


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KOTEK1988 pisze::oops: Moja wina skrót myślowywłaścicielka jest uczlona-nie wiem jak to ładnie ująć-na "oprysk" kocura ,choć również na mocz kocurów nie kastrowannych-hormony które wtedy się wydzielją? zaczęła się dusić.
JaEwka pisze:Podejrzewam, że Pani jest uczulona po prostu na nowego kota (na ślinę czy wydzielinę z gruczołów łojowych) bo na swoje już się uodporniła i kastracja tutaj alergii nie wyleczy (ale oczywiście kota wykastrować tak czy siak trzeba będzie)
Gibutkowa pisze:KOTEK1988 pisze::oops: Moja wina skrót myślowywłaścicielka jest uczlona-nie wiem jak to ładnie ująć-na "oprysk" kocura ,choć również na mocz kocurów nie kastrowannych-hormony które wtedy się wydzielją? zaczęła się dusić.
To może trzeba znaleźć prawdziwe źródło alergii a nie wymyślać niestworzone historie o uczuleniu na kocie hormony...![]()
Alergia na sierść lub na ślinę w sierści - owszem ale nie na hormony. Jak ma alergię na kocią sierść lub ślinę (a jak ma astmę to każda sierść i kurz będzie wywoływać objawy) to kastracja nic tu nie da. Nie ma czegoś takiego jak uczulenie na hormony...
viris pisze:Hej jestem maluch zjadł ale się nie załatwił. Nie ubyło też za wiele wody. Była ciocia Kasia w odwiedzinach i zaraz się będziemy narkotyzować![]()
Ogólnie to obraz nędzy i rozpaczy - takie małe przerażone kocie.
Gibutkowa pisze:KOTEK1988 pisze::oops: Moja wina skrót myślowywłaścicielka jest uczlona-nie wiem jak to ładnie ująć-na "oprysk" kocura ,choć również na mocz kocurów nie kastrowannych-hormony które wtedy się wydzielją? zaczęła się dusić.
To może trzeba znaleźć prawdziwe źródło alergii a nie wymyślać niestworzone historie o uczuleniu na kocie hormony...Jeszcze jak mi napiszesz że tak lekarz powiedział to błagam napisz który żebym przypadkiem do niego nigdy nie trafiła. Matkooo... wczesne średniowiecze
A jak dzieci będą chorować to trzeba je wsadzić do pieca na trzy zdrowaśki
Alergia na sierść lub na ślinę w sierści - owszem ale nie na hormony. Jak ma alergię na kocią sierść lub ślinę (a jak ma astmę to każda sierść i kurz będzie wywoływać objawy) to kastracja nic tu nie da. Nie ma czegoś takiego jak uczulenie na hormony...
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, puszatek i 58 gości