SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

Edyta Napisz coś wiecej, bo znowu jakaś dziura jest tu w informacji.. Jest dla niego jakiś dom w Toruniu?

sunicram pisze:Edyta Napisz coś wiecej, bo znowu jakaś dziura jest tu w informacji.. Jest dla niego jakiś dom w Toruniu?

Tak już pisze PW

Nie wiem, czy się to na coś przyda, ale moi rodzice będą jechać z Wrocławia do Elbląga (przez Toruń właśnie) w okolicach 20.08. Jeśli to nie za długi termin, to mogę zapytać, czy by kota wzięli i do Torunia zawieźli.

A co to za DT w Toruniu? Czy DS?

Kasiaufo pisze:Nie wiem, czy się to na coś przyda, ale moi rodzice będą jechać z Wrocławia do Elbląga (przez Toruń właśnie) w okolicach 20.08. Jeśli to nie za długi termin, to mogę zapytać, czy by kota wzięli i do Torunia zawieźli.

A co to za DT w Toruniu? Czy DS?

DT z opcją DS

Bardzo doświadczony w prowadzeniu takich kotów.
Jakby TDT mógł kota przetrzymać przez 2 tygodnie to byłoby super, jakby Twoi rodzice mogli gościa zawieźć :ok:

To zawsze lepiej niż tłuczenie się pociągiem.

gabi.cezar pisze:

- zakatarzony i chudy kotek, również potrzebowałby domu...

Gdzie te kotki są, w którym pokoju? Masz ich numery, dają sie poglaskac?

Gibutkowa pisze:
Kasiaufo pisze:Nie wiem, czy się to na coś przyda, ale moi rodzice będą jechać z Wrocławia do Elbląga (przez Toruń właśnie) w okolicach 20.08. Jeśli to nie za długi termin, to mogę zapytać, czy by kota wzięli i do Torunia zawieźli.

A co to za DT w Toruniu? Czy DS?

DT z opcją DS Bardzo doświadczony w prowadzeniu takich kotów.
Jakby TDT mógł kota przetrzymać przez 2 tygodnie to byłoby super, jakby Twoi rodzice mogli gościa zawieźć To zawsze lepiej niż tłuczenie się pociągiem.

Kto by go wziął da TDT na te 2 tyg?

Ja jutro będę w schronisku ok 15-16 po Kitka i Leona więc i jego mógłbym wziąć i gdzieś zawieźć we Wrocławiu. Tylko niech sie ktoś zlituje i da domek na chwile, ten kotek jest naprawdę strasznie biedny

:(:(

Gibutkowa pisze:
Kasiaufo pisze:Nie wiem, czy się to na coś przyda, ale moi rodzice będą jechać z Wrocławia do Elbląga (przez Toruń właśnie) w okolicach 20.08. Jeśli to nie za długi termin, to mogę zapytać, czy by kota wzięli i do Torunia zawieźli.

A co to za DT w Toruniu? Czy DS?

DT z opcją DS Bardzo doświadczony w prowadzeniu takich kotów.
Jakby TDT mógł kota przetrzymać przez 2 tygodnie to byłoby super, jakby Twoi rodzice mogli gościa zawieźć To zawsze lepiej niż tłuczenie się pociągiem.

To popytam, a Wy kombinujcie TDT na dwa tygodnie (bo nie sądzę, żeby mieli coś przeciwko

).

sunicram pisze:
gabi.cezar pisze:

- zakatarzony i chudy kotek, również potrzebowałby domu...

Gdzie te kotki są, w którym pokoju? Masz ich numery, dają sie poglaskac?

ten pierwszy jest w pok 7.
trafił prawdopodobnie z interwencji, od Pana, który miał mnóstwo
kotów, a nie miał środków na ich utrzymanie. koty nie miały kuwet, robiły na kołdry, koce itp.
nie wiadomo, czy umie robić do kuwety.
bardzo możliwe, że nie ma nr.

drugi jest w 9. jest od dawna. nigdy nie dał mi do siebie podejść, był dość ostrożny, chował się w krzaki.
teraz stracił czujność - choruje, jest bardzo chudy, zasmarkany, niestety nie znam nr.

sunicram pisze:
Gibutkowa pisze:
Kasiaufo pisze:Nie wiem, czy się to na coś przyda, ale moi rodzice będą jechać z Wrocławia do Elbląga (przez Toruń właśnie) w okolicach 20.08. Jeśli to nie za długi termin, to mogę zapytać, czy by kota wzięli i do Torunia zawieźli.

A co to za DT w Toruniu? Czy DS?

DT z opcją DS Bardzo doświadczony w prowadzeniu takich kotów.
Jakby TDT mógł kota przetrzymać przez 2 tygodnie to byłoby super, jakby Twoi rodzice mogli gościa zawieźć To zawsze lepiej niż tłuczenie się pociągiem.

Kto by go wziął da TDT na te 2 tyg?

Być może uda się załatwić transport łączony już wcześniej, na razie ustalam szczegóły, jak da radę to ten TDT byłby nawet na parę dni.

gabi.cezar pisze:drugi jest w 9. jest od dawna. nigdy nie dał mi do siebie podejść, był dość ostrożny, chował się w krzaki.
teraz stracił czujność - choruje, jest bardzo chudy, zasmarkany, niestety nie znam nr.

Marcin, a to nie jest ten dziczek, który od małego jest w schronie i się dotknąć nie da? Co to Asia mówiła, że leczenie to ewentualnie tylko pod narkozą?

gabi.cezar pisze:
sunicram pisze:
gabi.cezar pisze:
- zakatarzony i chudy kotek, również potrzebowałby domu...

drugi jest w 9. jest od dawna. nigdy nie dał mi do siebie podejść, był dość ostrożny, chował się w krzaki.
teraz stracił czujność - choruje, jest bardzo chudy, zasmarkany, niestety nie znam nr.

Kurde mam złe przeczucie... Ze on może podzielić los gluchego Ludwiga

Jutro sie dowiem ,czy da sie go złapać, bo od tego wszystko zależy. Tam są dwa takie koty, jeden chyba dziki, może drugi nie aż tak... Jeśli tak to może samo zabranie ze schroniska uratuje mu życie? Coś mi to wyglada na to, ze nie może sobie tam poradzić z wirusami. Tylko ze pewnie do lekarza tez go by trzeba było zabrać...

Najgorsze jest patrzeć jak kot powoli umiera w tłumie ;(

Dziewczyny, jakieś pomysły? Proszę

Kasiaufo - nie pytaj rodziców. Młody pojedzie w czwartek lub piątek (transportem łączonym). TDT też już mamy

Marcin odbierz PW, trzeba jakoś logistycznie to rozwiązać jutro.

musiałby mieć zrobione testy przede wszystkim bo prawdopodobne jest to że ma FIV albo białaczkę - niestety
No i jakiś DT który reflektuje kota z FIV i FELV w razie w - tylko nie wiem skąd go weźmiemy :roll:

Gibutkowa pisze:Kasiaufo - nie pytaj rodziców. Młody pojedzie w czwartek lub piątek (transportem łączonym). TDT też już mamy
Marcin odbierz PW, trzeba jakoś logistycznie to rozwiązać jutro.

Ok. Trzymam kciuki, żeby wszystko wyszło. :ok:

Gibutkowa pisze:Kasiaufo - nie pytaj rodziców. Młody pojedzie w czwartek lub piątek (transportem łączonym). TDT też już mamy
Marcin odbierz PW, trzeba jakoś logistycznie to rozwiązać jutro.

Wszystko jasne, czekam na adres od viris i jutro hurtowo wyciągamy koty

SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

Kto przegląda forum