Paaani, nie kuś. Taki dwumetrowy Sherlock na ścianie w kuchni! Kuźwa, tyle kasy mi przez gardło nie przejdzie...
A teraz coś specjalnie dla cioci Ali, która podobno ostatnio nas odwiedziła na wątku, a jutro nas odwiedzi realnie, dostarczając Mośka.
ROZMOWY
NA DWIE GŁOWY!
Teżet - Ty coś taka miła jesteś, to nienormalne. Coś kombinujesz!
Meg - No pewnie.
Teżet - Gadaj, co kombinujesz.
Meg (wyłamując paluszki, siąkając nosem i lekko zezując) - Kotek jutro do nas przyjeżdża.
Teżet - Jaki znowu kotek??
Meg (kłamliwie i treściwie) - Brzydki, no jaki.
Teżet - Mamy już parę brzydkich kotków.
Meg - No. Taki eee... nasz dizajn.
Teżet - ...
I teraz pytanie - uwierzył i przeszedł do porządku nad tym, czy uznał, że się wygłupiam i jutro się zdziwi...?
W każdym razie został ostrzeżony!
