Wrocławskie koty bezdomne pomóż pomagać!

Duszno dość

Aneta.I pisze:Duszno dość

No właśnie i teściowa się dlatego podoba :ryk:

hahahah

tam zaraz. Dobra kobita i tyle

Ania, a jak tam podrzuty?
To młode jakieś?

Aneta.I pisze:Ania, a jak tam podrzuty?
To młode jakieś?

No dobra, zostawmy teściówkę w pokoju

Podrzuty w miarę dobrze, nie wiem, czy młodziaki, bo są sprzeczne zeznania. Kotka zaszczepiona a kocurek wykastrowany. Z tym, że ciągle nawraca mu smarczenie i nie mogę go zaszczepić. Siedzą więc w dalszym ciągu w izolatce biedaki

Fajne to to. Miałam wcześniej zapytać, a jakoś mnie ze łba wyleciało. A smarczenie to kk? Ni w ząb się nie znam

MaryLux pisze::piwa:

Ale, że tak od rana?

Aneta.I pisze:
MaryLux pisze::piwa:

Ale, że tak od rana?

Taż południe minęło, ja już nawet naczynia po obiedzie umyłam.

Niedziela rano zaczyna się od 14

Aneta.I pisze:Fajne to to. Miałam wcześniej zapytać, a jakoś mnie ze łba wyleciało. A smarczenie to kk? Ni w ząb się nie znam

Na całe szczęście nie kk, tylko jakaś wirusówka, tyle że uporczywa ...

No to uff...

Aneta.I pisze:Niedziela rano zaczyna się od 14

Dobrze wiedzieć. Dzięki temu od przyszłej niedzieli oszczędzę na śniadankach.

Aneta.I pisze:No to uff...

A pewnie!

Nooo

U mnie w niedzielę tylko obiad na śniadanie

Wrocławskie koty bezdomne pomóż pomagać!

Kto przegląda forum