Nie ma już Napoleona, Kubusia i Tusieńki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 04, 2012 19:14 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej
zapraszam na kolejny wykład :ok:
Kot – jest to przedziwny stwór antypsi składający się z kota właściwego, mózgowia podkociego, modułu mruczącego, organu miauczącego, sensorów świetlnych i opcjonalnie obroży. :wink:
Kot właściwy
Składa się on z kota górnego (tułowia),
kota dolnego (łapy),
kota tylnego (ogona),
kota przedniego (pysk),
dwóch fluorescencyjnych ślepi
Do czego kot używa człowieka?:
1. Jako moderatora polowań na myszy;
2. Jako moderatora snu;
3. Jako moderatora przeciągania się i mruczenia;
4. Jako operatora kuwety i powierzchni płaskich;
5. Jako dostawcę pożywienia;
6. Jako ładowarki elektrostatycznej (głaskanie);
7. Jako transportera (zazwyczaj wczepia się pazurami w ubranie lub siada na barku; czasem też próbuje podróżować na głowie swego człowieka).
Dobry opiekun kota:
1. Powinien zapewnić stałe i regularne dostawy świeżego papu, wody i od czasu do czasu smakołyków.
2. Powinien być lodówką, drapakiem i łóżkiem.
3. Nie powinien zmuszać swoich futrzaków do niczego.
4. Powinien mieć dużo ciepła i wyrozumiałości dla kocich indywidualności.
5. Nie powinien krzyczeć, ani bić kota
6. Nie powinien wyganiać kota ze swojego łóżka, bo to strata czasu - i tak wróci :)
7. Powinien przyjąć do wiadomości, że dzień bez kociego kłaczka jest dniem straconym!
8. Musi uświadomić sobie, że kot jest jego panem, a nie odwrotnie. Bo to jest tak: pies ma pana, a kot służącego
9. Powinien pamiętać, że Kot też człowiek.
10. Powinien pogodzić się z tym, że ilość zajmowanego przez kota miejsca w łóżku jest odwrotnie proporcjonalna do jego wielkości.
11.Nie powinien słuchać muzyki, której nie lubi kot, bo kot ją wykasuje!
12. Powinien drapać wszystkie swoje koty naraz, nawet jeśli rąk ma się mniej niż kotów.
13. Powinien przyjąć do wiadomości, że kot musi zatwierdzić obiad swojego Opiekuna i zrozumieć, że poświęcając własne życie sprawdza, czy nie jest zatruty!
14. Powinien uprawiać gimnastykę kończyn, bo nigdy nie wiadomo kiedy kot zechce zablokować rękę lub nogę Opiekuna, kładąc się na niej wtedy, kiedy akurat Opiekun ich potrzebuje (rąk i nóg, nie kotów).
15. Powinien zapamiętać: Kot nie myśli, Kot knuje.
16. Powinien zagubić w czeluściach kuchennych miarki do kociego jedzenia,nie sa potrzebne zupełnie.
17. Powinien poustawiać na półkach więcej bibelotów, żeby kot nie nudził się, kiedy nas nie będzie w domu.
18. Nigdy nie powinien ścielić łóżka, kot musi gdzieś spać, gdy zostaje sam.
19. Powinien pamiętać, że własnoręcznie robione bibeloty nie tłuką się i tylko takie przyjmować jako prezenty z okazji świąt, imienin itd.. A jeśli mimo to się przyjmie/nabędzie kruche bibeloty, nie powinien mieć za złe kotu, gdy je stłucze. Pamiętać o tym można - by na przyszłość nie przyjmować/nabywać podobnych bibelotów, chyba że w celu krótkotrwałej rozrywki dla kota.
20. Powinien pogodzić się z tym, że jak coś nowego przybędzie do domu, to koty pierwsze o tym wiedzą: były, sprawdziły, obwąchały, oblizały, ew. obgryzły.
MAM NADZIEJĘ,ŻE SIE ZE MNĄ ZGADZACIE :wink:

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Nie sie 05, 2012 13:13 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Dodałabym jeszcze jedno: dzień bez śladów kocich pazurków i/lub ząbków na skórze człowieka to dzień stracony.
Czy mam rację, Profesorze Napi?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 05, 2012 15:00 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej Inka
Jestem pod wrażeniem.Cieszę si,ę że mam taką pilną studentkę

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Nie sie 05, 2012 18:19 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

A ja się cieszę, że mam takiego dobrego Profesora :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 07, 2012 14:25 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej
ale się narobiło. Jest nas piątka- taki czad :D Oczywiście tylko na chwilkę a dokładnie do poniedziałku.Wiecie wakacje są ludziska wyjeżdżają a koty trafiają do tak zwanych
" zaprzyjaźnionych domów" :(
W niedzielę przyjechała do nas Figa. Przynieśli ją Duzi i zostawili.
Kiedy zadzwonili wszyscy wyszliśmy zobaczyć ,kto przyszedł. :?:
Weszli mieli ze sobą transporterek z czymś warczącym, kuwetkę,żwirek i torbę z jedzonkiem.
-O kurczątko - westchnął Kuba.Następny kot.
-Koteczka? -zainteresowała sie Chanel
- Za bardzo warczy- stwierdziła Tusia
Rzeczywiście coś w transporterku warczało i prychało. Zajrzałem.To była Figa.
Duża kazała ją zanieść do pokoju. Duzi Figi pożegnali sie i poszli.
- Figa będzie u nas do następnego poniedziałku- poinformowała Duża.
-Musi mieszkać w pokoju, bo boi się kotów.Chyba ma złe wspomnienia ze schroniska.
- Była w schronisku? Muszę z nią pogadać- pomyślałem
Figa zwiedziła pokój i usadowiła się na oknie. Nie chciała z nami rozmawiać.
- Przykro jej - powiedziała Chanel.pewnie nie wie, dlaczego tu jest.
-Myślisz,że nie będzie sie z nami bawiła?, Nie rozegramy meczu?- zasmuciła się Tusiaczek
- Pewnie nie, jest bardzo zestresowana.
- Tęskni do Dużych - oj. :(
W nocy pukaliśmy do Figi, ale ona na nas warczała.
Duża powiedziała, że ona ma chore ząbki i dziąsła i że ją boli.
- To wyjaśnia wszystko. Ona nie warczy na nas tylko pokazuje,że ją pycholek boli- stwierdziła Chanel.
Nasze rozważanie przerwał Kubuś
-No tego to za dużo - denerwował sie.
-Duża otworzyła drzwi do pokoju.Figa wyszła i podreptała do łazienki. I, i... zrobiła siku w naszej kuwetce.Ja jej .. ja jej ... ja też nasikam - tylko nie teraz , bo mi się nie chce.
Kubuś chrupnął nerwowo chrupka.
Chodźcie na balkon - zaproponowała Chanel. Opowiem Wam , co mi się śniło.

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Wto sie 07, 2012 17:47 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Ojejku, ale się u Was dzieje! Ja to bym chyba nawarczała na tę Figę!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 10, 2012 15:29 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej
Inka nie można warczeć na gościa (niestety) :wink:
Wczoraj minęło 11 lat od dnia , kiedy Duża przyniosła mnie ze schroniska. :balony: Było fajnie :dance: .Od rana życzenia, tuńczyk w sosie własnym :catmilk: i mnóstwo głasków.
Później błogie lenistwo i długie pogaduchy z Chanel i Tusiaczkiem, o życiu a z Kubą wspomnienia pierwszych dni po jego przybyciu do domu.
Podzieliłem się też z nimi moją wiedzą na temat kotów.
Dokonałem krótkiej klasyfikacji
- kot duży - nie mieści sie w umywalce
-kot mały- może wejść do pojemnika, torebki, aktówki, chociaż niekoniecznie potrafi wyjść
-kot okrągły- leżący na tapczanie jest mylony z poduszką
- kot kwadratowy- dopasowuje się do wszystkich roków w szafie czy szufladzie
- kot cylindryczny- bez trudu dosięga do blatu stołu
- kot długowłosy- linieje wiosną, latem, jesienią i zimą
-kot krótkowłosy- widać więcej kota a mniej futra
-kot bezwłosy- lubi lato nienawidzi zimy.

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Pt sie 10, 2012 16:01 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej
Tak sobie myślę,że my koty przewyższamy psy pod każdym względem.Nie to,żebym miał coś do psów, ale fakty mówią same za siebie.
1Pies zepchnięty z łóżka zostaje na podłodze.
kot obchodzi łózko i zaraz wskakuje z powrotem :D
2. Pies stara się nie zasypiać, gdy Duży do niego mówi.
Kot zasypia, ale z otwartymi oczami, udając, że słucha :wink:
3.Pies je o określonych porach dnia, zgodnie z ustalonym porządkiem
Kot je, kiedy jest głodny o każdej porze dnia i nocy, zwłaszcza nocy :catmilk:
4.Pies towarzyszy człowiekowi na polowaniach
Kot za nic się nie zgodzi,żeby właściciel plątał mu się pod łapami w czasie polowania
5. Pies ciągnie sanki
Kot pozwala się wozić na sankach :ok:
6. Pies reaguje na wezwanie
Kot reaguje na wezwanie - do miseczki :D
7.Pies przynosi rzucone mu przedmioty
Kot zabiera sobie przedmioty, które można kulać, które szeleszczą lub są pluszowe.
Tak to są fakty, które potwierdzają naszą wyjątkowość, ale psy też są w porządku .Czasami tylko ich właściciele uczą ich , by nas nie lubiły, ale to temat na inny wykład

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Sob sie 11, 2012 13:56 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Poza tym kot umie zażądać od opiekuna, żeby wyłożył karmę, kiedy kot ma na to ochotę.
Inka
PS Dlaczego nie można warczeć na gości?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 11, 2012 14:13 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej Napi :D 11 lat to już poważna rocznica,życzę Ci jeszcze całe mnóstwo latek spędzonych razem z Dużą i przesyłam lizu-lizu w nochalek :D Ja i Tosia mamy w sierpniu urodziny,ale tak dokładnie nie pamiętam kiedy,bo byłem wtedy bardzo malutki,chyba pod koniec miesiąca,skończymy wtedy 3 latka.
No właśnie czemu nie można warczeć na gości,ja warczę nie tylko na gości,ale i na obcych gdy idą moją drogą :ok:

ewelina80

 
Posty: 341
Od: Wto lut 23, 2010 15:40

Post » Sob sie 11, 2012 14:16 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Panie sorze, napisałam wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 12, 2012 8:11 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Hej Franiu to Ty jeszcze młody szczawik jesteś :wink:
Franiu, Inka ja nie wiem , dlaczego na gości nie można warczeć.Duża tak powiedziała i dodała jeszcze
- Czy wy widzieliście ,żebym ja warczała na swoich gości?
No nie widzieliśmy, ale nasza Duża nigdy nie warczy ( pewnie nie potrafi)więc ja nie wiem , czy powołanie sie na własny przykład było w tym wypadku najbardziej wiarygodne.

noel 1

 
Posty: 328
Od: Czw kwi 26, 2012 18:12

Post » Nie sie 12, 2012 13:24 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

noel 1 pisze:Hej Franiu to Ty jeszcze młody szczawik jesteś :wink:
Franiu, Inka ja nie wiem , dlaczego na gości nie można warczeć.Duża tak powiedziała i dodała jeszcze
- Czy wy widzieliście ,żebym ja warczała na swoich gości?
No nie widzieliśmy, ale nasza Duża nigdy nie warczy ( pewnie nie potrafi)więc ja nie wiem , czy powołanie sie na własny przykład było w tym wypadku najbardziej wiarygodne.

Nie było wiarygodne wcale a wcale.
Psotuś opowiadał, że kiedyś jego siostra Pigułka nafurczała na jednego gościa Dużej i Duża jej za to podziękowała.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 13, 2012 12:55 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

Profesorze Napi, kiedy będzie następny wykład?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 14, 2012 14:08 Re: Pamiętnik Napoleona, kota Napoleona

MaryLux pisze:Profesorze Napi, kiedy będzie następny wykład?

My też czekamy!!!

Oliwka zniecierpliwiona

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, Tundra i 29 gości