MORFEUSZ zwykły łaciaty szczęśliwy w DS u aleusha :):):)

Ale maluchy zyskały fajnego kociego wujka

Morfeuszku, ale ci się udało :1luvu:

Widać, że kocio bardzo szczęśliwy :1luvu:

nie no, Morfis :1luvu:

a jak tam zmiany skorne przystojniaka?

Morfi chyba nie może nadążyć za małymi z racji jego wagi :mrgreen:

a moze przy nich zrzuci co nieco :ok:

Kociara82 pisze:nie no, Morfis

a jak tam zmiany skorne przystojniaka?

Już coraz lepiej, brzuszek ładnie zarasta, a był najbardziej łysy.

lidka02 pisze:Morfi chyba nie może nadążyć za małymi z racji jego wagi a moze przy nich zrzuci co nieco

Właśnie na to liczymy, że jego waga pójdzie w dół. Jak się rozbryka, to kilogramy mu nie przeszkadzają, jedynie Maluchom, jak je przygwoździ do ziemi

aleusha pisze:
lidka02 pisze:Morfi chyba nie może nadążyć za małymi z racji jego wagi a moze przy nich zrzuci co nieco

Właśnie na to liczymy, że jego waga pójdzie w dół. Jak się rozbryka, to kilogramy mu nie przeszkadzają, jedynie Maluchom, jak je przygwoździ do ziemi

Zaglądam do Morfeuszka - szczęściarza :1luvu:

Jak się miewają sprawy psio - kocie?

Są postępy?

phantasmagori pisze:Zaglądam do Morfeuszka - szczęściarza

Jak się miewają sprawy psio - kocie? Są postępy?

Morfi z Viką spędzają ze sobą coraz więcej czasu. Vika już nie może się doczekać bliższego kontaktu, bo to jedyny kot w tej rodzinie, który nie został wyciamkany przez nią :wink:

. Wczoraj Vikula chciała bardzo, ale to bardzo być blisko Morfiego, ale skończyło się na pazurkach w nosku i bidula uciekła. A ona by chciała, żeby ją kochał, tak jak ona jego

.
Ale powoli, powoli, a za niedługo, to Vikula nie będzie mogła się odgonić od Morfka :wink:

.

Natomiast Zuza przekonała się na tyle do Morfeusza, że bez problemu śpi koło niego, a z Maluchami to bardzo wielka miłość.