<< "Przygarnij Nas">>Dt u J.D....

» Nie sie 05, 2012 8:10 Re: "Przygarnij nas" <<< dt u J.D.

a tak w ogóle-to podziękować wypada mężowi Edyty za pomoc,za empatię,za serce,chęć pomocy :1luvu:

przyznam się z ręką na sercu,że mój mąż nie podjąłby się takich działań....i nie pojechałby sam do Białegostoku do weta...

**Adopcje: 12 >>** · » Nie sie 05, 2012 8:30 Re: "Przygarnij nas" <<< dt u J.D.

nowa bieda.Musiał bardzo cierpieć.bez łapki koty tez są szczęśliwe.Żyją.

» Nie sie 05, 2012 9:49 Re: "Przygarnij nas" <<< dt u J.D.

ratują mu łapkę, złamana w dwóch miejscach i zwichnięty staw, były 2 operacje, dopiero jutro go odbierzemy

» Nie sie 05, 2012 9:52 Re: "Przygarnij nas" <<< dt u J.D.

J.D. pisze:a tak w ogóle-to podziękować wypada mężowi Edyty za pomoc,za empatię,za serce,chęć pomocy
przyznam się z ręką na sercu,że mój mąż nie podjąłby się takich działań....i nie pojechałby sam do Białegostoku do weta...

Przekażę, dziękuję

On ma dziś urodziny

» Nie sie 05, 2012 9:55 Re: "Przygarnij nas" <<< dt u J.D.

Wszystkiego najlepszego dla TŻ-ta :piwa:

I dla Was wszystkich :1luvu:

tak w szczególe-to jest koteczka

miała połamaną kość promienistą i strzaskany staw łokciowy :cry:

jak to dobrze,że Edytka ja zauważyła :ok:

Ano

**Adopcje: 12 >>**

merlok pisze:... On ma dziś urodziny

Sto lat stoooooooooooooo lat, stooooooooooooooooo laaaaaaaaaaaaaaaaattttttttttttt :piwa:

Edytko, TŻ złóż od nas wszystkiego co naj, naj lepsiejsze w życiu. Niech Wam się ułoży wszystko i spełni każde marzenie.Nawet te cudowne, wydawało by się,że nie realne.

Asiu, kociczka musiała mocno cierpieć. Biedna mała. Ale teraz już z górki.