cz.9 Gapusia,Smakusia,Gucio, Ryś-zdjęcia s.86

Cześć.

Te krzaczki z których listek zerwałam to jagoda kamczacka

Dziękuję za wizytę :kotek:

i za rozpoznanie :kotek:

jagody oraz za dobre rady :1luvu:

Pierwsza z floksami zastosuje,jak tylko te upaly sie przewala.
Wlasnie wrocilam z ogrodka- sasiadke obdarowalam wiadrem wielkim jablek,zebralam dwa wory spadow. Pod wieczor bede skubac z trawnika mirabelki i male spady z drugiej jablonki- upal jest nie do wytrzymania.

Zgadywanka-co robi Gucio?
Smakusia i Rys zalegli na kafelkach na balkonie na 5 minut i chlodza sie pod wentylatorem lezac jak szmatki.
Ja wrocilam ugotowana mimo,ze jest ciut wiatru i jechalam na rowerze.W ogrodku siedzac w cieniu i nic nie robiac jest w sam raz :lol:

Gucio albo siedzi pod kocem(kołdra, itp..) albo na balkonie w słońcu :mrgreen:

Zgadlas za pierwszym razem- koty leza jak szmatki ,psina tez,a Gucio zostal znaleziony w zrolowanej narzucie za kanapa i sie dogrzewa

-zawinal sie jak nalesnik,ale zyje ku mojemu zdziwieniu. Temu kotu nigdy nie jest cieplo :lol:

Koty pokazaly,ze sa streaszliwie glodne na mokre-zachecona ich ozywieniem dalam bozity-rzucily sie do misek-=po czym wychleptaly galaretke-kazde w swojej misce i ani mysla zjadac tego mieska z bozity :twisted:

zdaje mi sie ,ze bedzie dieta oparta na suchym TOTW na zachete :twisted:

/lub za kare- jak kto woli :wink:

olśniło mnie te krzaczki wyrośnięte porzeczki to porzeczko - agrest

.
Jadłam takie cusie u mamy na działce

to jedno tak :mrgreen:

wrocilam z dzialki

podlalam, kolejny wor kory wysypany i kawalek podplewiony.

Miłego dzionka. Jak na dzisiaj?

Bylam u weta,wyników Rysia jeszcze nie ma, po drodze sie ugotowalam ,a teraz jestem tak senna ,ze zastanawiam sie ,czy nie pojsc spac. :oops:

Wieczór: pospałam po poludniu, zrobilam zakupy wieczorem i rozwazam smazenie placków :twisted:

U nas wreszcie popadalo -hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraa,tyle ,ze krotko :roll:

Koty balkonuja,cwaniaki wiedza ,ze ruch wlacza swiatko blisko drzwi-wiec czaja sie w tej czesci ,ktora swiatla nie włacza :lol:

Gucio dogrzewa sie pod narzuta- wiem ,bo nie tak dawno malo na nim nie usiadlam-tak sie rozplaszczyl :oops:

Na szczescie mam nawyk,ze jak narzuta troche krzywo lezy,to wpierw ja obmacuje- poniewaz w trakcie obmacywania zaczela mruczec głosno i wyraznie-to jednak nie usiadlam na Gutku :lol:

Całe szczęście! :lol:

Proszę foteczki-
Obrazek

Dziękuję za wklejenie

Oddalam pieska bratu i teraz szybko zabieram sie za umycie podlog.
W ogrodku bylo cudnie

Okna! Teraz???

anulka111 pisze:Dziękuję za wklejenie

Oddalam pieska bratu i teraz szybko zabieram sie za umycie podlog.
W ogrodku bylo cudnie

Na zawsze? :strach:

Piesek mieszka z bratem,ze mna wtedy kiedy nie ma brata- brat sie wycieczkowal-piesek byl u mnie,brat wrocil-zostala wyspacerowana i oddana- malo sobie ogona nie ukrecila na jego widok-bardzo go kocha :kotek:

Kalair jakie okna?

cz.9 Gapusia,Smakusia,Gucio, Ryś-zdjęcia s.86

Kto przegląda forum