Dziekujemy
Mam koty synchroniczne na odleglosc. Podam kurczaka z rosolku - zadne nie ruszy, gotowaną rybe - tak samo

Rudy jest mniej wybredny, bo lubi saszetki, a Murka co najwyzej polize sosu. Gerbera tez nie ruszyla. Znajoma, ktora kupuje u hodowcy mieso barfowe (mielone), dala mi troche wolowiny (bez kosci) na probe - no i znow zgodnie olały. Skad ja to wiedzialam, hehe. Nie ta jakosc czy nie lubia wolowiny? Nic to, zostajemy przy surowym indyku, ktorego wcinaja synchronicznie. I suche na zagryche, tez lubią. Rudemu chyba powinnam te zagrychy ograniczyc, bo zacznie przypominac rudą foke.