Cześć jędze!
Dawno mnie tu nie było, ale choć na chwilę... tylko tak przelotem, bo na forum nie bywam ostatnio; donoszę uprzejmie, że też byłam na urlopie i własnie jutro idę pierwszy raz do pracy

Stęskniłam się średnio...

Znaczy za pracą średnio, nie za Wami

za Wami oczywiście baaardzo.

Cieszę się, że wszystko w porządku i działacie dalej prężnie, choć odnoszę wrażenie, że wątek nieco zwolnił. Ale jak widzę jest nowa krew, więc pomalutku idzie do przodu
Dla tych, co nie wiedzą; odszedł Frędzelek dziadunio

Za to rodzina powiększyła mi się o psa - trzy i pół miesięczny w tej chwili, gończy polski imieniem Smok, roznosi mi chatę i mamla Pompona, który przyjmuje te awanse bez większych protestów. Poza tym, na szczęście, u nas bez zmian. Pozdrowienia dla wszystkich czarownic
