Pakt Czarownic XXXIII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 15, 2012 20:04 Re: Pakt Czarownic XXXIII

AYO pisze:UWAGA WIEDŹMUCHY KOCHANE!!! Obrazek


Od dawna kibicuję na odległość JOKOTowi/alix76. Tego lata obrodziło im kotami w ogóle a kociakami w szczególe. Te ostatnie jedzą jak smoki. Zachęcam wszystkie Siostry, które nie mają upatrzonych kandydatów o zagłosowanie w ankiecie wewnętrznej KV na JOKOT

SPOCZNIJ :!:

PO.
KOMUNIKACIE.


:mrgreen:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Czaarownice! Dziękuję!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro sie 15, 2012 20:40 Re: Pakt Czarownic XXXIII

AniHili pisze:
psiama pisze:To może zmontujmy ustawe, że musi byc ciągiem 4 tygodnie urlopu jako element niezbędny dla zdrowia psychicznego polskiego społeczenstwa. Bosz..... tyle urlopu, to ja bym chyba usiadła i rynkeła ze szczęścia :D


Byle nie w zimie :ryk: Przyrosłabym chyba do kanapy i koca :mrgreen:


A ja przyłączyłabym się do ciebie...z gorącą kawą lub grzańcem w ręku, stosem książek po bokach i miseczek z podżarstwem rozstawionych na wyciągniecie ręki...


Wiecie co...ja już teraz jakoś kurcze lata nie czuję...Ot! Uciekło! Poranki zimne, pełne mgieł snujących się po drogach i polach jakby jesiennych, wieczory nadchodzą znacznie szybciej niż w lipcu. Słońca jak na lekarstwo - cedzi promienie niczym na receptę. Gdzie to lato? Ja chcę lata, słońca...tak mało go mamy. Nawet dobrze się na tym słońcu nie wygrzałam, nie wyleżałam, nie nachapałam się go na zapas...choć chyba na zapas się nie da... :crying:. Siedząc wieczorami w domu nad książką opatulam nogi w koc i smętnie patrzę na kominek - odpalić czy nie odpalić...



pomponmamo....WITAJ :!: Oj dawno, dawno cie nie było....

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw sie 16, 2012 7:32 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Asia_Siunia pisze:Wiecie co...ja już teraz jakoś kurcze lata nie czuję...Ot! Uciekło! Poranki zimne, pełne mgieł snujących się po drogach i polach jakby jesiennych, wieczory nadchodzą znacznie szybciej niż w lipcu. Słońca jak na lekarstwo - cedzi promienie niczym na receptę. Gdzie to lato? Ja chcę lata, słońca...tak mało go mamy. Nawet dobrze się na tym słońcu nie wygrzałam, nie wyleżałam, nie nachapałam się go na zapas...choć chyba na zapas się nie da... :crying:. Siedząc wieczorami w domu nad książką opatulam nogi w koc i smętnie patrzę na kominek - odpalić czy nie odpalić...
[/color]


Mi też już jakoś jesiennie... Nie, żebym nie lubiła tej słonecznej w południe i mglistej rano części jesieni (bo listopadowej nienawidzę), ale jednak to nie to samo co lato - zawsze mam wrażenie, że nie zdążyłam się porządnie wygrzać.
Aleee....zakładam optymistycznie, że będą w tym roku grzyby :D Nazbierać którejś? 8)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 16, 2012 10:11 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Dziewczyny, i ja mam to samo odczucie, że lato się juz kończy. To coś w powietrzu o tym mówi, ten chłodniejszy wiaterek. I to się stało tak jakoś z dnia na dzień. Ale mówią, że oddech lata da się jeszcze odczuc i to na dniach. ZObaczymy :wink:

Na grzyby Ani to ja liczę bardzo bardzo. W najblizszy weekend mam zamiar juz jakich poszukać :mrgreen:
SOO juz jakie u Ciebie ? Jakie ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw sie 16, 2012 10:12 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Jak znajdę kabel do komórki to będą nowe zdjęcia panienki. W ogrodniczkach również, ale też takie jak wygląda po zjedzeniu obiadku :twisted: Ostatnio z wielkim zaangażowaniem Ami (pies kolegi) wylizywał jej z buzi to co się w niej nie zmieściło. Obydwoje się najedli :ryk:
Grzybobranie skończyło się na znalezieniu małej garści kurek... i zjedzeniu smacznej przekąski w srodku lasu, cisza i spokój.... Przy okazji dowiedziałam się, że na bilety PKP mam sporą zniżkę - płacę około.... 25 groszy za przejazdy na długości max 20 kilometrów.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw sie 16, 2012 10:27 Re: Pakt Czarownic XXXIII

psiama pisze:Dziewczyny, i ja mam to samo odczucie, że lato się juz kończy. To coś w powietrzu o tym mówi, ten chłodniejszy wiaterek. I to się stało tak jakoś z dnia na dzień. Ale mówią, że oddech lata da się jeszcze odczuc i to na dniach. ZObaczymy :wink:

Na grzyby Ani to ja liczę bardzo bardzo. W najblizszy weekend mam zamiar juz jakich poszukać :mrgreen:
SOO juz jakie u Ciebie ? Jakie ?


Kurki miewają na bazarach, były maślaki, innych rodzicielka nie obadała, bo ścięgno naderwała i póki co skacze, nie chodzi. Ja idę w następny weekend, bo w ten wybywam.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 16, 2012 19:06 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Ja mam istny zapuerdziel...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw sie 16, 2012 20:20 Re: Pakt Czarownic XXXIII

villemo5 pisze:Ja mam istny zapuerdziel...


Zazdroszczę- ze Ci się chce. Ja już tydzień w pracy i nie mogę się zorganizować. :oops:
Fajne są urlopy. Powroty- cholernie trudne :evil:
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty

Post » Czw sie 16, 2012 21:03 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Kuźwa...fajnie jak się pracuje non stop kolor, gdzie zamiast 5 osób na 2 pokoje są 3 - z czego jedna nie raczy nawet odebrać faxu stojącego na wyciągnięcie jej ręki tylko ja muszę zapindalać z pokoju obok (pokoje przejściowe) i go włączać bo nie mogę znieść jak non stop dzwoni - poza tym aby tamte 2 osoby poszły na urlop "na raz" był warunek szefa że będziemy sobie pomagać...Tylko, że jaka tu pomoc jak bambaryła za chiny ludowe nie ma pojęcia o tym co ja robię za to ja odwalam za nią częściowo robotę abyśmy jako dział nie podpadły :evil:. Gdybym mogła przywaliłabym jej tą słuchawką w łepetynę - tylko co tym zmienię? W główce jej już nic nie naprawię (ot! wadliwy egzemplarz) a pierwsza będzie lecieć naskarżyć...Niby laska nie jest zła ale...na moje ma chorobę dwubiegunową jak nic :? A wiadomo - z wariatami trzeba ostrożnie...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw sie 16, 2012 21:18 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Asia_Siunia pisze:Kuźwa...fajnie jak się pracuje non stop kolor, gdzie zamiast 5 osób na 2 pokoje są 3 - z czego jedna nie raczy nawet odebrać faxu stojącego na wyciągnięcie jej ręki tylko ja muszę zapindalać z pokoju obok (pokoje przejściowe) i go włączać bo nie mogę znieść jak non stop dzwoni - poza tym aby tamte 2 osoby poszły na urlop "na raz" był warunek szefa że będziemy sobie pomagać...Tylko, że jaka tu pomoc jak bambaryła za chiny ludowe nie ma pojęcia o tym co ja robię za to ja odwalam za nią częściowo robotę abyśmy jako dział nie podpadły :evil:. Gdybym mogła przywaliłabym jej tą słuchawką w łepetynę - tylko co tym zmienię? W główce jej już nic nie naprawię (ot! wadliwy egzemplarz) a pierwsza będzie lecieć naskarżyć...Niby laska nie jest zła ale...na moje ma chorobę dwubiegunową jak nic :? A wiadomo - z wariatami trzeba ostrożnie...


I dlatego polecam pracę z samymi facetami :lol: :mrgreen: Jakoś normalniej z nimi idzie wytrzymać, serio :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 16, 2012 21:25 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Chciałam napisać ładnego posta i...muszę iść posprzątać stojącą obok kuwetę bo tak się Nikita zesrał, że padnę zaraz trupem.... :?

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt sie 17, 2012 8:05 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Cześc czarowne :P

Jestem w Poznaniu 8) i nie ma tu Miałki 8O
Jaki pusty jest dom bez tego kociszcza 8O Nic nie miauczy,nie marudzi ,nie zaczepia :roll:
Brakuje chrobotania w kuwecie :roll: a jak trudno zasnąc bez mruczanda 8O
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 17, 2012 8:25 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Asia_Siunia pisze:Chciałam napisać ładnego posta i...muszę iść posprzątać stojącą obok kuwetę bo tak się Nikita zesrał, że padnę zaraz trupem.... :?
Kupiłam gooooopia sanabel w promocji i mam tak samo. Nigdy w zyciu wiecej :evil: .
Tak smierdliwego urobku jeszcze nie miałam, znaczy koty moje nie miały :mrgreen:


A na śmiechu deczko macie demota ...
orygina podpis ... "Gdy przeglądasz fotki swoich znajomych na Facebooku" :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt sie 17, 2012 19:09 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Tak jakoś wyszło... że się dokociłam... :oops:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt sie 17, 2012 20:05 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Asia_Siunia pisze:Tak jakoś wyszło... że się dokociłam... :oops:

Gratulacje! Skoro rodzina już powiekszona, to tylko się cieszyć.
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, puszatek i 618 gości