Łapanka w przedszkolu na Mokotowie - ktoś cos wie?

[MariaD]

Czy ktokolwiek wie jaka fundacja lub grupa wyłapywała dziś koty na Mokotowie, w przedszkolu przy ul. Kazimierzowskiej?

[MariaD]

Nikt nic nie wie?

Było 5 kobiet, w tym jedna mocno starsza, jedna -kierowca w samochodzie ze znakami korporacji i 3 łapiące na ternie przedszkola.

[MariaD]

Podniosę.

[alix76]

A może administracja przedszkola będzie wiedziała, kogo umawiała na łapankę? Jakiś kontakt powinni mieć, choćby telefon.

[MariaD]

Mam zamiar tam dziś zadzwonić, telefon już wczoraj z netu sobie spisałam.

[maneki]

I coś wiadomo?

[MariaD]

I coś wiadomo?

Rozmawiałam z przedszkolem i trochę wiem, ale nie wszystko. Nadal staram sie dotrzeć do głównej informacji. Po powrocie Pani dyr. z urlopu temat będzie podjęty i - ponieważ ta jednostkowa łapanka nie rozwiązuje złożonego problemu - będę działać dalej.

Napiszę tak: nie sztuka jest złapać kotkę z małymi i spocząć na laurach.