Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę. Mam "dychę" :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 03, 2012 14:34 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Współczuję.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sie 03, 2012 15:36 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Ojej.... :( :( Bardzo bardzo mi przykro Iza..Trzymaj się.. :(
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sie 03, 2012 20:23 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Co tam u ciebie Gagatku, jak się czujesz?
A jak reszta koteczków? Co u małego?
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt sie 03, 2012 20:42 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Agatko Koci Kwiatuszku [']
Izuś mocno,mocno ptzytulam,tak bardzo mi przykro :(
Agatko brykaj Szczęśliwa za TM

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob sie 04, 2012 8:31 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Jak czuje się reszta kotów? Jak gagatek to znosi? Jak Ty się teraz miewasz? To taki cios, ale odezwij się do nas. Chociaż rozumiem. Po smierci Torila też nie miałam ochoty na gadanie. Przytulam.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob sie 04, 2012 9:20 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Avianku, współczuję. Trzymaj się.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Sob sie 04, 2012 10:29 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Koty pewnie nie zauważyły - Agatka zawsze żyła obok kotów, w swojej norce, właściwie nie było jej widać w ciągu dnia.

... a po roku ciągłej walki i stresu teraz - wstyd przyznać - to właściwie ulga ... że już nie będzie cierpiała, że już nie wyjdzie nic nowego, gorszego, że już jest bezpieczna ...
Trochę trudno za to się przyzwyczaić do nowego rozkładu dnia, bez rozpiski godzinowej kiedy jakie leki podawać, pomiary cukru, pilnowanie karmienia ... Teraz ten stres powoli spływa ...
To było nieuniknione, był czas, zeby się przygotować.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sie 04, 2012 10:56 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Wspołczuję :cry: ... tak dzielnie i długo walczyłaś o Agatkę

Śpij spokojnie maleńka [']

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 04, 2012 11:28 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Nadmiar czasu, pustka. Wiem. Po kroplówkach, zastrzykach i tabletkach Tosieńki nagle nic nie było pilnego do zrobienia...Poznikały butle, flakoniki, strzykawki. Jakby nigdy nic nie było....
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob sie 04, 2012 13:50 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Avian pisze:Moja kochana siostrzyczka już nie będzie więcej męczona zastrzykami i tabletkami ...
Zasnęła spokojna, a teraz już pewnie zdrowa spotkała sie z Rychem ...

Do zobaczenia Agatko!

Gagat

Agatko, poszukaj tam Psota i Pigułki. Pigułka była bardzo podobna do Ciebie.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 04, 2012 14:00 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Avian pisze:Koty pewnie nie zauważyły - Agatka zawsze żyła obok kotów, w swojej norce, właściwie nie było jej widać w ciągu dnia.

... a po roku ciągłej walki i stresu teraz - wstyd przyznać - to właściwie ulga ... że już nie będzie cierpiała, że już nie wyjdzie nic nowego, gorszego, że już jest bezpieczna ...
Trochę trudno za to się przyzwyczaić do nowego rozkładu dnia, bez rozpiski godzinowej kiedy jakie leki podawać, pomiary cukru, pilnowanie karmienia ... Teraz ten stres powoli spływa ...
To było nieuniknione, był czas, zeby się przygotować.


Takie odczucia i emocje są zawsze sytuacji gdy odchodzi cierpiąca, bliska Tobie istota. Obojętnie czy człowiek, czy zwierzę, dlatego piszę istota. Stres powoli spływa, ale masz cały czas wrażenie, że czegoś nie zrobiłaś, a to nie przygotowane jedzenie, a to nie wyprane, a to nie podane leki itp.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sie 04, 2012 18:32 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Izuś,dopiero doczytałam na innym wątku...
Przytulam :( [*]
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sie 05, 2012 1:30 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Przytulam Avianku, tak mi przykro :(

Wreszcie trochę się "ogarnęłam" wracam na forum i zaglądam co słychać a tu już druga tak przykra wiadomość :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 07, 2012 7:48 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Zarobiony jestem.
Coraz więcej misek mi podsuwają do kontroli jakości.

Obrazek

Potem odpoczywam na słoneczku w męskim towarzystwie ;)

Obrazek


A Rude przesypia całe dnie na balkonie - ten to dopiero kocha ciepło 8O

Obrazek


Gag z roboty
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto sie 07, 2012 7:54 Re: Gagatki z Gagatkowa ;) i Macho na dokładkę

Dopiero doczytałam. Trzymaj się, Avian.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości