2012 11:17 Re: Łyse uszko u kotka :(

Zofia.Sasza pisze:
oolecqa pisze:Witam wszystkich :) Ostatnio miałam problem z mojego kotka kupką, naszczęście dzięki Wam wszystko się rozwiązało :)
Ale niestety mamy następny problem... Kotek ma taką plamkę na uchu, bez sierści. Żadnych innych zmian nie znalazłam, uszko jest poprostu suche i nie widać nic czerwonego, zaognionego. Co to może być? W tamten weekend kotek był z innym kotkiem domowym i jak to koty często się podgryzali.. ciągle byłam pewna, że właśnie drugi kot go lekko ugryzł.. Teraz już sama nie wiem tyle naczytałam się o uczuleniach, nie daj Boże grzybicach itp... Do weterynarza mogę iść dopiero w poniedziałek. Proszę o jakąś pomoc i jakie koszta by się z tym wiązały. Pozdrawiam i załączam foto (bardzo słabo widać - poprostu łysy placek :( )
Obrazek

Obrazek

Grzyb jak złoto ;)



tzn?? jak to wyglada z leczeniem?? Kotek domowy w ogóle nie wychodzi na dwór.. :/

oolecqa

 
Posty: 21
Od: Pt kwi 27, 2012 9:36

Post » Pt sie 17, 2012 11:18 Re: Łyse uszko u kotka :(

oolecqa pisze:
Zofia.Sasza pisze:
oolecqa pisze:Witam wszystkich :) Ostatnio miałam problem z mojego kotka kupką, naszczęście dzięki Wam wszystko się rozwiązało :)
Ale niestety mamy następny problem... Kotek ma taką plamkę na uchu, bez sierści. Żadnych innych zmian nie znalazłam, uszko jest poprostu suche i nie widać nic czerwonego, zaognionego. Co to może być? W tamten weekend kotek był z innym kotkiem domowym i jak to koty często się podgryzali.. ciągle byłam pewna, że właśnie drugi kot go lekko ugryzł.. Teraz już sama nie wiem tyle naczytałam się o uczuleniach, nie daj Boże grzybicach itp... Do weterynarza mogę iść dopiero w poniedziałek. Proszę o jakąś pomoc i jakie koszta by się z tym wiązały. Pozdrawiam i załączam foto (bardzo słabo widać - poprostu łysy placek :( )
Obrazek

Obrazek

Grzyb jak złoto ;)



tzn?? jak to wyglada z leczeniem?? Kotek domowy w ogóle nie wychodzi na dwór.. :/

Się smaruje maścią albo żelem zaleconym i grzyb znika. Można tez rozważyć szczepienie biocanem. Po kontakcie z kotem myć ręce - mozna uzyć do tego szamponu nizoral.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 17, 2012 12:29 Re: Łyse uszko u kotka :(

Zofia.Sasza pisze:
oolecqa pisze:
Zofia.Sasza pisze:
oolecqa pisze:Witam wszystkich :) Ostatnio miałam problem z mojego kotka kupką, naszczęście dzięki Wam wszystko się rozwiązało :)
Ale niestety mamy następny problem... Kotek ma taką plamkę na uchu, bez sierści. Żadnych innych zmian nie znalazłam, uszko jest poprostu suche i nie widać nic czerwonego, zaognionego. Co to może być? W tamten weekend kotek był z innym kotkiem domowym i jak to koty często się podgryzali.. ciągle byłam pewna, że właśnie drugi kot go lekko ugryzł.. Teraz już sama nie wiem tyle naczytałam się o uczuleniach, nie daj Boże grzybicach itp... Do weterynarza mogę iść dopiero w poniedziałek. Proszę o jakąś pomoc i jakie koszta by się z tym wiązały. Pozdrawiam i załączam foto (bardzo słabo widać - poprostu łysy placek :( )
Obrazek

Obrazek

Grzyb jak złoto ;)



tzn?? jak to wyglada z leczeniem?? Kotek domowy w ogóle nie wychodzi na dwór.. :/

Się smaruje maścią albo żelem zaleconym i grzyb znika. Można tez rozważyć szczepienie biocanem. Po kontakcie z kotem myć ręce - mozna uzyć do tego szamponu nizoral.



Byliśmy u weta. Najprawdopodobniej grzybek :/ Pobrane próbki z uszka na obecność grzybów itp. Wiadomo będzie za około tydzień, dwa. Tymczasem maść 3 razy dziennie Clotrimazolum.

oolecqa

 
Posty: 21
Od: Pt kwi 27, 2012 9:36

Post » Pt sie 17, 2012 12:37 Re: Łyse uszko u kotka :(

Moim zdaniem, a na wiosnę chorowało mi moje całe stado w liczbie 5 sztuk + 3 ludzie też, clotrimazolum jest za słabe i na koty raczej bardzo słabo działa. Szkoda, że Ci imaverolu nie dał, u mnie głównie nim leczyłam koty i do tego clotrimazolum zamieniłam na lamisilat. I dorywczo jodyną, ona też całkiem ładnie wyżera tego grzyba.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt sie 17, 2012 13:05 Re: Łyse uszko u kotka :(

AgaPap pisze:Moim zdaniem, a na wiosnę chorowało mi moje całe stado w liczbie 5 sztuk + 3 ludzie też, clotrimazolum jest za słabe i na koty raczej bardzo słabo działa. Szkoda, że Ci imaverolu nie dał, u mnie głównie nim leczyłam koty i do tego clotrimazolum zamieniłam na lamisilat. I dorywczo jodyną, ona też całkiem ładnie wyżera tego grzyba.



Mi powiedzieli że coś mocniejszego dadzą jak będzie wiadomo co to.. Czyli po tych próbkach. Ja mam nadzieję, że to się tylko nie powiększy :( Może znacie coś bez recepty???? Aha i jeszcze jedno. Jak my ludzie mamy sie przed tym bronić :D? Bo podobno ludzie też się zarażają... ?

oolecqa

 
Posty: 21
Od: Pt kwi 27, 2012 9:36

Post » Pt sie 17, 2012 14:39 Re: Łyse uszko u kotka :(

oolecqa pisze:
AgaPap pisze:Moim zdaniem, a na wiosnę chorowało mi moje całe stado w liczbie 5 sztuk + 3 ludzie też, clotrimazolum jest za słabe i na koty raczej bardzo słabo działa. Szkoda, że Ci imaverolu nie dał, u mnie głównie nim leczyłam koty i do tego clotrimazolum zamieniłam na lamisilat. I dorywczo jodyną, ona też całkiem ładnie wyżera tego grzyba.



Mi powiedzieli że coś mocniejszego dadzą jak będzie wiadomo co to.. Czyli po tych próbkach. Ja mam nadzieję, że to się tylko nie powiększy :( Może znacie coś bez recepty???? Aha i jeszcze jedno. Jak my ludzie mamy sie przed tym bronić :D? Bo podobno ludzie też się zarażają... ?

Myc ręce po kontakcie z kotem. Najlepiej w nizoralu ;)
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości