witam was, potrzebuje bardzo porady albo chociaz jakiegos uspokojenia

chodzi otoz o to, ze musze jak najszybciej oddzielic kociątka od matki (sytuacja trudna, zawila i skomplikowana - nie bede tlumaczyc). Bede starala sie utrzymac je jak najdluzej przy matce ale wydaje mi sie ze dluzej jak 4 tygodnie nie dam rady. Prosze powiedzcie, ze okres ten wystarczy i ze moge je wtedy powierzyc opiekunom. Czytalam ze najlepiej aby byly z matka 12 tygodni, ale niestety nie ma kompletnie takiej mozlwosci i zaczelam sie bardzo martwic. Uratowalam zycie tym kotom i chce aby wszystko bylo z nimi w jak najlepszym porzadku.