Lidka02, Strzelno. Kto pomoże w walce z gminą?

Ale z tego co mi się wydaje to budżet gminy jest głosowany na początku nowego roku kalendarzowego? Napiszesz teraz- to Ci odpisze, że póki nie ma uchwalonego budzetu to nic nie moze obiecac, bo nie jest wróżką.

A jak się chcesz czegoś dowiedzieć (bo piszesz "nie dowiemy się niczego"? )
Zawiłego pisma to p. burmistrz moze nie doczytac nawet do końca- tylko od razu zaparafować "brak srodków".

A WOGOLE TO Z URZEDAMI CHYBA NAJWIECEJ MOZNA ZALATWIC JAK SIE JEST BEZCZELNYM, ROSZCZENIOWYM I OBLATANYM W PRZEPISACH (a niestety Lidka taka nie jest). I NAMOLNYM. na zasadzie wyrzuca Cie drzwiami, wejdziesz oknem.
CICHYCH, UPRZEJMYCH, NIEZORIENTOWANYCH MAJA W ...
Wiec wydaje mi sie , ze nie ma co przesadzac z ostroznościa, tylko słać pisma jeden za drugim (za potwierdzeniem odbioru).
Oczywiście decyzja mnalezy do Lidki- to moje zdanie

mgj pisze:Ale z tego co mi się wydaje to budżet gminy jest głosowany na początku nowego roku kalendarzowego? Napiszesz teraz- to Ci odpisze, że póki nie ma uchwalonego budzetu to nic nie moze obiecac, bo nie jest wróżką.

A jak się chcesz czegoś dowiedzieć (bo piszesz "nie dowiemy się niczego"? )
Zawiłego pisma to p. burmistrz moze nie doczytac nawet do końca- tylko od razu zaparafować "brak srodków".

w tym roku Lidka była u burmistrza kazał czekać do kwietnia , a póżniej i tak nic

Burmistrz źle gospodaruje środki to wiadomo http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /120709889

VVu pisze:
mgj pisze:VVu
Pismo do urzędu powinno wg mnie zawierać najwazniejsze dane: kto, co i na jakiej podstawie czegos od urzedu się domaga. A więc byc lakoniczne. Ale jak masz lepszy pomysł, to ja sie nie wtrącam.
Co do zapewnienia na przyszły rok; ta uchwała dotyczy tylko roku 2012. Co roku będzie podejmowana nowa.

Normalnie pewnie by to wystarczyło. Ale wiemy od lidki02, że w urzędzie są Jej niechętni. Nie ma co więc ryzykować i się podkładać z prostym pismem, bo mogą na nie prosto odpowiedzieć i nie dowiemy się niczego - trzeba będzie słać kolejne i kolejne. Szkoda czasu i energii, moim zdaniem.

Na razie lidce02 nie udało się załatwić dofinansowania na TEN rok. I nie widomo, czy się uda. Nie ma co więc czekać do przyszłego roku, tylko zacząć załatwiać sprawy już na rok przyszły teraz. Koty przecież nie znikną - nawet jeśli by się udało wszystkie wykastrować.
Wg mnie nie ma co czekać do przyszłego roku, tylko trzeba działać perspektywicznie, już.

Dokladnie tak. No i nie musi być wielu wniosków, wystarczy 1 ale z podpunktami i uzasadnieniem.

mgj pisze:Według mnie to w takim razie powinno być 5 osobnych wniosków. Do każdej kwestii osobny.
EDIT: a z wnioskiem o wyjasnienie na co wydali 12 tys. to bym poczekała na koniec (i roku i po otrzymaniu wszystkich wyjasnień-odpowiedzi)

Z oddzielnymi wnioskami może być dobry pomysł. Jeszcze muszę się zastanowić, ale widać co najmniej jedną zaletę: jak się składa jeden wniosek w kilku sprawach, to mogą do którejś się nie ustosunkować (specjalnie czy przez przeoczenie). Jeśli natomiast każdy dotyczy jednej, to już takiego zagrożenia nie ma.
Troszkę się pozastanawiam jeszcze, ale może i tak zrobię. Oczywiście wtedy lidce02 przygotuję wszystkie wnioski - to nie będzie dużo więcej pracy.

Tylko w przypadku kilku spraw w jednym wniosku p. burmistrz może ustosunkować się tylko do wybranych, jemu wygodnych podpunktów, pozostałe może pominąć milczeniem (a kto mu zabroni, zawsze może wytłumaczyc, ze nie zauważył, ze sekretarka nie dopisała). I co wtedy?

W przypadku rozłaczenia na odrębne pisma musi odpowiedziec na to konkretne, jedno. A że ich będzie 5 czy 10? Cóż to szkodzi?

EDIT:Pisalismy jenoczesnie, prawie

mgj pisze:Ale z tego co mi się wydaje to budżet gminy jest głosowany na początku nowego roku kalendarzowego? Napiszesz teraz- to Ci odpisze, że póki nie ma uchwalonego budzetu to nic nie moze obiecac, bo nie jest wróżką.

A jak się chcesz czegoś dowiedzieć (bo piszesz "nie dowiemy się niczego"? )
Zawiłego pisma to p. burmistrz moze nie doczytac nawet do końca- tylko od razu zaparafować "brak srodków".

A WOGOLE TO Z URZEDAMI CHYBA NAJWIECEJ MOZNA ZALATWIC JAK SIE JEST BEZCZELNYM, ROSZCZENIOWYM I OBLATANYM W PRZEPISACH (a niestety Lidka taka nie jest). I NAMOLNYM. na zasadzie wyrzuca Cie drzwiami, wejdziesz oknem.
CICHYCH, UPRZEJMYCH, NIEZORIENTOWANYCH MAJA W ...
Wiec wydaje mi sie , ze nie ma co przesadzac z ostroznościa, tylko słać pisma jeden za drugim (za potwierdzeniem odbioru).
Oczywiście decyzja mnalezy do Lidki- to moje zdanie

Hej, ale JA akurat tyle zapału nie mam - by się wdawać w biurokratyczną wojenkę. :roll:

Nie sądzę też, by lidce02 też się chciało słać pismo za pismem.

Co do budżetu na przyszły rok przecież nie napisałem, by o niego PYTAĆ, tylko by prosić o ZAREZERWOWANIE, zagwarantowanie środków na działalność lidki02 w projekcie przyszłego PLANU (ochrony zwierząt etc.).

Na razie trzeba poprosić Moderatora o wydzielenie postów dotyczących pomocy Lidce i kotom ze Strzelna do oddzielnego wątku.

No nie wiem czy jest wogóle przewidziana w trybie "urzędniczym" forma prośby/wniosku osoby prywatnej o zarezerwowanie środków publicznych na jej działalność?
PS. U nas co roku rozpisywane są (ale ok. kwiecien-maj, co tez smieszne, bo sterylizacje generalnie lepiej zacząć wczesniej niz w czerwcu)konkursy na konkretna działalność w ramach ustawy. Ale dopiero właśnie gdy uchwalony jest budżet na kolejny rok. Nie słyszłąm, zeby była mozliwośc rezaerwacji srodków dla konkretnej osoby/grupy.

mgj pisze:Tak tu wczesniej jedna z forumowiczek podsumowywała cały dotychczasowy wątek głosowania, ze tez postanowiłam. Ale króciutko.
Do wczoraj było pełno tutaj wszystkich mądrych, inteligentnych, pouczających i udzielająch rad Lidce. A teraz zniknęli..... cisza. (ale może i dobrze)

To, że w wątku ich nie widać, nie oznacza, że nie działają.
Dyskutujemy te sprawy w innych miejscach, także na Miau, na PW. Uczestniczą w tym użytkownicy, którzy udzielali się w tym wątku, a także pojawili się nowi. Mam już m.in. propozycję pomocy od użytkowniczki, która jest prawnikiem z zawodu. Zatem spokojnie, nikt się nie wycofał z pomocą, przeciwnie.

Ma też oczywiście rację NITKA/KARINKA, że te sprawy warto wydzielić do innego wątku. Tu czas na wsparcie kandydata koalicji w głosowaniu na KV. :ok:

VVu pisze:
mgj pisze:Tak tu wczesniej jedna z forumowiczek podsumowywała cały dotychczasowy wątek głosowania, ze tez postanowiłam. Ale króciutko.
Do wczoraj było pełno tutaj wszystkich mądrych, inteligentnych, pouczających i udzielająch rad Lidce. A teraz zniknęli..... cisza. (ale może i dobrze)

To, że w wątku ich nie widać, nie oznacza, że nie działają.
Dyskutujemy te sprawy w innych miejscach, także na Miau, na PW. Uczestniczą w tym użytkownicy, którzy udzielali się w tym wątku, a także pojawili się nowi. Mam już m.in. propozycję pomocy od użytkowniczki, która jest prawnikiem z zawodu. Zatem spokojnie, nikt się nie wycofał z pomocą, przeciwnie.

Ma też oczywiście rację NITKA/KARINKA, że te sprawy warto wydzielić do innego wątku. Tu czas na wsparcie kandydata koalicji w głosowaniu na KV.

Super, zwłaszcza, że gdy juz doczegoś konkretnego dojdziemy/-cie, to może się przydac nie tylko Lidce.

mgj pisze:No nie wiem czy jest wogóle przewidziana w trybie "urzędniczym" forma prośby/wniosku osoby prywatnej o zarezerwowanie środków publicznych na jej działalność?
PS. U nas co roku rozpisywane są (ale ok. kwiecien-maj, co tez smieszne, bo sterylizacje generalnie lepiej zacząć wczesniej niz w czerwcu)konkursy na konkretna działalność w ramach ustawy. Ale dopiero właśnie gdy uchwalony jest budżet na kolejny rok. Nie słyszłąm, zeby była mozliwośc rezaerwacji srodków dla konkretnej osoby/grupy.

Też tego nie wiem.
Konkursy są też w Warszawie, ale dotyczą organizacji - to jest dofinansowanie od miasta. Pomoc w dzielnicach natomiast idzie bezpośrednio do karmicielek, karmicieli (w postaci karmy oraz talonów na sterylki) - na to nie ma konkursów, karmiciele/karmicielki muszą się tylko zarejestrować (w dzielnicach).

W Strzelnie (a być może wszędzie się tak to odbywa - z mocy ustawy, nie wiem), zanim kwota na pomoc pojawi się w budżecie, jest najpierw uchwalana w PLANIE (ochrony zwierząt etc.). A zanim plan zostanie uchwalony, to jest - co pokazała nam NITKA/KARINKA - konsultowany z różnymi podmiotami.
Zatem w sprawie zagwarantowania środków na pomoc kotom wolno żyjącym w przyszłym roku trzeba pisać (naciskać, lobbować) i do burmistrza, i do tych organizacji, z którymi konsultowano plan na rok bieżący.

Szkoda, ze nie trafił tutaj nikt, kto jest społecznym karmicielem w jakimś miasteczku typu Strzelna (bo wzorców z duzych miast to na pewno nie da się porownac/ zastosować). Gdyby napisały jak to u nich jest.
Przepraszam, chyba, jedna osoba pisała i zaoferowała swoja pomoc. Ale na pw-zdaje się. Gdyby więcej takich osób się odezwało, to by mozna było miec lepszy "ogląd i pogląd" na różne możliwe formy realizacji ustawy w mniejszych jednostkach samorzadowych.

mgj pisze:Szkoda, ze nie trafił tutaj nikt, kto jest społecznym karmicielem w jakimś miasteczku typu Strzelna (bo wzorców z duzych miast to na pewno nie da się porownac/ zastosować). Gdyby napisały jak to u nich jest.
Przepraszam, chyba, jedna osoba pisała i zaoferowała swoja pomoc. Ale na pw-zdaje się. Gdyby więcej takich osób się odezwało, to by mozna było miec lepszy "ogląd i pogląd" na różne możliwe formy realizacji ustawy w mniejszych jednostkach samorzadowych.

Przecież zdaje się ciotka Lidki02 załatwiła to w swojej gminie. Może warto z nią się skontaktować?

lidka02 pisze:Moja ciotka u mnie w gminie nic nie załatwi bo próbowała i poległa powiedziała spróbuj ty a ja bez odzewu .Byłam u burmistrza jak pisałam już i powiedział mi że da na kwartał 500zł mam się zmieścić z karmą i sterylkami ale mmam karme kupić na fakturę za co....a kto to odda , a sterylki na moją gmine mi wet nie zrobi bo każdy czyta ...Więc d...

Dobre i to. A masz to na piśmie? Czy było "na gębę"?
Jeśli "na gębę", to trzeba jak najszybciej napisac pismo, żebyś miała jednak potwierdzenie na piśmie.

lidka02 pisze:Moja ciotka u mnie w gminie nic nie załatwi bo próbowała i poległa powiedziała spróbuj ty a ja bez odzewu .Byłam u burmistrza jak pisałam już i powiedział mi że da na kwartał 500zł mam się zmieścić z karmą i sterylkami ale mmam karme kupić na fakturę za co....a kto to odda , a sterylki na moją gmine mi wet nie zrobi bo każdy czyta ...Więc d...

A faktury przelewowe? Wystawione na gminę? Co do sterylek - to za te które obiecano na tym wątku sfinansować wziąć fakturę i spróbować wyrwac zwrot. Tylko trzeba się dowoedzieć jakie dane winne być na fakturze by gmina nie przyczepiła się do formalnego ich kształtu.

Lidka02, Strzelno. Kto pomoże w walce z gminą?

Kto przegląda forum