» Śro sie 08, 2012 10:21
Re: Rzeszów 6-tyg. biało-rudy z przetrąconą łapką walczy o ż
Imbirek dziś miał znowu zmieniane szyny.
Niestety nie mamy pełnego sukcesu.
Operacja się udała ale ponieważ Imbir miał kolano odwrócone w drugą stronę to ścięgna idące nad kolanem są za krótkie. Założeniem pooperacyjnej rehabilitacji było przyginanie kolanka w narkozie i powolne naciąganie ścięgien.
Niestety zapalenie płuc które się u niego wywiązało zniweczyło plany. Kolanko jest wprawdzie na swoim miejscu ale jest sztywne. Niby na nóżke staje, ale pozostawienie go bez szyn najprawdopodobniej spowoduje ponowne wygięcie kolana w drugą stronę. Więc na 90% czeka go jeszcze jedna operacja. Najlepiej byłoby zrobić ją jak najszybciej ale utrzymująca się cały czas minimalna duszność nie pozwala na przyśpienie go i na zabieg.
Musimy zatem czekać.