Pomóżcie nam zbudować nową kociarnię-Szczytno

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 10, 2012 9:24 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

morelowa pisze:No, to mnie komp [czy jakieś tam łącze] urządził. Właśnie zaczęłam sie martwić, zajrzałam na obserwowane i... okazało się, że nie dostaję powiadomień o Szczytnie :twisted:

Super z kociakami !
Bona pisze :D . A inne osoby spoza forum dadzą znać? Będziecie informowały jak i co z kotkami się dzieje? One poszły do dt/ds ?

Gazzy za Twojego pieska :ok:

Oczywiście informacje w miare możliwości będą na bieżąco, tylko biały poszedł do DS reszta do DT.
joanna3113
 

Post » Pt sie 10, 2012 13:17 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

Wielkie dzięki od wszystkich kociastych i zakoconych dla wolontariuszek ze Szczytna i Warszawy. Szkoda tylko, że pomoc przyszła za późno dla Maszy, Dafne i maleństaw w kropeczki. Mam nadzieję, że dziewczyny za Sz-na będą tak dalej działały, że ta umieralnia dla kotów znieni się tylko w przystanek do dobrego domu. Nie zapominajmy też o Meksykamce, która pierwsza przedstawiła na forum sytuację tego schronu

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Pt sie 10, 2012 19:49 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

joanna3113 pisze:
ASK@ pisze:Dziewczyny a co z możliwością wystąpienia pp? Przygotujcie przyszłe domy na taką ewentualność? Jednak większość kotów ostatnio wyciąganych ma to cholerstwo.Do tego słaba kondycja fizyczna i stres. Same wiecie jaka to zjadliwa choroba. Trzeba kwarantanny a ew rezydenci powinni być zaszczepieni.A wyciągnięte koty w jakim są stanie fizycznym?Biedne pewnie są ale i szczęśliwe bo los wygrały.Kciuki za ich zdrówko :ok:

Asiu ja wiem że ostatnio nie kontaktuję ale chyba aż tak źle ze mną nie jest, żebyś musiała pisać w drugiej osobie.

Bo Asiu, ten zapis nie był kierowany tylko do ciebie.Tylko do wszystkich uczestniczących w tej akcji. Pytałam Was wszystkie, ogólnie , co i jak.Wiadomo jakie koty wychodzą ze schronisk i chciałam się dowiedzieć jak domy zostały przygotowane na ew trudności. Każdy czytacz na pewno ma takie same pytania. Nie wiem dlaczego przyjęłaś to jako złośliwość czy coś w tym stylu.Zamiast odpowiedzieć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 10, 2012 20:03 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

ASK@ pisze:
joanna3113 pisze:
ASK@ pisze:Dziewczyny a co z możliwością wystąpienia pp? Przygotujcie przyszłe domy na taką ewentualność? Jednak większość kotów ostatnio wyciąganych ma to cholerstwo.Do tego słaba kondycja fizyczna i stres. Same wiecie jaka to zjadliwa choroba. Trzeba kwarantanny a ew rezydenci powinni być zaszczepieni.A wyciągnięte koty w jakim są stanie fizycznym?Biedne pewnie są ale i szczęśliwe bo los wygrały.Kciuki za ich zdrówko :ok:

Asiu ja wiem że ostatnio nie kontaktuję ale chyba aż tak źle ze mną nie jest, żebyś musiała pisać w drugiej osobie.

Bo Asiu, ten zapis nie był kierowany tylko do ciebie.Tylko do wszystkich uczestniczących w tej akcji. Pytałam Was wszystkie, ogólnie , co i jak.Wiadomo jakie koty wychodzą ze schronisk i chciałam się dowiedzieć jak domy zostały przygotowane na ew trudności. Każdy czytacz na pewno ma takie same pytania. Nie wiem dlaczego przyjęłaś to jako złośliwość czy coś w tym stylu.Zamiast odpowiedzieć.

Ale nikt poza mną nie organizował tej akcji, kochane dziewczyny, które zdecydowały się na ratowanie kotów z naszego cudownego schroniska są z poza forum.
joanna3113
 

Post » Pt sie 10, 2012 20:13 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

bona_46 pisze:Porobię zdjęcia, oczywiście :D
Mamy cały weekend tylko dla siebie. Będziemy sie oswajać, miziać i pielęgnować :1luvu:

Czekamy :P :1luvu:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pt sie 10, 2012 20:27 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

joanna3113 pisze:
ASK@ pisze:
joanna3113 pisze:
ASK@ pisze:Dziewczyny a co z możliwością wystąpienia pp? Przygotujcie przyszłe domy na taką ewentualność? Jednak większość kotów ostatnio wyciąganych ma to cholerstwo.Do tego słaba kondycja fizyczna i stres. Same wiecie jaka to zjadliwa choroba. Trzeba kwarantanny a ew rezydenci powinni być zaszczepieni.A wyciągnięte koty w jakim są stanie fizycznym?Biedne pewnie są ale i szczęśliwe bo los wygrały.Kciuki za ich zdrówko :ok:

Asiu ja wiem że ostatnio nie kontaktuję ale chyba aż tak źle ze mną nie jest, żebyś musiała pisać w drugiej osobie.

Bo Asiu, ten zapis nie był kierowany tylko do ciebie.Tylko do wszystkich uczestniczących w tej akcji. Pytałam Was wszystkie, ogólnie , co i jak.Wiadomo jakie koty wychodzą ze schronisk i chciałam się dowiedzieć jak domy zostały przygotowane na ew trudności. Każdy czytacz na pewno ma takie same pytania. Nie wiem dlaczego przyjęłaś to jako złośliwość czy coś w tym stylu.Zamiast odpowiedzieć.

Ale nikt poza mną nie organizował tej akcji, kochane dziewczyny, które zdecydowały się na ratowanie kotów z naszego cudownego schroniska są z poza forum.

I tylko podziwiać jak to zostało zorganizowane. Jednak pytania pozostają takie same czy ktoś jest z forum czy nie. Czy domy wiedzą i jak naszykowano się do ew "kataklizmu".Nie chodziło kto organizuje w moim zapisie tylko czy i jak poinformowano domy ,współudziałowców itd. Nie umniejszam tu twojej zasługi ale mam nadzieję,że domy wiedzą co ich może czekać. A przede wszystkim,że mogą iść na całość, mają zaszczepionych rezydentów jeśli takowi są i ,że te domy są wam/tobie znane.Sama wiesz jak kończą sie niektóre ratowania kotów.Ile pochłaniają czasu, pieniędzy, troski...Ile łez i bólu trzeba przeżyć.Czy domy są na to naszykowane .Choć żadne słowa nie są w stanie oddać sytuacji które były u ciebie czy u horacy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sie 10, 2012 20:52 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

Asiu poinformowałam domu o stanie kotów, tak jak pisałam z naciskiem na pp i o dziwo kot który według mnie został oceniony najgorzej, czarny maluszek z dotyku, skóra i kości, przez weta został oceniony dobrze, chudzieńki, ale ogólny stan niezły, tylko jeden z maluszków dostaje antybiotyk i o dziwo, kociak który dobrze wyglądał. Koteczka na pierwszym zdjęciu ma kk i jest leczona.
joanna3113
 

Post » Pt sie 10, 2012 21:08 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

Tak dla siebie napiszę, nie oczekuję pochwał, bo nic dla mnie znaczą, jak wiele razy pisałam, staram się ratować koty, większości nie umiem pomóc ale jak uda się jednego uratować, to tak wiele ale nie jestem szczęśliwa, bo widzę inne oczekujące na dom i walczące o życie, większości nie umiem uratować, odejdą w cierpieniach.
joanna3113
 

Post » Pt sie 10, 2012 21:13 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

Bona-odpowiedz na PW ,które dostałas w sprawie transportu kocy z Warszawy do Szczytna.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt sie 10, 2012 21:36 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

Sorry.
Wczoraj byłam zajęta akcją przejmowania małego Bambosza. Dziś znowu małym Bamboszem i jego adaptacją w domu.
Poza tym do 9. września jeszcze hektar czasu więc uznałam, że się skontaktuję w weekend jak już ochłonę.
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt sie 10, 2012 22:21 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

Z wątku viewtopic.php?f=1&t=144499&start=120
bona_46 pisze:Ruda kulka zwana Bamboszem jest lekko płochliwa i postanowiłam jej dać jeszcze dziś spokój. Zrobiłam jedno zdjęcie komórką, które wysłałam do Joasi na znak, że oboje żyjemy i mamy się dobrze.
Sesja zdjęciowa zaplanowana została na jutrzejsze popołudnie :wink:

Mały Bambi się rozkręca i zaczyna coraz śmielej brykać po pokoju.
Szkoda tylko, że nie wie do czego służy kuweta, nasikał mi w kapcie a piękną koopę znalazłam...... na biurku :ryk:
Szukałam jej długo we wszystkich kątach ale na podłodze! Do głowy mi nie przyszło, że królewicz wlizie tak wysoko, żeby mi przyozdobić biurko :1luvu:

:1luvu: :ok: :ok: :ok: Czekamy na zdjęcia :P

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Sob sie 11, 2012 5:50 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

potrzymam kciuki za zdrówko kotów :ok: Oby nic sie nie wykluło :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55979
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 11, 2012 7:50 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

przypominam o głosowaniu viewtopic.php?f=1&t=144718
wklejam tutaj bo wiem,że horacy jakby mogła to by wsparła Lidkę02
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sie 11, 2012 10:16 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

Bambi jest geniuszem :1luvu:
Po wczorajszej małej wpadce zarówno siku jak i koopka znalazły się w kuwecie :lol:

Apetyt dopisuje i humorek chyba też. Coraz śmielej bryka po pokoju.
Jest słodki :D
Obrazek

bona_46

 
Posty: 119
Od: Czw wrz 29, 2011 23:01
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob sie 11, 2012 11:38 Re: SCHRON Szczytno - NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.

bona_46 pisze:Bambi jest geniuszem :1luvu:
Po wczorajszej małej wpadce zarówno siku jak i koopka znalazły się w kuwecie :lol:

Apetyt dopisuje i humorek chyba też. Coraz śmielej bryka po pokoju.
Jest słodki :D

Wiedziałam że Bambi to malutki geniusz :1luvu: i na pewno załapie co to jest kuweta, kochany, cudowny, maleńtas.
joanna3113
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości