dagmara-olga pisze:może jakieś dobre wieści... zaklinam rzeczywistość....
ja również...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dagmara-olga pisze:może jakieś dobre wieści... zaklinam rzeczywistość....
Z wielkim żalem informuje, że 6.08.2012 odeszła za Tęczowy Most moja Księżniczka Mrunia, którą miałam szczęście adoptować 16.08.2010 w łódzkim schronisku. Mrunia zachorowała nagle i bardzo poważnie na krwotoczne zapalenie trzuski. Odeszła spokojnie na moich kolanach, miziana i całowana. Wiem, że bardzo kibicowałaś mojej Mruni (wtedy Zosi) w okresie schroniskowym, dlaczego czuję, że muszę Cię o tym zawiadomić. Żal ogromny i ból, ale powtarzam sobie, że koty nie mają żyć długo, ale szczęśliwie i Mrunia tak żyła. Przesyłam zdjęcia Mojej Księżniczki te ostatnie...
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot] i 667 gości