

Ok. 1,5-roczna kicia większość swojego życia była bezpańskim osiedlowym kotem. Nieufna w stosunku do ludzi, nie pozwalała się nawet dotknąć. Sytuacja się zmieniła kiedy urodziła młode. Trafiła do nas wraz ze swoimi chorymi kociętami, którym niestety nie udało się pomóc i pomimo leczenia zdechły. Ona sama przeszła długą kurację antybiotykową ze względu na zaawansowany koci katar. Teraz Mamcia (bo
tak ją nazwaliśmy) jest już zdrowa i czeka na nowy dom. Bardzo się zmieniła, chętnie pozwala się głaskać, niemal lgnie do człowieka. Jest bardzo spokojna i zrównoważona. Chętnie matkuje pozostałym kociętom, z którymi przebywa, choć nie są one jej biologicznymi dziećmi. Cierpliwie znosi ich zaczepki. Potrafi korzystać z kuwety, nadaje się nawet do mieszkania w domu.
31.08.2012 - Kicia pojechała do nowego domu!!!!!!!!

Ten 3-miesięczny kotek został znaleziony w Kościanie na stacji benzynowej. Bardzo brudny i wystraszony, najwyraźniej błąkał się od jakiegoś czasu. Obecnie stopniowo nabiera odwagi, jest coraz bardziej ufny i ciekawski. Uwielbia się bawić z innymi kotami. To taka słodka...gapa


Gapcio w nowym domu


Czarna kotka po prawej trafiła pod naszą opiekę razem z Mamcią i jej potomstwem. Nie jest jednak jej dzieckiem, ponieważ była wyraźnie starsza od reszty kociąt. Również miała koci katar, jednak szybko doszła do siebie. Mamcia jednak troskliwie się nią zaopiekowała, kiedy straciła własne młode, choć kicia czasem daje jej się we znaki



31.08.2012 - Mańka już w nowym domu!!!


Mamcia i Gapcio
