Misia, Gucio i reszta ...przyszedłem więc jestem..Piotrek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 01, 2012 23:02 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Iza chciałaś dobrze przecież :)
u nas jest na odwrót pierdoła błaga o względy reszty zwierząt
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro sie 01, 2012 23:42 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Nie , nie jestem wspaniala, nie jestem wyjątkowa. Siedzę i ryczę.
Znacie to , prawda :?:

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę:
on w r ó c i... Choć może w innym futerku.

Avian zapytala mi się , czy szukalam kota niebieskookiego , czy syberyjczyka.
Ja nie szukalam żadnego kota, ten kot znalazl mnie . Nie wiem dlaczego weszlam na jego wątek, ale jak spojrzalam na zdjęciu w te smutne ślepka, to zobaczylam mojego Kocura. A kiedy poznalam, tym bardziej podobieństwo charakteru rzucilo się w oczy.
Wrócil do mnie mój Kocur , w innym futerku - Kocur byl zwyklym , zielonookim buraskiem

I teraz czuję się , jakbym go znów zdradzila, opuścila.

Cieszę , że Gucio śpi prawie już wyluzowany na swoim fotelu, że Misia najpierw rozlożyla sie na kuchennym blacie, a potem na nim - jak dawniej - zjadla. Teraz śpi , jak dawniej , w nogach TŻta.
Ale.......

Renatko - jeśli to czytasz - nie miej wyrzutów sumienia, że ja placzę a Ty sie cieszysz. Widać tak musialo być. Nunuś szybko zapomni i będzie najwspanialszym kotem , a ja będę te dwa tygodnie wspominać, jak piękny sen. I mam zdjęcia...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 02, 2012 8:25 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

:1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sie 02, 2012 8:30 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Iza, może go po prostu znalazłaś, żeby znalazł szybko dom. Nie wiem, jak to inteligentnie sformułować, ale mam nadzieję, ze zrozumiesz co chcę powiedzieć.

No i Gucio wyluzowany :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sie 02, 2012 9:31 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Dostałam już info i zdjęcia z nowego domku - Niuniek ok, pozwiedzał, pojadł, pospał, potraktorzył i pogadał.
Tyle w skrócie, bo muszę ogarnąć moją chorobę lokomocyjną po wczorajszym wyjeździe ;)

Izka, dostałaś też fotki?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw sie 02, 2012 9:50 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

dostalam fotki, dzwonilam też do Renaty, wiem , że Nunuś wyluzowany. Fotki wrzucę póżniej

Gucio przeszczęśliwy, z kolan nie chce zejść.

Avian pisze: muszę ogarnąć moją chorobę lokomocyjną po wczorajszym wyjeździe ;)

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

Mario, rozumiem, co autor mial na myśl :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 02, 2012 10:16 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Avian pisze:
Tyle w skrócie, bo muszę ogarnąć moją chorobę lokomocyjną po wczorajszym wyjeździe ;)




Iza, Ty masz chorobę lokomocyjną :?: Jako kierowca :?:

Też choruję ale tylko wtedy, gdy jestem pasażerem :|

Na fotki i małą relację poczekam :D :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sie 02, 2012 10:24 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

kwinta pisze:
Avian pisze:
Tyle w skrócie, bo muszę ogarnąć moją chorobę lokomocyjną po wczorajszym wyjeździe ;)




Iza, Ty masz chorobę lokomocyjną :?: Jako kierowca :?:

Też choruję ale tylko wtedy, gdy jestem pasażerem :|

Na fotki i małą relację poczekam :D :kotek:


No właśnie jechałam jako pasażer - jako kierowca nie choruję, a wczorajsze oddaję od wieczora :oops:
Teraz siedzę w pracy z mokra szmatą na głowie, a koledzy chodza na paluszkach ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw sie 02, 2012 10:50 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Biedulka, aż się odezwę i Cię pozałuję , bo sama znam ten ból :evil: . Strasznie choruję we wszystkich środkach lokomocji z wyjątkiem pociągu chyba, żeby mi przyszło jechac tyłem. Gdyby ktos chciał na mnie wymusić jakieś zeznania to jak mnie wsadzi w autobus i powozi po mieście przyznam się nawet do zamachu na Juliusza Cezara byle by mnie wypuścił.
Tak, że Avianku naprawdę Ci serdecznie wspólczuję.

Izka Tobie też. Sama zakochałam się w niebieskookim od pierwszego wejrzenia do tego stopnia, że chciałam go dla siebie z drugiego końca Polski, zdecydowałam się czekać na niego nie wiadomo jak długo i wcale nie chciałam dwójki cudownych syberyjczyków tuż pod nosem.
Teraz wiem ze dobrze się stało, że tak po prostu miało byc.
A moje sybiraki kocham do zwariowania :1luvu:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 02, 2012 18:26 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Hipcia pisze:A moje sybiraki kocham do zwariowania :1luvu:


To sie pochwal - dawaj fotki :ok:

Avian pisze: właśnie jechałam jako pasażer - jako kierowca nie choruję,


Dlatego tak sie zdziwilam. Ja jedynie nie mogę jeżdzic tylem.

A teraz pierwsze zdjęcia Nunusia z nowego domku

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Aaaaa Avian, Renatko - a gdzie zaplata za Niunia :?: :?: :?:
ja zaplacilam 2 gr, więc powinnam dostać minimum trzy , no zarabiać trzeba :mrgreen: / dla wyjaśnienia - ja jestem starej szkoly , za zwierzaka trzeba zaplacić , a kwiatek ukraść / :ryk:

Czekam na następne wieści i fotki

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 02, 2012 20:32 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Coś mi się widzi, że Niunio to z charakteru jak Generał. Wszędzie dobrze, jak jestem ważny... :D
Iza, widocznie jednak to nie było TO futerko. Właściwe futerko będzie lubić Gucia!
Się nie smutaj już... <głaszcze>

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 02, 2012 20:36 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

ja też sie dokładam z głaskami - tak miało być
Podobno nic nie dzieje się bez przyczyny
jeszcze znajdziecie swojego Niunia :D
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt sie 03, 2012 16:55 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Karolek(ona) pisze:Podobno nic nie dzieje się bez przyczyny
jeszcze znajdziecie swojego Niunia :D

Mocno wierzę w to, że nic się nie dzieje bez przyczyny. A wszystko ku czemuś prowadzi...
Znajdziecie :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2012 14:17 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Bazyliszkowa pisze:Mocno wierzę w to, że nic się nie dzieje bez przyczyny. A wszystko ku czemuś prowadzi...


Dorotko, ja w ogóle to bardzo wierzę w przeznaczenie, że coś gdzieś jest nam pisane i nas nie ominie.
Tylko dlaczego znów mnie nie omijają klopoty 8O :evil:
W piątek rura odplywowa w kuchni zatkala się na amen. Domek byl budowany chyba w latach osiemdziesiatych sposobem gospodarczym. Rura dluga, zakręcona o 90 st, z malym spadem , montowana z wielu kawalków. Miala prawo się zapchać. Wyczyszczenie poszlo gladko, ale zmontować z powrotem się już nie dalo, uszczelki odmówily wspólpracy. Kuchnia zdemolowana. :evil: Wczoraj odmówil wspólpracy komp - za nic nie chcial się wlączyć. Syn orzekl, że padl dysk. No nic, wyciągnęlam starego lapka. I co - PADL DYSK :evil: a JA WPADLAM W DEPRESJĘ :oops: :oops: :oops:

Komp po kilkugodzinnym odlączeniu od zasilania zastartowal, by wieczorem znów paść. Dziś - póki co dziala.
Lapek chyba padl bezpowrotnie, 2400 zdjęć odeszlo w niebyt / no niezupelnie, jakieś 1700 mam na karcie pamięci telefonu /.

Kuchnia juz doprowadzona do stanu uzywalności, rury są tanie.
Wolne się skończylo, dziś nocka :evil: :evil: :evil: Jak ja nie lubię :oops: :oops: :oops:

Gucio jest miziasty ostatnio do niemożliwości. Aż się boję...
Misia jakby już nie pamiętala o odwiedzinach aliena ....
Wrócilo dawne status quo - Gucio gnębi Misię, odgania ją od miski, skacze znienacka na kark, Misia wrzeszczy na zapas - rodzinna sielanka :mrgreen:

A ja - tym dlugim postem , żegnam moją internetową wolność , bo znów czasu mieć nie będę. :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 05, 2012 14:46 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Chciałam coś napisać i komputer mi się zawiesił :twisted: Wyjątkowo nieudany egzemplarz, zawodny prawie od samego początku. Po kolejnej awarii informatyk radził mi sformatowć dysk i przeinstalować wszystko od nowa. Ulubiona rada informatyków, jak nie potrafią rozwiązac problemu :twisted:

I chyba nikomu nie udaje się żyć bez stawiania czoła problemom. Co najwyżej niektórzy tak udają.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 394 gości