Kociara82 pisze:welina pisze: po rocznej adopcji zwrócono mi kicię.
![]()
![]()
o kurka, a czemu? Co sie stalo? Rok to kawal czasu...
Oni co dwa miesiące oddawali,a jak kazałam przywieść to się rozmyślali.Ponoć mąż miał alergie hmmm....Z tą adopcją przechodziłam straszną huśtawkę emocjonalną i straciłam kupę zdrowia.Prosiłam na wszystko by oddali wcześniej dopóki kicia ma większą szansę na adopcję i nie będzie tak przeżywać rozstania.Niestety oddali 23.07. ( 14 miesięczną )Kicia zestresowana nie mniej niż ja.Oddali niewysterylizowaną,beż książeczki i z podrapanym guzowatym czarnym noskiem.



Zosia - pierwsze minuty po powrocie z dziwnym garbatym,napuchniętym,podrapanym ? i (z wytartą sierścią ) noskiem.

