Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sie 11, 2012 9:07 Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Wraz z mężem postanowiliśmy przygarnąć za darmo małego kotka. Dlaczego małego? Ponieważ mamy małe dziecko i najlepiej by kot wychowywał się z nim od małego. Chcemy kotka, który ma miesiąc czasu najlepiej. Takiego kotka najprościej nauczyć robienia w kuwetę, zabaw z dzieckiem itp. U nas kotek będzie miał kochający dom i właścicieli, którzy Go pokochają i będą dbać o Niego. Kotek będzie zamieszkiwał w LUBLINIE i z tych okolic szukamy kocurka
Jeżeli ktoś ma to proszę o fotki kotka i coś więcej o nim, szczepienia, odrobaczenia itp.

Monika_Lublin

 
Posty: 2
Od: Sob sie 11, 2012 9:01

Post » Sob sie 11, 2012 10:05 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Monika_Lublin pisze:Wraz z mężem postanowiliśmy przygarnąć za darmo małego kotka. Dlaczego małego? Ponieważ mamy małe dziecko i najlepiej by kot wychowywał się z nim od małego. Chcemy kotka, który ma miesiąc czasu najlepiej. Takiego kotka najprościej nauczyć robienia w kuwetę, zabaw z dzieckiem itp. U nas kotek będzie miał kochający dom i właścicieli, którzy Go pokochają i będą dbać o Niego. Kotek będzie zamieszkiwał w LUBLINIE i z tych okolic szukamy kocurka
Jeżeli ktoś ma to proszę o fotki kotka i coś więcej o nim, szczepienia, odrobaczenia itp.



http://schronisko-zwierzaki.lublin.pl/

Salami

Avatar użytkownika
 
Posty: 2316
Od: Sob lis 25, 2006 22:43

Post » Sob sie 11, 2012 10:06 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Widzę wiele sprzeczności w tym poście. Wybaczcie, ale nie zgodzę się z waszymi poglądami. Na przykład z tym, że kotek ma być malutki. Czy wy nie wiecie, że kocięta powinny być do trzeciego miesiąca życia przy matce? Oczywiście, jeśli kocię jest osierocone, trafia pod "ludzką" opiekę wcześniej. Ale jeśli ma matkę, jak najdłużej powinno z nią być.
Inny problem: skoro macie małe dziecko, mały kociak jest absolutnie niewskazany. Tylko taki, który już ma ukształtowany charakter i wiadomo, że jest np. cierpliwy na "tarmoszenie" i łapanie za ogon. Lepiej szukajcie kota dorosłego, bo jego opiekun jest w stanie powiedzieć coś o jego charakterze - czy się nadaje do domu z dzieckiem, czy nie.
No i mam nadzieję, że zamierzacie kota wykastrować!
Ja mam niewielkie doświadczenie. Mam nadzieję, że się tu zaraz wypowiedzą mądrzejsi ode mnie.

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Sob sie 11, 2012 10:08 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Witaj,
To dobrze, że chcecie być domem dla kociaka, myślę, że powinniście tylko zadać sobie pytanie, czego od takiego kociaka oczekujecie:
-że będzie zabawką dla dziecka?
-czy że będzie dla was przyjacielem i członkiem rodziny?
Bo jeśli to drugie, to powinniście robić wszystko, żeby o czworonożnego przyjaciela dbać, nie krzywdzić go na wstępie. Zabieranie 3 - 4 tyg. kociaka od matki to to robienie krzywdy, to jest na prawdę okrucieństwo. Rozumiem, że nie mieliście nigdy kota i o tym nie wiecie, ale kociątko w tym wieku dopiero zaczyna samo jeść. Nie jest jeszcze zsocjalizowane. Matka nie nauczyła go jeszcze jak być kotem, a wy go już tego przecież nie nauczycie.
Takie kociątko (jeśli przeżyje, bo przecież jeszcze nie będzie miało potrzebnych szczepień i przy okazji przeprowadzki może łatwo coś złapać) najprawdopodobniej będzie miało objawy choroby sierocej (na przykład będzie was albo siebie ssało). Nie będzie umiało się bawić z waszym dzieckiem inaczej, niż bawiłoby się ze swoją "kocią rodziną" - będzie gryzło i drapało. To maleństwo, niemowlak...
Małe kociaki powinny pozostać ze swoją kocią mamą (lub rodzeństwem, jeśli mamy nie ma) minimum 10 tyg.! Najlepiej 12 tyg. (tak jest w hodowlach kotów rasowych - daje to pewność, że kociak jest już zsocjalizowany i ma wszystkie potrzebne odrobaczenia i szczepienia)
A kuweta? Koty się tego uczą w każdym wieku, kociaki uczy matka, a biorąc kociaka z DT, dostajcie kociaka, który już to umie.
Przemyślcie to, poczytajcie na ten temat, dla dobra Waszego, Waszego Dziecka i Kota.

EDIT:
poprawiłam literówki
Ostatnio edytowano Sob sie 11, 2012 10:20 przez asher@amber, łącznie edytowano 1 raz

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 11, 2012 10:17 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Monika_Lublin pisze:[b]WPonieważ mamy małe dziecko i najlepiej by kot wychowywał się z nim od małego.


W jakim wieku jest dziecko?
Jeśli kilkuletnie (poniżej 6) to malutki kociak jest bardzo złym wyborem, taka kruszyna jest zupełnie bezbronna w kontaktach z dzieckiem które dopiero się uczy delikatności i tego że kot jest żywym, delikatnym stworzeniem. Niejeden maluszek stracił życie lub został okaleczony przez małe dziecko, zupełnie niechcący i nieświadomie. Przecież wystarczy mocniejsze ściśnięcie wyrywającego się malucha lub jego upuszczenie na ziemię by go zabić czy połamać.

Chcemy kotka, który ma miesiąc czasu najlepiej.


Dlaczego chcecie kocie niemowlę pozbawić opieki mamy i możliwości prawidłowego rozwoju w towarzystwie rodzeństwa?
Kociak w tym wieku bardzo potrzebuje tego kontaktu z braćmi i siostrami, bardzo potrzebuje również opieki mamy.
Jest w dodatku niezwykle delikatny zdrowotnie, emocjonalnie, najmniejszy błąd w żywieniu może go kosztować życie.

Chyba że chcecie dać dom takiej malutkiej bidzie które i tak matkę straciła - ale przy małym dziecku i braku doświadczenia z kotami uważam że to nie jest dobry pomysł.
Znacznie sensowniejszy byłby taki o decyzji przygarnięcia powiedzmy 4-5 miesięcznego kociaka o ile dziecko jest już w takim wieku że będzie potrafiło go odpowiednio dobrze traktować lub będziecie w stanie to stale kontrolować.


Takiego kotka najprościej nauczyć robienia w kuwetę, zabaw z dzieckiem itp.


Absolutna nieprawda!
Maluch za wcześnie oddzielony od matki to dopiero może być problem z nauką korzystania z kuwety jeśli sam szybko nie zaskoczy.
Dlaczego uważasz że takie maleństwo da Ci mniej ewentualnych kłopotów w tym temacie niż kociak starszy, już tego nauczony?

Jestem wielki zwolennikiem wychowywania dzieci z kotami, ale takiego rozsądnego, korzystnego dla obu stron.
Miesięczny kociak przy małym dziecku i Wy bez doświadczenia - nie uważam tego za dobry pomysł.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sie 11, 2012 10:26 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Jest duże prawdopodobieństwo, że tak małego kota dziecko, nawet nieświadomie, skrzywdzi. Jeśli wam zależy na młodym kocie, weźcie np. półrocznego. Na pewno przyzwyczai się szybko i nie będzie miał choroby sierocej jak miesięczny kociak oderwany od matki. I jeśli weźmiecie go z DT to na pewno będzie umiał korzystać z kuwety.
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Sob sie 11, 2012 11:13 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

1. kotów nie trzeba uczyc korzystania z kuwety - same maja instynkt grzebania i wiedzą do czego jest kuweta. Chyba ze są chore lub maja jakieś złe doświadczenia, ale to nie są typowe sytuacje.
2. małe dziecko jest zagrożeniem dla małego kota (już o tym napisano, więc nie będe sie powtarzac), ale też...
3. ... mały kociak jest zagrożeniem dla dziecka - moze podrapac w zabawie, chęci wspinania się, uprawiania łapoczynów. Tym bardziej za wcześnie zabrany matce która nie zdążyła go nauczyc zabaw z chowaniem pazurów.
4. jeśli chodzi o małe koty w większości są kotami towarzyskimi i bycie jedynakiem dla nich to stres a dla właścicieli trudna sytuacja, bo trzeba takiego kociaka wybawic i wyszalec, a jest to trudna i dłguotrwająca sprawa :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 11, 2012 11:14 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Monika_Lublin pisze:
Jeżeli ktoś ma to proszę o fotki kotka i coś więcej o nim, szczepienia, odrobaczenia itp.

Tak mały kotek na pewno nie będzie zaszczepiony...
Monika_Lublin pisze: Ponieważ mamy małe dziecko i najlepiej by kot wychowywał się z nim od małego.

Koty nie wychowują się z dziećmi ! Tylko w kociej rodzinie!
Monika_Lublin pisze:Takiego kotka najprościej nauczyć robienia w kuwetę

Takiego kotka najtrudniej nauczyć korzystania z kuwety! Będziecie biegać ze ścierka po domu...

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob sie 11, 2012 11:32 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Wszystko to prawda.Mam wiele lat doświadczenia z kotami, a wciąż boję się brać kociaki.Dorosłe koty, takie ze wsi, piwnicy od razu wiedzą, do czego służy kuwetka.Miałam dwie malutkie, piękne siostry i musiałam zwinąć dywan, dać dodatkowe kuwety, bo maleństwa dywan kojarzyły z trawą, a czasem za daleko im się wydawało iść do kuwety.O bieganiu do weta już nie wspomnę, bo to się kilka razy odrobacza, szczepi.Maluchy mają małą odporność i łapią infekcje.
Kot jedynak bawi się "po kociemu", czyli gryzie i drapie, bo to drapieżnik, instynkt nakazuje mu uczyć się polować.Małe kotki podgryzają się, łapią za ogony, przewracają się, co jest urocze.Gorzej, jeśli nie ma przedstawiciela własnego gatunku i wtedy ludzie się skarżą, że kot gryzie palce u nóg, że drapie po rękach.To zabawa, nie agresja, ale fajne nie jest, prawda? Starszy kot nie ma takich skłonności.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56178
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 13, 2012 9:12 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Mam sliczne maluszki, w różnych kolorach, nawet takie mające niewiele powyzej 4 tyg. ( wyrzucone w lesie, na działkach, itd. i zabrane przeze mnie interwencyjnie).
Prosze o kontakt : 601281156
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon sie 13, 2012 12:59 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Monika_Lublin pisze:Wraz z mężem postanowiliśmy przygarnąć za darmo małego kotka. Dlaczego małego? Ponieważ mamy małe dziecko i najlepiej by kot wychowywał się z nim od małego. Chcemy kotka, który ma miesiąc czasu najlepiej. Takiego kotka najprościej nauczyć robienia w kuwetę, zabaw z dzieckiem itp. U nas kotek będzie miał kochający dom i właścicieli, którzy Go pokochają i będą dbać o Niego. Kotek będzie zamieszkiwał w LUBLINIE i z tych okolic szukamy kocurka
Jeżeli ktoś ma to proszę o fotki kotka i coś więcej o nim, szczepienia, odrobaczenia itp.


Moniko, wybacz, ale to bardzo nieprzemyślana decyzja. Miesięczne kocię moim zdaniem nie nadaje się do adopcji, a mam koty w domu już 30 lat, to trochę wiem o tych stworzeniach. Miesięczne kocię powinno być przy kocicy, a jeśli matka zaginęła / zginęła powinno być w doświadczonych rękach. Mając dziecko, nie podołasz. Kto Ci powiedział, że starszy kotek nie umie obsługiwać kuwetki? Ja mojego ostatniego wzięłam gdy miał 6 m-cy (wyrzucony z domu przez poprzednich właścicieli) i doskonale sobie z nią radził od pierwszego dnia i radzi do dzisiaj. Starszy kotek poza tym lepiej nadaje się jako towarzysz zabaw dla dziecka, bo wiadomo już coś o jego charakterze. Np. mój jest dzikus, nie lubi ludzi. Jak weźmiesz miesięcznego, weźmiesz wielką niewiadomą. Lepiej znać charakter kotka przed adopcją. Czy samotnik czy nakolankowy i zabawowy. Z wielu względów namawiam Cię na starszego kotka.

ip73

 
Posty: 11
Od: Śro sie 08, 2012 11:49

Post » Pon sie 13, 2012 18:53 Re: Przyjmiemy małego kotka ( samiec)

Zgadzam się z propozycją adopcji starszego kotka. Miesięczniak to za wcześnie zabrany kociak mamie. Przy starszym będziecie wiedzieć coś więcej o jego zwyczajach, możecie szukać kotka, który jest na tyle luzacki, że nie boi się żywiołowych przecież dzieci. No i oczywiście tłumaczyć dziecku, że zwierzę to nie zabawka, nie wolno dziecku kota zamęczać. No, oczywiście on trochę pomęczy was :wink:
Quot capita, tot sententiae

Le Tigre

 
Posty: 2710
Od: Sob gru 03, 2011 12:37




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości