Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 08, 2012 10:09 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

magdaradek pisze:pokichuje od czasu do czasu, ale nie zwiększa się częstotliwość tego kichania, więc na razie nie jadę z nim do weta

:ok: zakochałaś się w nim :love: cudny nie :1luvu: , i biega za człowiekiem jak piesek :ok:

lidka02

 
Posty: 15909
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro sie 08, 2012 10:11 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

zakochałam się, ale rozsądek musi wziąć górę, ech.......
chyba łatwiej oddać mi go Justynce, swiadomej osobie, niż obcemu, bo o dobre domy coraz trudniej...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 08, 2012 10:13 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

magdaradek pisze:zakochałam się, ale rozsądek musi wziąć górę, ech.......
chyba łatwiej oddać mi go Justynce, swiadomej osobie, niż obcemu, bo o dobre domy coraz trudniej...

Z tymi dobrymi domami to naprawdę masakra , coraz ...gorzej

lidka02

 
Posty: 15909
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro sie 08, 2012 11:34 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

lidka02 pisze:
magdaradek pisze:zakochałam się, ale rozsądek musi wziąć górę, ech.......
chyba łatwiej oddać mi go Justynce, swiadomej osobie, niż obcemu, bo o dobre domy coraz trudniej...

Z tymi dobrymi domami to naprawdę masakra , coraz ...gorzej

:1luvu:
Trzeba wierzyć, ze takich jednak nigdy nie zabraknie :ok:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro sie 08, 2012 18:10 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

A u mnie rudemu ślepkowi to jedno oczko co mu zostało białe , zrobiło się bardzo wypukłe i leci mu ropa z krwią :(

lidka02

 
Posty: 15909
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro sie 08, 2012 19:06 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

magdaradek pisze:pokichuje od czasu do czasu, ale nie zwiększa się częstotliwość tego kichania, więc na razie nie jadę z nim do weta

A czy mogłabyś mu Tymkowi coś dać na odporność ,,,
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sie 08, 2012 19:06 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

lidka02 pisze:A u mnie rudemu ślepkowi to jedno oczko co mu zostało białe , zrobiło się bardzo wypukłe i leci mu ropa z krwią :(

To nie dobrze, chyba będzie je trzeba amputować ?
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sie 08, 2012 19:12 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.

to ja się przywitam, zostałam zmuszona do założenia osobnego konta, bo mama krzyczała, że jak czytam wątki, w których się udziela to nie widzi potem, które czytała, a które nie i się biedna gubi :lol: Tak czy inaczej przede wszystkim chciałam przekazać wieści od koleżanki, że George lub Jerry (kotek nie wybrał jeszcze, które imię bardziej do niego pasuje) ma się bardzo dobrze. W samochodzie trochę płakał, ale głównie przysypiał i zauważyłyśmy, że nie lubi hamowania i przyspieszania, a optymalna dla snu prędkość to 70-80 km/h :D po przyjeździe do swojego nowego domu bez skrępowania obszedł wszystkie zakamarki, wyciągnął kurze spod szaf, zjadł ze smakiem powitalną kolację, załatwił się do kuwety i rozłożył się na łóżku synka mojej koleżanki. Całą noc spokojnie sobie przespał, a z nim cała rodzinka. Dzisiaj był u weterynarza i był bardzo towarzyski, chodził po biurku Pani Doktor i dzielnie jej pomagał :) ideał nie kot...

córka alab108

 
Posty: 249
Od: Wto sie 07, 2012 20:28

Post » Śro sie 08, 2012 19:41 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

Justa&Zwierzaki pisze:
magdaradek pisze:pokichuje od czasu do czasu, ale nie zwiększa się częstotliwość tego kichania, więc na razie nie jadę z nim do weta

A czy mogłabyś mu Tymkowi coś dać na odporność ,,,


tak, mam immunodol
ale jutro podjadę z nim do weta.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 08, 2012 19:50 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.POTRZEBUJE KLATKE ŁAPKE DO PSÓW

magdaradek pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
magdaradek pisze:pokichuje od czasu do czasu, ale nie zwiększa się częstotliwość tego kichania, więc na razie nie jadę z nim do weta

A czy mogłabyś mu Tymkowi coś dać na odporność ,,,


tak, mam immunodol
ale jutro podjadę z nim do weta.

:ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sie 08, 2012 20:14 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.

córka alab108 pisze:to ja się przywitam, zostałam zmuszona do założenia osobnego konta, bo mama krzyczała, że jak czytam wątki, w których się udziela to nie widzi potem, które czytała, a które nie i się biedna gubi :lol: Tak czy inaczej przede wszystkim chciałam przekazać wieści od koleżanki, że George lub Jerry (kotek nie wybrał jeszcze, które imię bardziej do niego pasuje) ma się bardzo dobrze. W samochodzie trochę płakał, ale głównie przysypiał i zauważyłyśmy, że nie lubi hamowania i przyspieszania, a optymalna dla snu prędkość to 70-80 km/h :D po przyjeździe do swojego nowego domu bez skrępowania obszedł wszystkie zakamarki, wyciągnął kurze spod szaf, zjadł ze smakiem powitalną kolację, załatwił się do kuwety i rozłożył się na łóżku synka mojej koleżanki. Całą noc spokojnie sobie przespał, a z nim cała rodzinka. Dzisiaj był u weterynarza i był bardzo towarzyski, chodził po biurku Pani Doktor i dzielnie jej pomagał :) ideał nie kot...

to ja poczynię honory i przywitam się jako pierwsza :D
Witamy
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Śro sie 08, 2012 20:17 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.

córka alab108 pisze:to ja się przywitam, zostałam zmuszona do założenia osobnego konta, bo mama krzyczała, że jak czytam wątki, w których się udziela to nie widzi potem, które czytała, a które nie i się biedna gubi :lol: Tak czy inaczej przede wszystkim chciałam przekazać wieści od koleżanki, że George lub Jerry (kotek nie wybrał jeszcze, które imię bardziej do niego pasuje) ma się bardzo dobrze. W samochodzie trochę płakał, ale głównie przysypiał i zauważyłyśmy, że nie lubi hamowania i przyspieszania, a optymalna dla snu prędkość to 70-80 km/h :D po przyjeździe do swojego nowego domu bez skrępowania obszedł wszystkie zakamarki, wyciągnął kurze spod szaf, zjadł ze smakiem powitalną kolację, załatwił się do kuwety i rozłożył się na łóżku synka mojej koleżanki. Całą noc spokojnie sobie przespał, a z nim cała rodzinka. Dzisiaj był u weterynarza i był bardzo towarzyski, chodził po biurku Pani Doktor i dzielnie jej pomagał :) ideał nie kot...

Witaj Aniu :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro sie 08, 2012 20:23 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.

ależ mnie korci na wątku krakvetu napisać o działalności Lidki jak to ujęli ale dostane bana jak stąd do wieczności.
Muły jedne, nie pomyślą, że jakby Lidke stać było na leczenie i sterylki wszystkich kotów to nie potrzebowała by pomocy. Myślałam, ze tam chodzi o pomoc w formie karmy i żwirku a nie o wyścig kto więcej wyleczył, a kto więcej wydał do adopcji itp. Rzygać się chce jak się ich czyta, każdemu gul skacze widać ze to nie o niego walka. Zachłanne hieny

tak jak mówiłam, trzeba czekać aż obłowią się ci naganiani i dopiero zacząć walczyć o Lidkę!!

Lidzia mogę im napisać że masz jednego kota a wygrana karmę chcesz dla siebie bo lubisz pochrupać do piwka :twisted:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Śro sie 08, 2012 20:25 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.

Karolek(ona) pisze:ależ mnie korci na wątku krakvetu napisać o działalności Lidki jak to ujęli ale dostane bana jak stąd do wieczności.
Muły jedne, nie pomyślą, że jakby Lidke stać było na leczenie i sterylki wszystkich kotów to nie potrzebowała by pomocy. Myślałam, ze tam chodzi o pomoc w formie karmy i żwirku a nie o wyścig kto więcej wyleczył, a kto więcej wydał do adopcji itp. Rzygać się chce jak się ich czyta, każdemu gul skacze widać ze to nie o niego walka. Zachłanne hieny

tak jak mówiłam, trzeba czekać aż obłowią się ci naganiani i dopiero zacząć walczyć o Lidkę!!

Lidzia mogę im napisać że masz jednego kota a wygrana karmę chcesz dla siebie bo lubisz pochrupać do piwka :twisted:

nie możesz :)
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro sie 08, 2012 20:36 Re: Moje 5 FeLV-ków i reszta.

Aniu ta ostatnia sunia, którą Lidka zabrała z rowu pogryzioną ( Czesia ) była w ciąży. Lidka jej robiła sterylkę aborcyjną. Tylko nie pamiętam czy miała 5 czy 7 maluchów, ale 7 to chyba byłoby trochę za dużo, prawda?
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Avian, Google [Bot], Kennethjak, puszatek, smoki1960 i 86 gości