SCHRONISKO SOSNOWIEC - okropne przepełnienie!!!!!

Bardzo sie ciesze, ze Pyzunia bedzie miała dom :-)

! Nareszcie jakas dobra wiadomość :-)

!!!

STAN KOCIAKÓW NA 08.08.2012

KWARANTANNA
BOKS NR 1 nr 153/150 buraska-pręguska przed sterylizacją znajda z Wysokiej
BOKS NR 2 - biało rudy i biało-czarny zostały wczoraj adoptowane, teraz w boksie siedzi 6 kociaków ‘z piwnicy’ przyniesionych 07.08
BOKS NR 3 nr 164/161 kotka i 3 maluchy (jeden 'swój' + 2 podrzutki z klatki ze szpitalika)
BOKS NR 4 nr 139/136 biało-bura pręgowana
BOKS NR 5 nr biało-czarna kotka – nr do wyjasnienia
BOKS NR 6 nr kotka + 4 kociaki (tri, 2 czarne i biało-czarne)
BOKS NR 7 nr 160/157 prześliczna koteczka srebrna i trójka prześlicznych kociąt – nie wiem, co sie stało z jednym :-(

- (brak info na kartce) do wyjaśnienia, mam nadzieje, ze został adoptowany
BOKS NR 8 nr 160/157 biało-czarna kotka z M1 (zabrany z powrotem z powodu kk)
Klatka - kotka + 1 kociak – mały mi sie nie podoba – jest osowiały, siedzi skulony w kącie klatki :-(

, drugi kociak został uśpiony, mam nadzieje, ze ten da radę...

SZPITALIK
BOKS NR 1 nr 114/111 szylkrecia młoda z grzybkiem
BOKS NR 2 nr 190/187 - biało czarna kotka z chorą tylną łapką
BOKS NR 3 nr 125/122 koteczka biało-bura jedna z trójki rodzeństwa
BOKS NR 4 nr 156/153 - 2 czarnuszki przeniesione z kwarantanny z boks nr 1 + 162/159 - 2 biało-czarne kociaki z dłuzszym włosem z boksu nr 6
BOKS NR 5 nr 182/179 - 3 małe kotki z kk + mały czarnuszek przeniesiony z Adopcji (też kk)
BOKS NR 6 nr 172/169 syjamka po sterylce
BOKS NR 7 – bura kotka została uspiona jej mały niestety też :-(

, teraz w boksie jest połamaniec
BOKS NR 8 nr 170/167 – mały burasek z grzybem
KLATKA 192/185 – Lulu po sterylce
KLATKA 176/173 kotka biało-czarna i 4 kociaki + 2 kociaki (2 przeniesione do czarnej kotki na kwarantanne - boks nr 5)
KLATKA – kotka + 5 kociąt, przyjete 07.08 (jeden kociak przeniesiony do katarowni z powodu kk)
KLATKA – mały burasek z białymi skarpetkami – złamana tylna nóżka. Był wczoraj u dr Skolika, ale podobno jest za mały na gips...

KATAROWNIA
KLATKA nr 1 - 127/124 biało-czarna kicia po sterylce z trójki rodzeństwa
KLATKA nr 2 - biało czarny z wyleczonym oczkiem + 2 czarnuszki z częsci adopcyjnej
KLATKA nr 3 - mała klatka po lewej na stole - mały burasek z zapaleniem płuc (lepiej) i mały kociak z kk (chyba 1 z szóstki rodzeństwa ze szpitalika)
KLATKA nr 4 - dzika buraska, w zasadzie zdrowa, czeka na sterylkę
KLATKA nr 5 - 2 czarne kotki, nie wiem skąd, niby na kartce jest nr i książeczka też, ale ich wiek za bardzo sie nie zgadza... - do wyjaśnienia
KLATKA nr 6 – rudy, biało-rudy i czarnuszek, mnie wiejcej w tym samym wieku – nie mam pojecia skad :-(

- do wyjasnienia
KLATKA nr 7 - 132/129 Bazyli z grzybem

ADOPCJE DOROSŁE
1. Bronek nr 57/55 bez obrózki
2. Cezar nr 75/72
3. Łezek nr 110/107 - bez zmian, jest b. chudy i osowiały :-(

4. Klara nr 67/64
5. 155/152 dorosła szylkretka
6. Nela 71/68
7. Belinda 113/110
8. Nutka 94/91
9. Borsuk 88/85
10. Molly 93/90
11. Lula 95/92
12. Salma 102/99
13. Grafitka nr 104/101
14. Pingwinek
15. 151/148 biało-czarna kotka
16. 150/147 – podrostek został wczoraj adoptowany
17. 167/164 podobież kotka czarna z krawacikiem i białymi skarpetkami bez obrózki
18. mała czarna kotka w białym bikini - przeniesiona z Katarowni

Chciałam zapytać jak się ma ta kotka co miała pomalowane pazurki ?

Lulu

- przynajmniej takie miała imię w poprzednim 'super' "domu"... :evil:

Wczoraj wróciła z Lupusa po sterylce, wiec była jeszcze troszkę "przymulona", ale wydaje sie, ze wszystko z nia ok. Ma apetyt. Pewnie lada dzien bedzie mogła byc przeniesiona na adopcje. Zobaczymy, jak sie tam zaaklimatyzuje, bo przy tej ilości kotów moze byc różnie :-(

. Bede ja miała na oku.

ultra75 pisze:3. Łezek nr 110/107 - bez zmian, jest b. chudy i osowiały

kurde

on jest taki biedniutki,zle wyglądał bardzo

Dziś ze schroniska zabrałam kocurka Łezka oto on jeszcze w pełni zycia i zdrowy

Ostatnio na kociarni dziewczyny alarmowały, że nie wygląda dobrze. Zabrałam kociaka pojechałm do lecznicy, i niestety sytuacja raczej jest zła

W brzuszku zebrał się płyn Pani Monika zrobia zdjecie rtg potwierdzające, że jest płyn w jamie brzusznej, oprócz tego to skóra i kości - jest podejrzenie FIP.
Po rozmowie z Martą zdecydowałam żeby jeszcze zrobić punkcję, pobrać płyn i Pani Doktor będzie mogła działać dalej.
Zawiozłam Łezka do Kociej Chatki. Dziś wieczorem nie dostanie już jedzenia. Jutro trzeba by z Łezkiem podjechać do lecznicy na pobranie płynu z jamy brzusznej - jeśli okaże się że płyn jest taki jak przy FIP to niestety .... jeśli płyn będzie inny Pani Doktor wyśle go do badania do labolatorium.

terenia1 pisze:Dziś ze schroniska zabrałam kocurka Łezka oto on jeszcze w pełni zycia i zdrowy

Ostatnio na kociarni dziewczyny alarmowały, że nie wygląda dobrze. Zabrałam kociaka pojechałm do lecznicy, i niestety sytuacja raczej jest zła W brzuszku zebrał się płyn Pani Monika zrobia zdjecie rtg potwierdzające, że jest płyn w jamie brzusznej, oprócz tego to skóra i kości - jest podejrzenie FIP.
Po rozmowie z Martą zdecydowałam żeby jeszcze zrobić punkcję, pobrać płyn i Pani Doktor będzie mogła działać dalej.
Zawiozłam Łezka do Kociej Chatki. Dziś wieczorem nie dostanie już jedzenia. Jutro trzeba by z Łezkiem podjechać do lecznicy na pobranie płynu z jamy brzusznej - jeśli okaże się że płyn jest taki jak przy FIP to niestety .... jeśli płyn będzie inny Pani Doktor wyśle go do badania do labolatorium.

Biedny Łezek.Oby byłoby to coś innego a nie FIP. Mój malec odszedł na FIP.

I troszkę zdjęć naszych ogonków z adopcji

może ktoś w jakimś ogonku :kotek:

się zakocha

Kasia karmiła ledwie nadążyła z nakładaniem do miseczek:

i ciąg dalszy:

I dalej ogonki z adopcji:

I takie tam migawki schroniskowe:

Album na fb zrobiony: http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 345&type=1 :ok:

Dziś po długim pobycie i leczeniu Almavet puściła schroniskowa Pyza 9 letnia kotka pojechała do nowego domku do Katowic

I malutkie wieści z nowego domku Pyzy

'Wieści z domku Pyzy

po szybkim rozpoznaniu terenu i byle jakim od niechcenia obwąchaniu chałupy ...Pyza udała się na spoczynek NA ŁÓŻKO :mrgreen:

do dziecinnego pokoiku z miną zdegustowaną ...i spokojnie zasnąła :1luvu:

"

terenia1 pisze:Dziś po długim pobycie i leczeniu Almavet puściła schroniskowa Pyza 9 letnia kotka pojechała do nowego domku do Katowic

I malutkie wieści z nowego domku Pyzy

'Wieści z domku Pyzy
po szybkim rozpoznaniu terenu i byle jakim od niechcenia obwąchaniu chałupy ...Pyza udała się na spoczynek NA ŁÓŻKO do dziecinnego pokoiku z miną zdegustowaną ...i spokojnie zasnąła "

Kurcze ale się ciszę.Trzymam za koteczkę kciuki :ok:

I oby jak najmniej starszych kotów trafialo do schroniska.
Jutro Krystian ma się zglosić do dr HYli ponieważ chce wziąć na DT tą maleńką koteczkę ze złamaniem(kotka siedzi w kalcie nad LULU).
To mój sąsiad więc będę miała rekę na pulsie i zajmę się adopcją .Jeżeli chłopak się gdzieś "zapląta" proszę pomóżcie mu:)

ŁEZEK

No na szczęście Łezek nie ma FIP-a uff :ok:

jednak jego zdrowie pozostawia wiele do życzenia

Pani Doktor pobrała mu też dziś m.in. krew - bardzo wysoki poziom cukru, z nerkami też coś nie tak, wątroba chyba ok. No ale podobnie to wszystko jak u Pyzy było.
Jutro zostaną zrobione badania w kierunku cukrzycy. Brzuszek Łezka zagazowany, brak perystaltyki jelit, kupa fatalna poszła do badania bo kot po prostu śmierdzi, chudy i odwodniony. Został w lecznicy - w zalezności od sytuacji albo go trezba odebrać będzie jutro albo w poniedziałek.

Dziś Kasia zawiozła do M1 6 kociaków.
Niestety dziś znów doszły dwa kociaki, jednego dzikensa tego od kotki z TOZ Kasia musiała zabrać z M1 (reszta została wyadoptowana)
ale i tak wszystko zajęte - jeden z kociaków musiał zostać w kontenerku, może jutro Pani Doktor zdecyduje o przeniesieniu kotek o sterylkach na adopcje i wtedy się coś zwolni, mamy jeszcze w kociarni jedną klatkę więc może jutro Gosia ją dowiezie do schroniska.

mar_tika pisze:
Kurcze ale się ciszę.Trzymam za koteczkę kciuki I oby jak najmniej starszych kotów trafialo do schroniska.
Jutro Krystian ma się zglosić do dr HYli ponieważ chce wziąć na DT tą maleńką koteczkę ze złamaniem(kotka siedzi w kalcie nad LULU).
To mój sąsiad więc będę miała rekę na pulsie i zajmę się adopcją .Jeżeli chłopak się gdzieś "zapląta" proszę pomóżcie mu:)

Byłoby super Marta może podaj mu numer telefonu do Kasi, jutro Kasia od rana będzie w schronisku.
Dziś rozmawiałam z Panią która mieszka za granicą i chce zakupić przez internet jedzenie dla kociaków schroniskowych , z wiadomych względów prosiłam o nie wysyłanie na adres schroniska, jak dojdzie dam znać, pewnie to będzie za około półtore tygodnia.

SCHRONISKO SOSNOWIEC - okropne przepełnienie!!!!!

Kto przegląda forum