Pysia bryka za TM ;( 18.08.12 - godzina 10:55.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 08, 2012 21:14 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

Jest mi starsznie głupio, bo jakby nie patrzeć to Pysia złapała to od mojego Aspena. Byłem tak zaaferowany jego leczeniem, że zupełnie nie pomyślałem o tym, że Ola i Mateusz pomagając mi przy leczeniu Aspena mogą nanieść do małej wirusa. Przepraszam.

Czy trzeba jeszcze szukać kolejnych dawek surowicy dla Pysi? Chętnie pomogę.

grzesiek.

 
Posty: 82
Od: Wto lis 21, 2006 14:30
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sie 09, 2012 7:47 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

Grzesiek nie przejmuj sie, bardzo szybko to zostało wyłapane i rokowania są bardzo pomyslne. Aktualnie najgorsze jest mierzenie Jej temperatury - legalnie dantejskie sceny - jakbyś ją posłuchał to byś pomyślał że sie znęca ktos nad nią... zastrzyki też są na 2 razy niektóre robione- bo nawet przy tych które nie bolą aż tak panikuje jak szaleniec.

Żeby jej zmierzyć tą temp conajmniej 3 osób potrzeba - juz sie boje jak to będize w domu.
Moze jak przejdzie przez pp - będzie miała większe szanse na adopcje :roll: :roll: :roll: ??

Co do surowicy - CZarne Jej dało, biedna czrana ma dwie wygolone łapki plus mega focha na mnie i na młoda ;),

Poza tym: je, robi z siebie kuleczke ;) dokauje,że nawet iście spokojny Tofik (Milord) czasem jej musi dać klapsa, bo nie wytrzymuje i najchetniej by jadla 24 na dobe ;)

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Czw sie 09, 2012 8:52 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

Poranna panika i wizyta ale sie okazało, ze temp w normie - ponad 38. Je mniej bo za dużo nałożone byłobrojenie na 6 z plusem:) tylko kupka jakby bardziej miękka - ale nadal nie rozwolnienie

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Czw sie 09, 2012 8:58 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

Za zdrówko mocne :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw sie 09, 2012 9:01 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

Dzięki :1luvu: :1luvu:

ale ma głupia Duża, wczoraj do Pani Weterynarz powiedziałam: moze jak będzie miała częściej mierzoną temp w tyłku to to polubi :roll: :roll: :roll:

Dopiero w domu dotarło do mnie jakiego faila walnełam :oops: :ryk:

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Czw sie 09, 2012 9:57 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

ha ha:P
Odnosnie PP co to jest??
trzymam kciuki oczywisie najmocniej jak potrafie
zapraszam bardzo serdecznie do nas:):)

viewtopic.php?f=1&t=146525&p=9289253#p9289253

kasia04051987

 
Posty: 444
Od: Śro sie 31, 2011 20:44

Post » Czw sie 09, 2012 10:07 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

olciak84 pisze:
ale ma głupia Duża, wczoraj do Pani Weterynarz powiedziałam: moze jak będzie miała częściej mierzoną temp w tyłku to to polubi :roll: :roll: :roll:

Dopiero w domu dotarło do mnie jakiego faila walnełam :oops: :ryk:


:ryk: :mrgreen: :ryk:

skal.mar

 
Posty: 23
Od: Sob mar 10, 2012 10:56

Post » Czw sie 09, 2012 10:17 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

kasia04051987 pisze:ha ha:P
Odnosnie PP co to jest??
trzymam kciuki oczywisie najmocniej jak potrafie



Panleukopenia - koci tyfus
Panleukopenia (koci tyfus, kocia nosówka, kocie zakaźne zapalenie jelit) jest bardzo zaraźliwą wirusową chorobą kotów. Wywołuje ją wirus FPV podobny do tego, który wywołuje parwowirozę u psów. Wirus panleukopenii najpierw osłabia układ odpornościowy kota, a następnie atakuje komórki układu pokarmowego, jelita cienkiego, tkanki limfatycznej oraz szpiku kostnego, jak również układu nerwowego, będącego w fazie wzrostu. Okres wylęgania się choroby (czyli od chwili kontaktu z wirusem do wystąpienia pierwszych objawów) to 3-12 dni. Zwykle jest to jednak około 5-9 dni.

ypowymi objawami choroby, które powinny nas zaniepokoić są:

- apatia
- osowiałość
- ospałość
- brak apetytu i pragnienia
- osłabienie
- może pojawić się stan zapalny błon śluzowych oraz nadżerki i owrzodzenia brzegów języka
- skulona pozycja zwierzęcia
- „wiszenie” nad miską z wodą
- wysoka gorączka (pojawia się między 2 a 7 dniem od wystąpienia pierwszych objawów)
- wymioty (pojawiają się kilka dni po wystąpieniu gorączki, mogą zawierać żółć, nie są związane ze spożyciem pokarmu)
- biegunka (cuchnąca, barwy żółtej, z czasem może zmieniać się w krwistą)
- silne, szybko postępujące odwodnienie (można to sprawdzić odciągając skórę zwierzęcia palcami – jeśli skóra nie wraca na miejsce, oznacza to, że organizm jest odwodniony)
- powiększone jelita
- bolesność przy dotykaniu brzucha (charakterystyczna pozycja leżąca zwierzęcia to leżenie na brzuchu przy jednoczesnym podpieraniu się na mostku – kot w ten sposób stara się zminimalizować ból brzucha)

Niestety, typowe objawy pojawiają się dopiero po kilku dniach od zakażenia, a wtedy jest zwykle za późno na leczenie.

Występują 3 postaci panleukopenii: nadostra, ostra i łagodna. W przypadku postaci nadostrej brak jest objawów, a zwierzę umiera nagle.

W przypadku postaci ostrej charakterystycznymi objawami są:

- pieniste lub wodniste wymioty barwy żółtej
- biegunka (żółta lub zabarwiona krwią, o charakterystycznej silnie cuchnącej woni)
- temperatura początkowo wzrasta do 41 stopni Celsjusza (organizm stara się zwalczyć wirusa), a następnie bardzo gwałtownie spada (organizm przestaje walczyć)
- zwierzę jęczy, często dusi się
- śmierć następuje po 1-2 dniach

W przypadku postaci łagodnej charakterystyczne objawy są następujące:

- pieniste lub wodniste wymioty barwy żółtej
- biegunka (żółta lub zabarwiona krwią, o charakterystycznej silnie cuchnącej woni)
- osłabienie
- śmierć następuje po 5-6 dniach




z tym, ze nasza ma teraz lekka biegunkę (poczatek twradsza potem sie zmienila w lżejsza biegunke) -ale nic poza tym wsród obiawów - ale ja miała od antybiotyku - jak prio nie jadła, a teraz za duzo miało w misce i zostawiła jedzono z wieksoscia tego rpo, wiec mamy go podac i ogladać.

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Czw sie 09, 2012 10:18 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

skal.mar pisze:
olciak84 pisze:
ale ma głupia Duża, wczoraj do Pani Weterynarz powiedziałam: moze jak będzie miała częściej mierzoną temp w tyłku to to polubi :roll: :roll: :roll:

Dopiero w domu dotarło do mnie jakiego faila walnełam :oops: :ryk:


:ryk: :mrgreen: :ryk:



chyba nawet powiedział, że nie polubi tylko uzyłam słowa: spodoba Jej się :roll: :roll: :roll: tak mnie dziś Mateusz uświadomił.

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Czw sie 09, 2012 10:20 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

olciak84 - wyrazy współczucia w sprawie zabiegohisterii. Mam to samo z Franią, więc wiem jakie to frustrujące, jak coś trzeba zrobić a napotyka się na mur histerii i postawę "żywcem nas nie wezmą".
Miejmy nadzieję, że mała będzie miała postać poronną i na strachu (i lekkim poluźnieniu kupki) się skończy :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 09, 2012 10:36 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

DZiękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tea jej histeria mi tak dobrze roku - zwłaszcza jak widziałam Aspena jak się już poddawał wszystkiemu potem. ale z drugiej strony moja Czarna jest super ciepliwa i spokojna przy wszystkim.

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

Post » Czw sie 09, 2012 16:57 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

Pysiu zdrowiej :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sie 10, 2012 6:39 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

Jak Pysiolek się miewa?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 10, 2012 6:42 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

Za zdrowie Pysi od rana :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sie 10, 2012 17:59 Re: Pysia - problemy z oczkiem, pp :(

dziekje za informacje :):) trezmam kciukasy:):) :ok: :ok: :ok: :ok: i glaski dla malej :kotek: :kotek: :kotek:
zapraszam bardzo serdecznie do nas:):)

viewtopic.php?f=1&t=146525&p=9289253#p9289253

kasia04051987

 
Posty: 444
Od: Śro sie 31, 2011 20:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 88 gości