Cudna maleńka

Tylko taka bieda

Ja KK przerabiałam kilka razy, tylko maluchy zazwyczaj lepiej wyglądały, nawet Pixio, który strzelał ropnymi glutami po 5cm
Myślę, że oprócz dogrzewania, masowania i antybiotyków (bo zakładam, że kicia była u weta), przydałby się Convalescence (ja kupuję w proszku i daję przez strzykawkę rozrobiony) oraz beta glukan na podniesienie odporności.
Jeśli nie masz, mogę kilka kapsułek podesłać.