PNN-chudnięcie Małej

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob sie 04, 2012 18:37 Re: PNN-chudnięcie Małej

Myślisz o tym proszku?
Tego nie próbowałam. Miała kiedyś saszetkę RC dla rekonwalestentów, ale i tak tylko zlizała sos.
Pasztety trochę liże więc nie wiem, czy ten proszek zje.
Dostała dziś metcroplamidum w zastrzyku.
Właście zjadła ok. 2 cm dł. kawałek polędwiczki. To i tak dobrze jak na nią.
Wydaje mi się, że ona woli teraz jeść (o ile je) wątrobę. Bez tego nie ma dnia.

Dajecie swoim kotom erytropoetynę?
Chciałabym skonsultować działanie uboczne
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Sob sie 04, 2012 18:38 Re: PNN-chudnięcie Małej

Kazia pisze:Być może ma taki skutek uboczny, ale przy standartowej kuracji.
Popatrz na dawki.
Jeżeli podaje sie minimalną dawkę przez 2-3 dni, i potem 7-10 dni przerwy, to ja nie wierzę w skutki uboczne akurat tego leku.


A Twój kot też dostaje erytropoetynę?
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Sob sie 04, 2012 20:02 Re: PNN-chudnięcie Małej

Nie
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 04, 2012 20:58 Re: PNN-chudnięcie Małej

A jakie ma wyniki?
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Nie sie 05, 2012 8:42 Re: PNN-chudnięcie Małej

Moja kotka z PNN umarła kilka lat temu.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2012 10:45 Re: PNN-chudnięcie Małej

O przepraszam, nie jestem aż tak wczytana w forum.
Kotka jadła do końca?
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Nie sie 05, 2012 11:43 Re: PNN-chudnięcie Małej

Nie...moja Tinusia od momentu stwierdzenia choroby, w ogóle sama nie jadla.
Nieskuteczne byly Peritol, Relanium, Mirtastad...przegladzanie, przysmaki, nic.
Odmówiła samodzielnego jedzenia z dnia na dzień.
Karmiłam ją ręcznie i dopóki sie ostatecznie nie zalamala, byla całkiem grubiutka, przytyła trochę w stosunku do wagi przed wykryciem choroby.
Patrząc z perspektywy, widzę że ona nie była dobrze leczona, prowadzona.

Mala, ja sie nie upieram, może Megace faktycznie ma takie dzialanie uboczne, chociaz nigdzie o tym nie piszą, w kazdym razie nie znalazlam. A dawki "na apetyt" to 1/10 minimalnej dawki ludzkiej. (dawkę trzeba dobrać do kota, być może będzie mogla być jeszcze mniejsza i nie cały czas tylko z przerwami)
Jednak jeśli kot chudnie, i nie je, to i tak ma małe szanse :( więc trzeba coś wybrać.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2012 17:09 Re: PNN-chudnięcie Małej

mala1996 pisze:Karmiłam ją ręcznie i dopóki sie ostatecznie nie zalamala, byla całkiem grubiutka, przytyła trochę w stosunku do wagi przed wykryciem choroby.

Wpychałaś jej jedzenie na siłę do pyszczka czy inaczej?


mala1996 pisze:Patrząc z perspektywy, widzę że ona nie była dobrze leczona, prowadzona.

Co masz na myśli?
mala1996 pisze:Mala, ja sie nie upieram, może Megace faktycznie ma takie dzialanie uboczne, chociaz nigdzie o tym nie piszą, w kazdym razie nie znalazlam. A dawki "na apetyt" to 1/10 minimalnej dawki ludzkiej. (dawkę trzeba dobrać do kota, być może będzie mogla być jeszcze mniejsza i nie cały czas tylko z przerwami)
Jednak jeśli kot chudnie, i nie je, to i tak ma małe szanse więc trzeba coś wybrać.


Wiem, ja to rozumie.
Mała przed podaniem EPO HB miała 5,1, po EPO wzrosła do 7,7 i się boję, że to co wywalczyło się EPO zmarnuje się Megace.
Może jestem naiwna, ale:
1) nie jedzenie lub samo lizanie rozpoczęło sie u niej na dobre jak pałki były długo wysokie, jak sie okazało wysoki poziom pałek był wynikiem chorych zębów. tak myślę, że te zęby tak bardzo jej dokuczały, że nie gryzła tylko lizała i do tego się przyzwyczaiła i tak sobie zakodowała.
2) Mała w srodę dostała za dużo metoclopramidum, w czwartek bolał ja brzuch i dostała nospe itp. żeby jej nie męczyć dodatkowo żołądka w czwartek i piątek nie dostała benakoru z bioprazolem. Jadła jak na siebie w tej chwili w miarę ok. Wczoraj dostała normalnie leki, a o rana sa problemy z jedzeniem. Tak myślę, czy te leki tak na nią nie działają, że nie chce jeść.
Dzis nie dostanie leków i sprawdze jutro jak bedzie.
Dostanie tylko chitofos.
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Nie sie 05, 2012 19:46 Re: PNN-chudnięcie Małej

A w jaki sposób go jej podajesz? Bo on służy do wyłapywania fosforu z pożywienia, więc jeśli zupełnie nie w trakcie jedzenia to może działać bardzo słabo (przepraszam, jeśli o tym wiesz, ale ja nie wiedziałam, kiedy zaczęłam stosować Ipakitine i wstrzykiwałam mu do buzi po prostu rano i wieczorem a nie np. po jedzeniu). Jeśli chodzi o dodawanie do jedzenia, to chitofosu nawet nie spróbowałam dodawać, bo Junior jak go dostawał ze strzykawki po jedzeniu to strasznie pluł (wyszło mi od tego uczulenie, tam gdzie napluł). Jeśli chciał jeść to jadł i z ipakitine, a teraz z alusalem (oba służą do tego co chitofos).

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Pon sie 06, 2012 17:17 Re: PNN-chudnięcie Małej

Podaje jej zupełnie na wieczór po wszystkich lekach i jakimś jedzeniu, bo inaczej by nic innego nie ruszyła.
W trakcie jedzenia odpada.
MAŁA Obrazek SPIJ SPOKOJNIE STOKROCIU Obrazek

mala1996

 
Posty: 451
Od: Pon sty 16, 2012 19:47

Post » Wto sie 07, 2012 20:28 Re: PNN-chudnięcie Małej

ja podawałam Belce Apetizer - generalnie nie powinien mieć skutków ubocznych, jak np. Peritol, bo to takie "ziółka" raczej. Plus taki, że ma też B12, kwas foliowy, czy miętę na trawienie - u nas zadziałało super - a kot niejadek ogólny z założenia. Tylko jeden minus - to syrop - podawanie samego syropu powodowało ślinotok, atak paniki i nienawiść kota do ludzi :twisted: ale rozmieszany 1 ml z 1 ml śmietany gęstej 18% i odrobiną oleju lnianego - to już było całkiem całkiem :mrgreen:

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agaruu i 8 gości