Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Myślisz ciociu...no nie wiem..bo Duża chciała mnie dać tej młodej Dużej...mnie to nie przeszkadzało...ona też fajna... tylko Kapitan Kid się sprzeciwiał i chciał mnie zjeść :cry:

Patyczek

ilgatto pisze:Myślisz ciociu...no nie wiem..bo Duża chciała mnie dać tej młodej Dużej...mnie to nie przeszkadzało...ona też fajna... tylko Kapitan Kid się sprzeciwiał i chciał mnie zjeść
Patyczek

Duża jak cię odda to na pewno do kochanego domu, gdzie będzie miła duża, która będzie cię kochać :1luvu:

Witajcie

Miraclle, Patyczek, na skutek różnych okoliczności został rezydentem....już Go nie oddam. On i Sewerek to bardzo wrażliwe kotki, nie chcę ich narażać na złe przeżycia.

ilgatto pisze:Witajcie
Miraclle, Patyczek, na skutek różnych okoliczności został rezydentem....już Go nie oddam. On i Sewerek to bardzo wrażliwe kotki, nie chcę ich narażać na złe przeżycia.

Witam

Koty to jednak stresowe zwierzęta... ja swoich też prze nigdy nie oddałabym. Tofi raczej spokojny, ale Kubuś pewnie szybko straciłby wole życia

Do tego FeLV... żyję w przekonaniu że nikt inny nie zadba o moje koty tak jak ja, znam je i ich potrzeby. Pewnie ma tak każdy właściciel :mrgreen:

Remont mnie wykańcza, jeszcze dwa dni i ten koszmar się skończy :roll:

[quote="Miraclle"]

Tofikowi za to spodobała się walizka, pewnie nigdy wcześniej nie widział takiego sprzętu :ryk:

Toffiku pakuj się w tę walizkę i przyjężdzaj do mnie , n aczas remontu
albo i na zawsze :ryk:

Danusia pisze:Toffiku pakuj się w tę walizkę i przyjężdzaj do mnie , n aczas remontu
albo i na zawsze

Bardzo chętnie ciociu

dziś bardzo się wystraszyłem... Ogólnie remont mi nie przeszkadza siedzę sobie w pokoju, duża do mnie przychodzi głaszcze, bawi się. Ale dziś jeden z znajomych tego dużego chciał mnie zobaczyć. Duża wzięła mnie na ręce, byłem grzeczny ale nagle usłyszałem coś bardzo głośnego wystraszyłem się i uciekłem do pokoju

Duża od razu przyszła do mnie i siedzi ze mną cały czas żebym się nie stresował :evil:

Niech już sobie idą ci duzi :cry:

Tofi

Pozdrowienia wieczorne

A cóż to za hałas wystraszył Tofika?

Tofiku, stres piękności szkodzi :wink:

unikaj go jak ognia :wink:

Miraclle pisze:
Danusia pisze:Toffiku pakuj się w tę walizkę i przyjężdzaj do mnie , n aczas remontu
albo i na zawsze

Bardzo chętnie ciociu dziś bardzo się wystraszyłem... Ogólnie remont mi nie przeszkadza siedzę sobie w pokoju, duża do mnie przychodzi głaszcze, bawi się. Ale dziś jeden z znajomych tego dużego chciał mnie zobaczyć. Duża wzięła mnie na ręce, byłem grzeczny ale nagle usłyszałem coś bardzo głośnego wystraszyłem się i uciekłem do pokoju
Duża od razu przyszła do mnie i siedzi ze mną cały czas żebym się nie stresował Niech już sobie idą ci duzi
Tofi

Toficzku

dobrze że masz taką kochającą Dużą :ok:

Remont się sybko skończy, zobaczysz

Remont czy przeprowadzka- koty delikatne są. Tommy stresował się nawet jak znajomi u nas spali chociaż nawet nie musiał sie z nimi kontaktować. Tuptuś jest zupełnie inny. Jego jakby stres nie do końca dotyczyl. Potrafi sie wystraszyc, boi się czasami nowości ale wszystko na spokojnie i bez sensacji. No i po chwili następuje ciekawość. Zadziwia mnie ten kot codziennie.

Jak remont? Nie tesknię za nim z jednej strony a z drugiej gdyby tylko kasa była to w koncu zrealizowałabym plac zrobienia z domu w którym mieszkam mojego. Bo jak na razie to urządzony jest tak jak go kupiłam . Zmiany są na tyle niewielkie że nadal nie ma w nim mnie.... Ale los nie chce mnie obdarować wygraną pieniężną. My z TZtem na wszystko musimy zapracować bardzo ciężko. Jak to nasi znajomi mawiają o nas: " Robota Was uwielbia " :lol:

Cześć!
Nie stresujcie się, kotki, remont i goście to tylko jedna chwila w niekończącym się kocim czasie. Jedno mrugnięcie powieką i już po wszystkim...
Blackobsession, dziękuję za numer, zadzwonię w nadchodzącym tygodniu, jeśli można, na razie pies wskakuje mi na głowę

ilgatto pisze:Pozdrowienia wieczorne
A cóż to za hałas wystraszył Tofika?

Nie wiem ciociu co to było, bardzo głośne, duża mówiła że to wiert...hmmm wiert coś, nie wiem :roll:

szybko uciekłem
Tofi

AnnAArczyK pisze:Tofiku, stres piękności szkodzi unikaj go jak ognia

Znaczy co kolor zmienię? Ja nie chce, dobrze mi w burym do twarzy :mrgreen:

Tofi

Wyłysiejesz :mrgreen:

bozena640 pisze:Toficzku dobrze że masz taką kochającą Dużą Remont się sybko skończy, zobaczysz

Już dziś cicho, tylko duża lata z wiadrami, szmatkami. Nie wiem po co ona tak lata :roll:

Tofi

Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Kto przegląda forum