Klakier, Bajka i... Dyzio szuka DS, Bajka lepiej :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 05, 2012 13:54 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Skoro ciasto pożarte, idziemy na lody!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 05, 2012 14:25 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Bazyliszkowa pisze:
anita5 pisze:My też chcemy ciasto!!

Za późno, zjedzone :mrgreen:


Upiecz drugie :ryk: :ryk: :ryk:

Też lubię. Kiedyś pieklam dużo, jak dzieci byly dziećmi . Nawet wymyślne i ozdobne torty.
Teraz nie ma ani czasu, ani chęci , ani motywacji. Bo tak - ja zjem kawalątko , TŻ kawalek, a reszta......
Koty nie lubią , bo pewno bym piekla :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16537
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 05, 2012 14:34 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Nie lubię ani piec ciast, ani w ogóle gotować. Nie mam do tego serca.
Za to koty uwielbiają, jak się krzątam po kuchni i zawsze na mnie łypią z nadzieją w oczach. :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2012 14:35 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Ja lubię (a raczej: 2 lata temu jeszcze lubiłam) tylko dżemologię stosowaną.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 05, 2012 20:45 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

dobry wieczór 3kotowi.
A u nas Duża przespała pół dnia i dopiero teraz się bawiła z nami, do diaska, co za leń!
K&M&A
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie sie 05, 2012 20:50 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

dagmara-olga pisze:dobry wieczór 3kotowi.
A u nas Duża przespała pół dnia i dopiero teraz się bawiła z nami, do diaska, co za leń!
K&M&A

Czasem Duże tak mają, że jak koty śpią w dzień. Ale jak sobie pośpią, to zwykle budzą się lepiej nastrojone.
I się bawią z kotami.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2012 22:41 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Witajcie :D
cieszę się, że Dyzio przytył i ma się dobrze :D Tak trzymaj, chłopaku :ok:

A ten domek to jeszcze czeka na Dyziaczka?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 06, 2012 5:10 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Dyziuniu, słuchaj Wujka Klakiera, życzę Wam spokojnego dnia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 06, 2012 6:58 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

zuzia96 pisze:A ten domek to jeszcze czeka na Dyziaczka?

Domek się teraz urlopuje. Jak wróci, zobaczymy co dalej.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 06, 2012 8:11 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

To kciuki za domek nadal trzymane :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 06, 2012 8:28 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Dyzio ma ogromny apetyt. Zjada szybko swoją porcję i patrzy z wyrzutem: "Jak to, tak mało???". Dostaje więc, jako rekonwalescent, dokładkę. Wówczas Bajka i Klakier spoglądają z wyrzutem "A my co, gorsi?" I jak tu nie dać głodnym koteczkom? :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 06, 2012 8:38 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Dyziek, ja też lubię jeść :oops:
Nosek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 06, 2012 8:41 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Bo jedzenie jest dobre.
Zwłaszcza jak się w dzieciństwie nie jadało najlepiej. I najobficiej.
No i jeszcze jak się chorowało i jadło tylko kroplówki.
Dyzio

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 06, 2012 9:20 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon sie 06, 2012 10:04 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Kolejny skwarny dzień.
Koty zaległy już w najchłodniejszych miejscach w mieszkaniu. Od czasu do czasu wstają i idą do miski z wodą. Rano były nawet dość aktywne, ale teraz leżą rozciągnięte i wietrzą futra.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 16 gości