Dwa piękne koty oddane do schroniska - juz w DT - szukamy DS

Kitek czuje się lepiej, zaczyna zwiedzać dom, widać że leki dobrze na niego działają i nie odczuwa już takiego dużego bólu. Łapę wciąż oszczędza, ale podpiera się na niej ostrożnie przy chodzeniu, stwierdził już chyba nawet, że siedzenie pod łóżkiem nie ma sensu i teraz pakuje się pod kołdrę przy każdej okazji. Napiszę niedługo więcej, bo teraz mam ograniczony dostęp do neta. Z Leonem wszystko świetnie.

Wspaniałe wieści! żeby tylko Kitek ładnie wróciła do zdrówka :ok:

Świetne wieści!

SUPER! Marcin spróbujcie się wywiedzieć o tą cenę operacji, tak pi razy drzwi.

No to dobrze oby tylko teraz do przodu :ok:

Jakby mało było niespodzianek Kitek dostał okropnego kataru, cały czas kicha i smarka. Jutro czy pojutrze wybieramy się do weta z łapką, ale może można mu jakoś pomóc żeby się tak z tym katarem nie męczył? Do tego jest jeszcze Leon, który na razie nie zdradza żadnych objawów choroby, ale czy mógł coś złapać od Kitka?

Jeżeli jeszcze nie ma glutów dużych tylko kicha to poproście weta żeby podał mu Lydium - to jest na wzmocnienie odporności coś jak zylexis tylko 3 razy tańsze :wink:

Leon może podłapać, ale nie musi ciężko powiedzieć. U mnie nieraz jeden kot może się glucić a drugi będzie zdrowy.

Kitek musi widać swoje przejść, ale katar u dorosłego szczepionego ktoś to nie jest coś, czego należy sie bać. Reakcja na stres, zmianę otoczenia, dostał leki, był uspiony, mogło sie zdarzyć, ze spadła mu odporność. Do weta pojedziemy w piatek, jutro zadzwoni i sie umowimy, ale jak możesz zajść jutro kolo domu albo pracy do dowolnego weta, to weź Coś na podniesienie odporności, choćby takie tabletki, coś niedrogiego. I podaj im obu.

Tabletek na odporność u weta nie opłaca się kupować bo wychodzi o wiele drożej niż zamówienie całego opakowania przez neta

Betaglukan z Laboratoriów Natury, dostępny w aptece, kapsułki (to samo co immunodol tylko znacznie tańsze w przeliczeniu na ilość). Myślę że możesz spokojnie podawać po 1/2 kapsułki na kota raz dziennie (mój FIVek dostaje 1 kaps. dziennie). Obserwuj kupy, gdyby były rzadsze trzeba zmniejszyć dawkę (czasem się koty lubią posrać po Betaglukanie ale to sporadyczne przypadki).

EDIT: Ja podaję moim czasem Rutinoscorbin ale co do podawania tego są różne opinie (przede wszystkim trzeba wiedzieć czy kot ma zdrowy ukł. moczowy bo to w końcu jest też kwas ascorbinowy, no i ja nie podaję dłużej niż 3 dni, choć niektórzy podają i z 5 dni). Często wystarczy jedno podanie i katar przechodzi. Jakbyś się zdecydowała to 1 tabletka po jedzeniu. I Rutinoscorbin, a nie żadne inne Ascoruticale czy tym podobne.

Co tam u kawalerów słychać?

no właśnie jak tam Panowie?
Coś wiadomo nt zabiegu na łapkę?

Koty mają sie dobrze, z tego co wiem. Jutro będę dzwonił do ortopedy w sprawie Kitka.

ok to jak coś to podpytaj się o te koszty zabiegu

Kitek już po zabiegu, gwoździe zostały wyciągnięte i to wszystko, poprzednia operacja została ponoć zrobiona bardzo poprawnie. Teraz czekamy na wygojenie się łapy i powinno być lepiej. Niedługo zaczniemy pewnie szukać im DS.

Dwa piękne koty oddane do schroniska - juz w DT - szukamy DS

Kto przegląda forum