właściwie to nie wiem jak ocenić dzisiaj Bianusię

Humor ma, apetyt ma, mruczy, chce się przytulać. Rano coś dziwnie oddychała jakby postękiwała? może to był nosek zatkany? ogólnie oddychała płytko. Jak wróciłam z pracy, humor nadal był. Oddech- trochę szybszy od czasu do czasu płytki na zmianę z głębokim. No i teraz jesteśmy w kropce- jechać jutro do Hildebranda czy jeszcze nie. Najgorsze jest to, że od poniedziałku idzie on na tydzień na urlop więc jutro to ostatni moment aby go "dorwać"..........
Przypominam, że następną chemię mam w środę.