Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 08, 2012 12:56 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Boluś jest przepiękny , przeuroczy i przesłodki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 08, 2012 13:01 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Aniado! Kochasz bardzo te swoje zwierzaczki :1luvu:
To naprawdę widać z każdego zdjęcia :1luvu:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Śro sie 08, 2012 13:05 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

O rety rety !
Boluś ma złote oczka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I piegi pod wąsami :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I egipski makijaż :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sie 08, 2012 15:27 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Ale słodziuch z niego,im większy tym słodszy :D zakładam,że przerośnie wujka Czesia nim skończy rok:lol:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Śro sie 08, 2012 16:05 Re: Mirmiłki :)

Aniada pisze:Dziękuję Ci, Aniu, ale zapewniam, że choć wygląda to wzruszająco - wzruszające nie jest. Smarkacz wyrasta na niecierpliwego łakomczucha bez kultury i tyle :twisted: Nie wiem, po kim on to ma.
Doszło do rzeczy w Mirmiłowie niesłychanej - Bolusiński na czas naszych posiłków jest zamykany w sypialni. :twisted:
Żadne "nie wolno" do niego nie dociera. Pamiętam, że Czesia zdejmowałam ze stołu 3 (T.R.Z.Y) razy, zanim się nauczył, że gdy ja jem, kota na stole nie ma.
Joża zdejmowałam... 17.
Pola i Miś po stole nie łażą, bo to uwłacza ich godności.

Bolusia zdejmowałam ok. 25 razy, po czym się poddałam i wyniosłam pręgusa precz, by między kołdrami i poduchami wyciszył emocje i przeanalizował swe skandaliczne sprawowanie.

Wiecie, że skończył 3 miesiące??? :D

Nie dla tego nie wchodzą,że uwłacza to czemukolwiek ale dlatego ,że nie potrafią wejść.
Są persami.
To wszystko tłumaczy... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 08, 2012 16:10 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Kotkins :piwa: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sie 08, 2012 16:12 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Wszystkiego najlepszego (także do zjedzenia) dla naszego cudownego jubilata :1luvu: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sie 08, 2012 16:37 Re: Mirmiłki :)

kotkins pisze:
Nie dla tego nie wchodzą,że uwłacza to czemukolwiek ale dlatego ,że nie potrafią wejść.
Są persami.
To wszystko tłumaczy... :mrgreen:


Zburzyłaś właśnie doskonały PR, który z mozołem tworzę Niebieskim :twisted: A tak mi dobrze szło udowadnianie światu, że persy są pełne godności. I wtedy pojawił się Kotkins...

Alienor pisze:Wszystkiego najlepszego (także do zjedzenia) dla naszego cudownego jubilata :1luvu: :ok: :ok: :ok:


O totototototototototototototo!!!!! Właściwie Bolusińskiemu na niczym innym nie zależy. W chwilach słabości lubi się przytulić do mamusi i tatusia (ależ on rozkosznie wtula dziób w nasze szyje :1luvu: ) ale generalnie sprzedałby nas za byle co do jedzenia.
Aniada
 


Post » Śro sie 08, 2012 17:12 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Aniada pisze:Obrazek

:wink:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro sie 08, 2012 17:15 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

cytryna pisze:
Aniada pisze:Obrazek

:wink:


C'NIE? :lol:
Aniada
 

Post » Śro sie 08, 2012 17:15 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Życzę Tobie Smyku :1luvu:
:catmilk: samych smakołyków bez liku :P
pełnych miseczek pysznego jedzonka :ok:
i każdego bardzo miłego dzionka :mrgreen:
Niech słoneczko Ci zawsze świeci :flowerkitty:
A Duzi niech kochają najmniejsze z dzieci :kitty:
Żyj Bolusiu szczęśliwie i zdrowo :cat3:
Niech Ci służy całe Mirmiłowo :king:
:balony: :torte: :balony:
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Śro sie 08, 2012 17:19 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

Aniada pisze:
cytryna pisze:
Aniada pisze:Obrazek

:wink:


C'NIE? :lol:


"perskie oko"...Miś mnie nauczył
Obrazek

elag.

 
Posty: 1194
Od: Pt wrz 16, 2011 19:27
Lokalizacja: S-rz

Post » Śro sie 08, 2012 18:13 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

A'propos oka: blizna jest maleńka i poza źrenicą.
Miał chłopak szczęście.

Eeeech...śliczny kocio.
Nawet mi nie przeszkadza,że nie jest persem.
:)

Bolusiu...pamiętam, jak twoja Duża pisała,że "jak przezyjesz do sierpnia to się będzie cieszyć..."
I co?!
I mamy sierpień a koci małolat dojrzewa... :mrgreen:

Macie NASTOLATKA!!!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 08, 2012 18:37 Re: Mirmiłki - w oczekiwaniu na gościa, wklejamy foty.

a ja tu sobie czasem czytam...
a dziś postanowiłam poczytać z początku i turlam turlam ze śmiechu z kocich kolęd
to zaznaczę :)

pozdrawiam bardzo!
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 181 gości