Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

EVA2406 pisze:
kalair pisze:Na kreciki to butelka. Do krecikowej norki wkładasz butelkę-plastykową, szyjką w dół. Wypłoszy, bo one nie lubią szumu w norkach.

Niestety, to nie skutkuje. Różne już metody próbowałam i nic..............jak kopał, tak kopie dalej.

No ja właśnie poradziłam, bo wypróbowane mam! :lol:

Perfekcyjnie zadziałało! :ok:

A dobrze włożona? Można obciąć górę dla lepszego efektu.

Haniu, raczej nie byłby to worek pieniędzy

....jak znam swoje szczęście, to raczej worek " antosiów " :ryk:

.

Ewa, mówisz, że nie działa?
Ja już tak chciałam zrobić, Grześ też tak radził...
A, w sumie...warzywek nie posiadam...może niech sobie będzie...
Nawet ładne te kopczyki robi, takie równiutkie :ryk:

.

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

U mnie podcina korzenie i rośliny giną.

EVA2406 pisze:
kalair pisze:Na kreciki to butelka. Do krecikowej norki wkładasz butelkę-plastykową, szyjką w dół. Wypłoszy, bo one nie lubią szumu w norkach.

Niestety, to nie skutkuje. Różne już metody próbowałam i nic..............jak kopał, tak kopie dalej.

Poszukaj hodowców tchórzofretek...załatw od nich kupeczki zwierzątek i włóż do kreciej dziury.

vip pisze:Haniu, raczej nie byłby to worek pieniędzy ....jak znam swoje szczęście, to raczej worek " antosiów "

Małgoniu, miałaś myśleć pozytywnie... myśląc w ten sposób faktycznie bandy Antosiów się dorobisz bardzo szybko... :roll:

Hej Gosiu z bandą!

ilgatto pisze:
EVA2406 pisze:
kalair pisze:Na kreciki to butelka. Do krecikowej norki wkładasz butelkę-plastykową, szyjką w dół. Wypłoszy, bo one nie lubią szumu w norkach.

Niestety, to nie skutkuje. Różne już metody próbowałam i nic..............jak kopał, tak kopie dalej.

Poszukaj hodowców tchórzofretek...załatw od nich kupeczki zwierzątek i włóż do kreciej dziury.

Swego czasu na koci-łapci ktoś odbierał dostawę od hodowcy fretek, bo miał ten sam problem - oby pomogło :ok:

Cześć Vipki w mini zoo.... :mrgreen:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Alienor pisze:
ilgatto pisze:
EVA2406 pisze:
kalair pisze:Na kreciki to butelka. Do krecikowej norki wkładasz butelkę-plastykową, szyjką w dół. Wypłoszy, bo one nie lubią szumu w norkach.

Niestety, to nie skutkuje. Różne już metody próbowałam i nic..............jak kopał, tak kopie dalej.

Poszukaj hodowców tchórzofretek...załatw od nich kupeczki zwierzątek i włóż do kreciej dziury.

Swego czasu na koci-łapci ktoś odbierał dostawę od hodowcy fretek, bo miał ten sam problem - oby pomogło

Nigdzie w okolicy nie ma takiej hodowli................może i lepiej..............

To może to:

Minia821 pisze:Watek dla mnie
Kreta w zeszłym roku pozbyłam sie "nalewką" z czosnku - do baniaka 5 litrowego po wodzie wrzucic kilkanaście ząbków czosnku, przekrojonych na pół, zalac ciepłą wodą, zakręcić, odstawic na 2-3 dni. W kazdy kopiec kreta wlewałam ok pół szkl. nalewki i wrzucałam zabek czosnku, kopiec zadeptywałam. Kret wyniósł sie po 2 krotnym "zalaniu"