Kocie breloczki na leczenie maluchów - NOWA DOSTAWA

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt sie 03, 2012 21:46 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

Kociasia pisze:
Kociasia pisze:Breloczek nr 13 i 14.


Jakiś nr konta, żebym mogła zapłacić?
Zanim zapomnę, że kupiłam :D



Już masz na pw :)


I dodam jeszcze, że kolejne breloczki się szyją. Czekamy tylko na kółka do nich. A jeśli ktoś niecierpliwy, to podpowiadam: zawieszki też jako bajer przy kluczach się sprawdzają. Sprawdzają się też w samochodzie przy lusterku - zamiast choinek zapachowych, które wszystkie wyglądają tak samo. No i przy komórkach też, o ile ktoś nosi telefon w torbie, a nie ciasnej kieszeni :)

trelemorele

 
Posty: 38
Od: Czw kwi 26, 2012 16:42

Post » Sob sie 04, 2012 7:12 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

A ja potwierdzam, że telemorele prowadzi bazarek razem ze mną - mam za dużo roboty i wszystkiego nie ogarniam;)

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 04, 2012 20:15 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

Poproszę biżuterię nr 1, nr 3, nr 8, nr 12, nr 13
na razie za wywoławczą

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 04, 2012 20:43 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

Ło, Iskro, szalejesz :wink:

A w kwestii kotów breloczków i zawieszek: zawieszki nr 2 i 17 trafią do Olgi spoza forum ( zgaga, dopiszesz? )


No i faktycznie, bazarek do spółki ze zgagą, bo się znamy "w realu" już jakiś czas i sporo razem przy różnych kocich okazjach robimy. Tyle, że ja jestem z tych, co to ma milion różnych zajęć i rzadko tu zaglądam. Bazarki robimy wtedy, jak już naprawdę jest dramat i końca z końcem za Chiny Ludowe i inne dowolne królestwo nie zwiążemy. To tak tytułem wyjaśnienia. A poza tym mam 5 kotów własnych pozbieranych z różnych ulic/działek/piwnic i aktualnie jedno małe czarne bydełko ("schnie" po maluchach i czeka na sterylkę) na tymczasie ( oswoiła się, nie mam sumienia jej wypuścić po zabiegu na ulicę, więc siedzi). Czasem jednak jet tak, że brak tylko hipopotama w wannie i pingwina w lodówce... :wink:


Koleżanka, która bezpośrednio już się tymi kociętami opiekuje ( ja doskakuję do wizyt weterynaryjnych), będzie się jakoś na forum objawiać z rozliczeniem dokładnym i opisem, co z kociętami było robione. Ona, bo ona wie najlepiej, ma wszystko spisane i w ogóle. Dzisiaj też brzdące zaliczyły sesję zdjęciową, więc prośba do babyzgagi: wkleisz, pani, zdjęcia? :roll:
Ostatnio edytowano Sob sie 04, 2012 20:52 przez trelemorele, łącznie edytowano 1 raz

trelemorele

 
Posty: 38
Od: Czw kwi 26, 2012 16:42

Post » Sob sie 04, 2012 20:51 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

może uda mi się coś więcej, muszę ogarnąć finanse.

a mnie dwa tymczasy wyczerpuja.
nie finansowo ale emocjonalnie,bo siedzą i sa zamiast brykać w nowych domach, ehhh. wakacje

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 04, 2012 21:04 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

Iskra_ pisze:może uda mi się coś więcej, muszę ogarnąć finanse.

a mnie dwa tymczasy wyczerpuja.
nie finansowo ale emocjonalnie,bo siedzą i sa zamiast brykać w nowych domach, ehhh. wakacje


No tak, przestój. Mi z 5 malców poszedł dopiero 1. Reszta jest u zgagi, bo ja się matką zajęłam teraz. Też jej będę domu szukać, ale łatwo nie będzie, bo kotka z problemami okulistycznymi po kk. Co chwilę jej te oczy gniją, zwłaszcza przy tej pogodzie, co chwilę kolejne leczenie... Nie dość, że nie nadaje się z tymi oczami na kota wolno żyjącego, to się jeszcze oswaja w szybkim tempie. I weź tu takie wypuść z powrotem... Ale jakoś to będzie, nie ma co narzekać, bo zawsze może być gorzej :wink:
Teraz ważne jest to, że maluchy mają oczy i coś widzą. Może szału ni ma, ale oczy są. I coraz mniej się babrają :D

trelemorele

 
Posty: 38
Od: Czw kwi 26, 2012 16:42

Post » Nie sie 05, 2012 7:48 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

Łał, Iskra:)
U mnie 6 tymczasów teraz, 4 te od trelemorele, 2 starsze, od maja siedzą - ale nie ze względu na brak uchu, tylko takie chore były że trzeba było najpierw odrestaurować.

No ale nic, to nie jest wątek moich tymczasów, tylko Franiów z Magnic:)
Zdjęcia zaraz wrzucę, na razie jestem zła bo mnie tałatajstwo obudziło

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 05, 2012 11:26 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

babazgaga pisze:No ale nic, to nie jest wątek moich tymczasów, tylko Franiów z Magnic:)
Zdjęcia zaraz wrzucę, na razie jestem zła bo mnie tałatajstwo obudziło


Machnic :p

A jeszcze dziś dostaniesz zdjęcia nowych breloczków do wrzucenia, bo moje małe, chińskie rączki wciąż szyją.

trelemorele

 
Posty: 38
Od: Czw kwi 26, 2012 16:42

Post » Nie sie 05, 2012 12:40 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

śliczne małe biedactwa... trzymam kciuki, żeby szybko "stanęły na łapkach"... :ok:

w ramach licytacji, to nr 1 +1zł :mrgreen:

takie małe pytanie ot do autorki wątku :oops: czy my się przypadkiem nie znamy? bo nick wydaje mi się bardzo znajomy z innego forum, jeśli tak, to poznałyśmy się osobiście na imprezie we Wrocławiu, chyba u nawet Ciebie, po której mnie przygarnęłaś na noc ;-) ale wtedy nie miałam jeszcze kotów...

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie sie 05, 2012 14:33 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

No jasne:):) To ja:) Też miałam dokładnie to samo pytanie zadać, jak tylko zobaczyłam Twój nick:)
Ale ten świat mały

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 05, 2012 14:36 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

babazgaga pisze:No jasne:):) To ja:) Też miałam dokładnie to samo pytanie zadać, jak tylko zobaczyłam Twój nick:)
Ale ten świat mały

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

zakociłam się ok 3 miesiące po tamtej imprezie :P

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie sie 05, 2012 15:47 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

zaznaczam
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 05, 2012 16:58 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

Breloczek nr 7 idzie do Asi (spoza forum).


Zgaga, gdzie obiecane zdjęcia? :twisted:

trelemorele

 
Posty: 38
Od: Czw kwi 26, 2012 16:42

Post » Nie sie 05, 2012 17:18 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

cześć wszystkim,
to ja jestem osobą, która się tym stadkiem zajmuje na co dzień :)

nasze dotychczasowe wydatki wyglądają następująco na zielono - kwoty, które spłaciłysmy dzięki Waszym zakupom bazarkowym (koty i biżuteria):
18.07. - zastrzyki synulox *5 szt plus kolejne 4 dni po 5 dawek - 60 zł
- maść i krople floxal - 60 zł
24.07. - zastrzyki synulox * 4 szt, zastrzyki lidium * 4 szt, kroplówka * 2 szt, convalescent - 2 szt - całość 80 zł

24.07. - igły, strzykawki, sól fizjologiczna, gaza - 40 zł (kupione w aptece)
25.07. - zastrzyki synulox * 4 szt, zastrzyki lidium * 4 szt, kroplówka * 2 szt - całość - 40 zł
26.07. - zastrzyki synulox * 4 szt, zastrzyki lidium * 4 szt, kroplówka * 2 szt, convalescent - 5 szt - całość 80 zł
27.07. - zastrzyki synulox * 4 szt, zastrzyki lidium * 4 szt, kroplówka * 2 szt - całość 40 zł plus zastrzyki na sb i nd - synulox - 30 zł

30.07. - okulista ( wszystkie 4 kocie) - 100 zł już z lekami - zapłacone
30.07. - krople tobrosopt, difadol i alcaine - 90 zł (kupione w aptece)
31.08. - zastrzyki synulox * 4 szt - 20 zł
1.08. - tylovet zastrzyki * 4 szt - 30 zł plus 5*convalescent - 40 zł - całość 70 zł
4. 08. - tylovet zastrzyki *4 szt, zastrzyki lidium * 4 szt - 40 zł
plus maść na świerzba - 22 zł
4.08. - maść do odbytu dla ciekawka, Tobrosopt - razem 65 zł - dług

7.08. - Tylowet *4 szt - 20 zł, jedzonko (10 puszek, 4 conwalescenty) - 60 zł, podkłady hig. - 20 zł - jedzenie i podkłady założyłam ze swoich, zastrzyki dług
10.08. - Tylowet *2 szt - 10 zł, żwirek sylikon - 20 zł, okulista - 100 zł wizyta, 10 zł Braunol - krople do oczu - zastrzyki i wizyta - dług, żwirek zapłacony
13.08. - Tylovet*4, Lydium*4 - 40 zł
16.08. - Shotapen*2, Lydium*4, maść na świerzba - 48 zł(zapłaciłam ze swoich) - 40 zł
19.08. - Shotapen *2, Lydium *2, 4 mleka convalescent - 88 zł
20.08. - pasztety*10, ryż, żwirek - 40 zł



tak więc na dzień 21.08. spłaciłyśmy 520 zł, czyi przychód z bazarku i działamy dalej, bo kluski coraz lepiej się mają :) i dziękujemy wszystkim ciotkom i wujkom za wsparcie :)

22.08. - Shotapen *2, Lydium *2, 4 mleka convalescent - 88 zł
25.08. - stronghold*4 małe i *2 duże koty - 190 zł
26.08. - convalescent*4 - 32 zł, pasztety, żwirek, podkłady, ryż - 110 zł
1.09. - żwirek, ryż, pasztety - 65 zł

dodatkowo dla nowych kociaków z ubojni - stronghold i szczepionka - 150 zł
i
dochody - 200 zł - breloczki i kolczyki ;) dziękujemy i prosimy o więcej :)


ciąg dalszy rozliczeń - cała ta kwota - 412 zł- jest na krechę u wetek:

2.09. - shotapen*2 (Mi i Hałas), lydium - koty znów mają zatkane wszystko niesamowitym katarem - 30 zł
5.09. - shotapen *2 - lydium*2 - 30 zł
8.09. - shotapen *2 - lydium*2 - 30 zł
11.09. - shotapen - już tylko Mała Mi - 10 zł
14.09. - kroplówka* 2, shotapen*1, lydium*2 - 40 zł, convalescent - 3 op. - 28 zł, rehydratin royal - 20 zł - 4 op.
15.09. - kroplówka* 2 -10 zł
16.09. -kroplówka* 2-10 zł
17.09. - kroplówka* 2, shotapen*1 - 30 zł
18.09. - kroplówka* 2 - 10 zł
19.09. - kroplówka* 2 - 10 zł
20.09.-kroplówka* 2 - shotapen*1 - 30 zł
21.09.-kroplówka* 2 - 10 zł
22.09.-kroplówka* 2 - 10 zł - Mała Mi odeszła, walczymy o Hałasa
23.09. -kroplówka* 1 - 10 zł, lydium, smecta, dicortinef, opatrunki, espumisan dla niemowlat - 55 zł
24.09. -kroplówka* 1 - 10 zł,lydium
25.09. -kroplówka* 1 - 10 zł,lydium
26.09. -kroplówka* 1 - 10 zł
27.09. -kroplówka* 1 - 10 zł - w nocy Hałas odszedł


nasza spłata długu to 800 zł, to co musimy na szybko spłacić to następne 700 zł. Co mogłyśmy, to płaciłyśmy ze swoich na bierząco i trochę też spłaciłyśmy ze swoich, ale niestety to nie wystarcza...
Ostatnio edytowano Wto paź 02, 2012 14:35 przez Franie, łącznie edytowano 4 razy

Franie

 
Posty: 9
Od: Nie sie 05, 2012 16:50

Post » Nie sie 05, 2012 18:04 Re: Kocie breloczki i biżuteria na leczenie maluchów

Do tego rozliczenia dochodzą jeszcze kwestie higieniczno-jedzeniowe. Póki co maluchy dostały do wykorzystania moją klatkę bytową i rzeczy po moich tymczasach, czyli trochę podkładów higienicznych, kuwetę, kilka pasztetów, resztkę mixola. To, co jest nam jeszcze dla nich potrzebne, to karma dla kociąt, bo zaraz zaczną same jeść.
Czekamy zatem z niecierpliwością na przelewy za zakupione rzeczy, żeby choć trochę wyjść z długów i nakarmić malce :)

trelemorele

 
Posty: 38
Od: Czw kwi 26, 2012 16:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości