Będę u kicia w sobotę. Może ktoś ma ochotę zajrzeć?
Nie wiem kiedy mi się uda, bo mam teraz sporo pracy mimo, iż przy komputerze, ale chyba pomyślę o jakimś wydarzeniu Kornelka na facebooku? Nie wiem czy jest tam szansa na znalezienie mu domu... Jednak nic nie robić, to nie dawać szansy. A może ktoś ma już chwilę, by mu założyć wydarzenie?
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
Jeśli chodzi o zachowanie to bez zmian Siedział sobie w budce. Dał się głaskać. Nie pokazywał ani radości z głaskania ani niezadowolenia. Kornelek sobie po prostu JEST. Dostał miseczkę dobrej mokrej karmy, jak wyszłam i zostawiłam go na chwilę w spokoju to sobie zjadł
(gdybym tylko mogła go mieć. A nie mogę niestety. Nie wszystkie koty łamią mi serce. Kornelek - tak.)
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny: Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)
Kornelka można odwiedzać w soboty. Może nie pokaże szczęścia, ale bez kontaktu z człowiekiem - nawet chwilowego - to ma szansę tylko i wyłącznie na zdziczenie. Ja do niego wchodzę, głaszczę (delikatnie) i rozmawiam.
To, co mu potrzebne to ogłoszenia, szukanie domu i to takiego, który pogodzi się z obecnością kota niezbyt miziastego.
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
Bardzo mi szkoda Kornelka, ale ze względu na stan zdrowia nie moge wziąć następnego kota. Może kotek potrzebuje specjalistycznej karmy jakie są obecne potrzeby jedzeniowe Kornelka to przekaże pieniądze z funduszu wolszczaków.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny: Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)