Moja gromadka.Malutki [']; kochany Albercik odszedł:(

aż ciepło się na sercu robi....
a jak jej "chodzenie jeżdżenie" i inne sprawy? Są jakieś szanse na poprawę?

Dagmara, poprawę to ja widzę codziennie, nie jakąś spektakularną, ale jest. Jak obserwuję upór Balbi w posługiwaniu się nóżkami, to jestem dobrej myśli. Odpycha się stópkami, cały czas nimi pracuje. Kupę robi sama, tzn. gubi byle gdzie, a sika z pomocą, czasem tylko popuszcza, a kilka razy widziałam, jak sama chciała się wysikać, tzn. ustawiła się jak do wysikiwania i machała nóżkami i mocz się pojawił.

I fotki...

Czapsi na balkonie

I Amora dziwna

viewtopic.php?f=20&t=144788

Bazarek zrobiłam, m in z kosmetykami od dagmary-olgi, zapraszam...

anita5 pisze:

Balbinka szczęśliwa w ramionach pańcia.
Balbinka to kot, który cieszy się każdym dniem, wszystko jest interesujące, ekscytujące, tak fajne, że Balbinka aż trzęsie się z przejęcia. Nie ma zabawki, która nie podobałaby się Balbince, wszystkie zabawki są fajne.
Wszystkie koty są też fajne, Balbinka podjeżdża do każdego po kolei, wita się, daje sobie wylizać łebek, bawi się z nimi.
Świat dla Balbinki jest ciekawy, piękny, nawet jeśli nie można nigdzie wskakiwać czy wchodzić na schody. I tak jest przyjemnie.
Ten kot nastraja wielkim optymizmem.

tak Balbinko, masz rację, należy cieszyć się nawet z drobiazgów, bo to one składają się na nasze życie

To znaczy ,że idzie ku dobremu :ok:

szykujcie się !!! :twisted:

na inwazję szczurzaków!

Inwazja nastąpiła!
Potem będzie dokumentacja foto.

Dagmara, dziękujemy. :1luvu:

A co to za tajemnicza sprawa?

to szczurzaki - dzieło Thorkatt, które czarno - czarni dostali jako uczestnicy wyborów Miss i Mistera i przekazali Waszym kotom :-)

Którego wybrać?

Wszystkie takie pięeeeekne!

Dziękujemy bardzo Dagmarze i Thorkatt za śliczne szczury, a szczególnie Balbinka - zachwycona, co widać powyżej.

Przepraszam za ufajdany dywanik na fotach, to zrobiła Balbi.

Fajne szczurzaki

A tak Balbinka pomaga pańciowi plątać kabelki...

Bardzo dobrze jej to idzie

No

A tu sesja Wojtusia:

Najsłodszy, najgrzeczniejszy kotek na świecie.

Aha, no i mamy wyniki Bamboszkowej biopsji, nie jest to żaden rak, na szczęście... :ok:

Dostałam też wczoraj cały zestaw zdjęć od opiekunów (tymczasowych?) malutkiej Paris, obecnie Martynki, jest naprawdę fotogeniczną kotką. Zaczęli szukać jej domu, zobaczymy, co z tego wyniknie, a ja jestem bardzo szczęśliwa, że nie musimy tego robić, odbierać durnych telefonów, użerać się z ludźmi, przerabiać całej tej kołomyi. Wydaje mi się, że w przypadku tak cudnej kici byłoby ciężko... Strasznie mi pomogli opiekunowie Marylki, niebywale wprost, i jestem im ogromnie wdzięczna. A mała jest u nich najwyraźniej szczęśliwa.

dla Bambosza.
To czy maa M nie ma przypadkiem DS?

Moja gromadka.Malutki [']; kochany Albercik odszedł:(

Kto przegląda forum