Tymczasy u horacy7. Wizyta PA w Białołęce potrzebna !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 11, 2012 19:24 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Byla kawa, byly lody.

Kawe Basia pila ze swoja kolezanka, ktora ja odwiedzila.
Lody przywiozlam, bo bufet szpitalny w soboty zamykaja o 16.

Gdyby bylo cieplej, poszlybysmy na druga strone ulicy, nad
stawek z fontanna. Zielen, szuwary i kaczusie :twisted:

A tak to wyszlysmy tylko na balkon.

Zabronilam Basi sie przeziebic, bo inaczej miau mnie zlinczuje.

Od Basi serdeczne pozdrowienia i podziekowania za troske :ok:

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Ostatnio edytowano Sob sie 11, 2012 19:30 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sie 11, 2012 19:28 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

szkoda ,że Basia jest tak daleko :(
a może dobrze inaczej miałaby tłumy odwiedzających :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 11, 2012 19:31 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Pozdrawiam :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15913
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob sie 11, 2012 21:13 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

ruda32 pisze:szkoda ,że Basia jest tak daleko :(
a może dobrze inaczej miałaby tłumy odwiedzających :)


Ja dzisiaj powiedziałam Marysi, ze gdybym się lepiej czuła to do Basi bym już dawno pojechała w odwiedziny.
Basiu :1luvu: , :ok: :ok: :ok:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 11, 2012 21:24 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

z puszatkowa też samiutkie ciepłe myślutki dla Ciebie, Basiu :ok: :ok: :ok: :ok: :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 11, 2012 21:27 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Ja nie byłam ani w Szczytnie ani w Olsztynie ... A szkoda
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 11, 2012 21:37 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Aniu, wszystko przed Tobą :ok: :ok: :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 11, 2012 21:38 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

puszatek pisze:Aniu, wszystko przed Tobą :ok: :ok: :ok: :D

Basi nie można męczyć chyba
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie sie 12, 2012 5:35 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

ruda32 pisze:
puszatek pisze:Aniu, wszystko przed Tobą :ok: :ok: :ok: :D

Basi nie można męczyć chyba

Basi nie męczy nasze pisanie :o
Chyba. Piszę to z doświadczenia szpitalnego: człowiek potrzebuje kontaktu, czas płynie inaczej, czeka się i czeka: aż ktoś przyjdzie w odwiedziny, na kolejne badanie itd.
Basiu, wiesz, że Cię kochamy, prawda? Jakkolwiek niewiele znaczy ta deklaracja :oops:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 12, 2012 5:46 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

MalgWroclaw pisze:
ruda32 pisze:
puszatek pisze:Aniu, wszystko przed Tobą :ok: :ok: :ok: :D

Basi nie można męczyć chyba

Basi nie męczy nasze pisanie :o
Chyba. Piszę to z doświadczenia szpitalnego: człowiek potrzebuje kontaktu, czas płynie inaczej, czeka się i czeka: aż ktoś przyjdzie w odwiedziny, na kolejne badanie itd.
Basiu, wiesz, że Cię kochamy, prawda? Jakkolwiek niewiele znaczy ta deklaracja :oops:


Nie meczy :lol:

W tej chwili Basia narzeka na nude. "Na wolnosci" taka aktywna jest,
a tu taka przerwa.

Prawdopodobnie dzis bedzie miala wolne ode mnie, ale przyjedzie
ktos z rodziny, wiec nie bedzie zle.

Basiu, mam nadzieje, ze sie nie przeziebilas.

Najcieplejsze mysli!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sie 12, 2012 7:51 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Basiu, ujawnia się cicha podczytywaczka :mrgreen: .
Zdrowiej, kochana, szybciutko, i uważaj na siebie :ok: :ok: :ok: .

MalgWroclaw- pamiętaj, o czym ( kim ) rozmawiałyśmy przez telefon, w razie czego podtrzymuje taką deklaracje pomocy, inaczej nie potrafię :( .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie sie 12, 2012 8:11 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Zdrowia dla Basi :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sie 12, 2012 8:55 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Kochani, przepraszam za nieobecność, ale na domiar wszystkiego dopadły mnie rodzinne kłopoty...

Chyba już powoli zaczynam tracić kontakt z rzeczywistością :oops:
Ale wracam do obowiązków, choć nadal w przelocie.

Chciałabym bardzo, bardzo podziękować wam wszytskim za to, że jesteście i trwacie na wątku, wspieracie i piszecie. Za książki, kartki.... za ... (Krysiu, Ewelino, Kasiu :1luvu: )
Kotmicznie to ważne... słowa podziękowania nie wystarczą, ale pozwólcie sobie je przyjąć od bałaganiary nie tylko na meksykańskich bazarkach czyli mnie.

Ogromnie dziękuję tym, którzy nie zapomnieli o tymczasach Basi, także o kociastych, które zostały, także o tych dopiero co wyciągniętych ze schronu...

Wat i Ilonie dziękuję za wsparcie finansowe i rzeczowe.
Małgosi, Asi i wszystkim wspieraczom za pojawianie się na moich bałaganiarskich bazarkach.

Dziękuję saintapauli za napisanie tekstu ogłoszenia dla Rubinka. Dostałam także tekst od Ali, za co dziekuję. Pozwoliłam sobie skompilować i wbić na 50 portali. Wykorzystałam też pięne zdjęcia zrobione przez wolontariuskzi z Olsztyna, czyli praca bardzo bardzo zespołowa. Są maile, są telefony, większość tradycyjnie głupia (ja między innymi musze odpowiadać na maile, w których zawarte są podstawowe pytania, jakiej płci jest kotek bo przecież treści ogłoszenia nikt nie czyta), ale COŚ się dzieje, może coś z tego cosia będzie... Mnie też dodało to trochę nadziei, że moje nocne wlaenie w klawiaturę może coś przyniesie...

Saintpaulia obiecała także zmienić moje stare teksty dla Kleksika i Bąbla. Kleksika już otrzymałam, dziękuję. Muszę od nowa powstawiać ogłoszenia z innym tekstem i zdjęciami....
Dziękuję wam, że rozumiecie, że znalezienie funduszy dla tymczasów, błych schroniskowców oraz szukanie im jak najlepszych domków jest teraz bardzo istotne.


Bardzo wam dziękuję, bo samotność to najgorszy potwór...
Dorotkę uwielbiam za "napastowanie" Basi w szpitalu, prawie codzienne odwiedziny, prezenty i pogaduszki.
Mogę was zapewnić, gdybyśmy nawet zorganizowali wycieczkę autokarową do Basi do szpitala byłab bardzo zadowolona... a może nawet by się przez chwilę rozbawiła.

Nie sposób wszystkich wymienić.... Jak w dziecięcej zabawie "Palec pod budkę..."

Muszę biec do obowiązków :oops: ... cholercia

ale jeszcze raz dziękuję
za to, że kochamy zwierzęta... i ludzi pospołu
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie sie 12, 2012 9:45 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

A ja się przypominam wszystkim i mam nadzieję, że każdy wie o co chodzi :wink: :regulamin:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie sie 12, 2012 9:47 Re: Tymczasy u horacy7. Nie ma latwo :( Staramy sie nadal.

Meksykanka! :D :D :D :ok:

meksykanka pisze:Nie sposób wszystkich wymienić.... Jak w dziecięcej zabawie "Palec pod budkę..."




O kurka!

Dziekuje, ze przypomnialas mi TO! :lol:
Ostatnio edytowano Nie sie 12, 2012 9:50 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], tomi16v i 97 gości