Dziś Filipek był u weta .Jest zdrowy jak rybka:):):) grzybek na paluszku się zagoił , brzuszek ok......no więc na dniach ogłoszenie na stronie fundacyjnej...jak dom sie znajdzie to fajnie a jak nie to tez fajnie.....;p
Ewar odnosnie tego czy nie może zostać to niestety sprawa wygląda tak że Filip mógł być uu mnie na tymczasie pod warunkiem oddania go.....

moj c. nie chce dwoch kociakow...

wiec musze wystawic to ogloszenie na stronie fundacji jesli nie bedzie odzewu to Filip zostanie:) ale musze byc szczera wobec C.zaraz wstawie foto filipa