Czarne Diabły Tasmańskie V - dymna Delfinka i klon Gołąbki

Noo, kotki wygłaskać i może dom podczyścić w miedzyczasie - nikt nie mówi, że jest łatwo

alix76 pisze:Toż właśnie wracam, wieczorem . A w poniedziałek pewnie znowu wyjeżdżam

w poniedziałek po 17

iwona66 pisze:
alix76 pisze:Toż właśnie wracam, wieczorem . A w poniedziałek pewnie znowu wyjeżdżam

w poniedziałek po 17

O, i już wszystko dokładnie wiadomo :lol:

. Jeszcze tylko muszę ustalić, ile kotków ze sobą zabiorę :mrgreen:

,kocie wczasy :mrgreen:

Nno, pingwinek tak ładnie prooosi :twisted:

No spoko ,do walizki pingwina też załaduj :mrgreen:

Sam się zapakuje, już to ćwiczył :twisted:

Jak walizka będzie za ciężka to podjadę ,po walizkę :mrgreen:

Ale nam dobrze :lol:

A ja chciałam jeszcze zaprosić wszystkich wielbicieli Czarnych Diabłów Tasmańskich do zagłosowania w ankiecie wewnętrznej KV na JOKOT - do wygrania jest karma za ok. 10 tys. Przydałaby się ...

No to jestem w domu ... koty zaopiekowane, ale stęsknione ..
O dziwo, wg raportu Rodziców, całkiem towarzyskim kotkiem jest Claude

: wychodzi, wita się, naprasza o głaski ... a ode mnie nieco spyla

. Może mu się kojarzę ze zbyt intensywnym oswajaniem? Dobrze byłoby zrobić eksperyment, jak on by się zachował w innym DT, wobec innych ludzi, bo to może całkiem otwarty kot jest ... tylko jak? Wolne DT = marzenie ściętej głowy

A zamiana wchodzi w grę?
Na wagę będziesz do przodu :mrgreen:

Hm, a co proponujesz ...?

Małą Nendzę :twisted:

Tfu, Nenga miała być :roll:

Te coś-bez-oczu??

JakbyCitu ... ja już sezon kociakowy w roku zakończyłam :roll:

Szkoda, że one nie zakończyły :roll:

A oczy ma i powinny zostać, gorzej z paszczą, ale i tak lepiej niż było u Mirona.
Ciekawe, czy to jakiś lokalny wirus, czy lokalna skłonność dziedziczna :roll:

Czarne Diabły Tasmańskie V - dymna Delfinka i klon Gołąbki

Kto przegląda forum