» Pt sie 10, 2012 9:54
Re: Dwa piękne koty oddane do schroniska - juz w DT - szukam
Z Kitkiem to poważniejsza sprawa. Kaja była z nim wczoraj u weta i okazało się, że to co uwiera w łapę to dwa gwoździe (śruby), wstawione mu kiedyś po złamaniu łapy. Jeden z nich jest źle włożony i przy każdym ruchu wbija się w ciało, aż wyszedł na zewnątrz.
Kitek dostał antybiotyk na ewentualne zakażenie, środki przeciwbólowe i jakiś syrop. Na następny tydzień będziemy się umawiać do ortopedy, podejrzewam, że trzeba będzie zrobić operację i to poprawić.
I patrzcie jak dobrze, że Kaja go wzięła. Co by go czekało w schronisku z taką łapą...
EDIT: rozmawiałem z dr Gruszką, okazało się że ortopeda niestety jest na urlopie do końca m-ca, ale to nawet i lepiej, bo Kitek już miał stan zapalny i dlatego go tak bolało (a bolało go bardzo mocno), teraz dostał leki i te 3 tygodnie pozwolą nam poprawić jego ogólny stan. Jeśli leki wygaszą stan zapalny i ustąpi albo chociaż istotnie zmniejszy się ból, powinien mu wrócić aptetyt i energia. Na co mam nadzieję. A we wrześniu ze zdjęciami do ortopedy.
Także trzymajcie za Kitka kciuki.
