TORUŃ-6 maluchów wszystkie w DS.Zosia zaginęła :(

[piano]

ale bym je przytuliła, choć sama mam kotów sporo i nieciekawą perspektywę na przyszłość.

[pannawu]

A jak z załatwianiem się do kuwety? Mam w tej chwili 2 miesięcznego kociaka i szukam dla niego towarzysza a raczej towarzyszki.

Pozdrawiam

[jola_d]

Kotki te które poszły na tymczas załatwiają się do kuwet.Myślę że te również,bo widzę jak się załatwiają.Mają swoje miejsca.

[jola_d]

Nowe zdjęcia kociaków.Jest jeszcze bury tygrysek, ale jego zdjęcia jeszcze nie mam.

[piano]

[pannawu]

A ten rudy to kotek czy kotka?

[pannawu]

Poproszę wiadomość z numerem telefonu

[piano]

jeden jest białasek z czapeczką

[jola_d]

To jest dziewczynka i do tego ma rudo-czarny ogonek jak przyczepiony od innego kotka.

[piano]

A jeden jest bardzo podobny do mojego kotka domowego ten szarobiały .

Ale te koty mają niezwykłe umaszczenia, u mnie w okolicy się rodzą głównie szaraski, szaro-białe, biało-czarne, czarne elementów rudych brak .

[jola_d]

Wczoraj szylkretowa koteczka pojechała do domu. Trzymajmy za nią kciuki

Kocurki szaraczek i burasek są bardziej pospolite w umaszczeniu i będą miały klopot ze znalezieniem domu. Jednak myślę, że ich urok osobisty zadziała!

[piano]

Jeszcze dwóch przystojniaków i jedna ślicznotka w czapeczce poszukują szczęściarza który da im domek i miejsce w swoim dobrym serduszku .

Ze swojego doświadczenia wiem że szare kotki może i mają pospolite umaszczenie ale za to mają bardzo charyzmatyczne osobowości i są bardzo przyjacielskie. Po za tym umaszczenia sobie żaden kot nie wybiera tak jak i człowiek wyglądu.

[jola_d]

One są właśnie niepowtarzalne przez swój charakter. Burasek i biało szary są przytulaskami tylko nieśmiałymi. Może zdają sobie sprawę ze swojej "pospolitej" oprawy?
Za to biała ślicznota jest ostrożnym tchurzykiem.

Niestety jak u ludzi: pierwsze wrażenie się liczy.

[piano]

Czasem kotek na początku wydaje się taki nieśmiały a potem zmienia się w takiego pewniaka że hoho znam z własnego doświadczenia hihi .

[pannawu]

Jolu piszę tutaj, bo jeszcze nie mogę pisać wiadomości prywatnych a w sumie fajnie, jak inni też przeczytają:

Kociczka jest wspaniała! Jest bardzo przyjacielska, jeszcze trochę się boi (głównie młodszego kocura ) ale jest naprawdę wszystko ok. Z załatwianiem do kuwety nie ma problemu, wczorajsza wizyta u weterynarza przebiegła bezproblemowo. za tydzień idę z nią na szczepienia. W nocy trochę MIAU-czała ) Z Hektorem chyba się polubili choć ten bez przerwy za nią gania. Jest świetnie! Będę na bieżąco informować!


Pozdrawiam