Ale super, że je

może to znaczy, że trochę lepiej się czuje.
A na co są leki, które wymieniłaś?
Junior dostaje:
rano:
inhalację flixotide aerokatem (ma astmę)
1/2 famidy
2x azodyl popchnięty 1ml parafiny
w południe/po południu/po mojej pracy:
probiotyk weterynaryjny
bezopet 5ml (teraz, bo jest zakłaczony)
laktuloza 2ml
omega3 1 kapsułka
wieczorem:
inhalację flixotide aerokatem
1/8 fortekor arrow (to na nadciśnienie)
2x azodyl popchnięty 1ml parafiny
do jedzenia 1 tabletka alusalu sproszkowana (rozdzielona proporcjonalnie na wszystkie porcje)
do tego kroplówkę 2x150ml, schodzimy do 200ml, ale wymiotował, więc się wstrzymałam
jak wymiotował dużo dostawał cerenię w tabletkach lub do kroplówki
miał suplementowane żelazo (zastrzyk) i B12 (do kroplówki)
U nas chyba nadciśnienie jest raczej wtórne w stosunku do pnn.
Nie wiem dlaczego ma pnn. Mocz nie wykazał bakterii, miał usg.
Ma zmianę w mięśniach szyjnych, ze względu na nerki niezdiagnozowaną dobrze. Może to być stan zapalny albo nowotwór. Zmienia jego miałczenie na niższe i powoduje, że przy mruczeniu jakby się dusił. Możliwe, że coś z tego przeszło na nerki.
Miał też leczone zapalenie stawów niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi zanim zachorował, może to dlatego.