K-ów, życie toczy się dalej ale czas na zmiany ...

Biedna Stasiula

Oby się jej poprawiło.
Mnie się wydaje, że ona woli suche - nie raz już tak było, że kiedy byłam w cat-roomie nie chciała jeść a jak wyszłam to wychodziła do miseczki z suchym (obserwowałam przez dziury w drzwiach).

mahob pisze:Biedna Stasiula Oby się jej poprawiło.
Mnie się wydaje, że ona woli suche - nie raz już tak było, że kiedy byłam w cat-roomie nie chciała jeść a jak wyszłam to wychodziła do miseczki z suchym (obserwowałam przez dziury w drzwiach).

Dałam jej (jedynej) suchą purinę, zobaczymy. Applawsa jej kupie może...
Oklahoma bije się z Milusią, obie atakują Funia, ale jemu wszystko jedno. Wszedł mi na kolana.

Najlepsze by było RC. Koty z reguły najchętniej je jedzą, smakuje im.

zapraszamy na nowe bazarki

bluzki, koszulki, damskie viewtopic.php?f=20&t=144803

sukienka TOMY HILFIFER viewtopic.php?f=20&t=144798

a tu pozostałe

Stasiula wypuszczona, bo normalnie je i wydala. Oczywiście zaraz zamelinowała się w budce, ale gourmeta zjadła.
Kamyk został pobity przez Milę, ta z kolei przez Oklahomę. Kamyk dostał, bo bronił Waldka, na którego obie wredoty regularnie polują. Oklahoma wlała Milusi dla zasady. :evil:

Bagheera mizia się coraz bardziej.
Przy sprzątaniu znalazłam jakieś saszetki z bio-pasztetem, mam nadzieję, że zasmakują Staszce, bo pozostałe chętnie je jedzą - dałam jedną na próbę. Dla Stasi są jeszcze puszki Almo Nature. Otwartą suchą karmę przesypałam do puszki. W metalowej puszcze jest calm.
Pan Marek od Kamyka przyniósł 5 winstonów.

Aha, i najważniejsze: podczas comiesięcznych porządków (które teraz odbywają się w 1 weekend, a nie w ostatni!) znalazłam jakiś koncentrat do zwalczania eko-pasożytów, zawierający PERMENTYNĘ! Permentyna jest toksyczna dla kotów, zresztą na etykietce też stało, żeby nie używać w pomieszczeniach dostępnych dla kotów. Nie wiem, skąd się to wzięło, ale już zutylizowane, żeby przypadkiem ktoś w dobrej wierze nie odpchlił tym kociarni.

[b]TUTAJ NASZE AKTUALNE BAZARKI UWAGA W BLUZKACH POJAWIŁY SIĘ NOWE SUPER POZYCJE

UBRANIA DAMSKIE

bluzki, koszulki, damskie viewtopic.php?f=20&t=144803 04 sierpnia dodano nowe rzeczy

torebki, paski, japonki, wszystko po 5 zł!!! viewtopic.php?f=20&t=144828 NOWY BAZAREK!!!

sukienka TOMY HILFIFER viewtopic.php?f=20&t=144798

damskie, markowe, nowe, ubrania z metkami viewtopic.php?f=20&t=144386

rzeczy damskie XXL viewtopic.php?f=20&t=144390

spodnie damskie 2 bazarki

viewtopic.php?f=20&t=144794

viewtopic.php?f=20&t=143501

spódnice viewtopic.php?f=20&t=144397

płaszcz NEXT viewtopic.php?f=20&t=143503

żakiety, bluza i sweter viewtopic.php?f=20&t=144826 NOWY BAZAREK!!!

UBRANIA MĘSKIE

markowe bluzy, swetry itd męskie viewtopic.php?f=20&t=143498

markowe spodnie, szorty męskie viewtopic.php?f=20&t=143499

POZOSTAŁE

drewniany kot viewtopic.php?f=20&t=144324

wazony viewtopic.php?f=20&t=144327

kocie rzeczy viewtopic.php?f=20&t=144320 NOWY BAZAREK!!!

słoń na szczęście, ceramiczna świnka i super ciekawy stojak na biżuterię viewtopic.php?f=20&t=144825[/b]

wielki bazarek filmów DVD viewtopic.php?f=20&t=144834 NOWY BAZAREK z dnia 04 sierpnia !!! 05 sierpnia dodane kilkanaście nowych pozycji

Tutaj ogłoszenie naszej małej 3 miesięcznej Krystynki bez jednej łapki, może ktoś będzie słyszał coś o jakimś super domku

viewtopic.php?f=13&t=144830

miszelina pisze:
mahob pisze:Ja mam skrócony teks dla Glusia i sugerowałam w mailach zastosowanie tego właśnie tekstu do ogłoszeń:
...Można ten tekst jeszcze przyciąć.

Jeśli chodzi o wątek forumowy to pierwszym postem zarządza Tweety i do jej powrotu raczej nic z tym nie zrobimy. Sprawdziłam na stronie AFN - też jest ten długi tekst - niepotrzebnie.
Czy ktoś poza Agą ma możliwość edytowania tych danych?

Na stronie i na wątku nikt.
...

Jeżeli ktoś przeredaguje tekst ze strony afn.pl o Glusiu - ale dla Historia: i Charakter:
to go tam rzucę/wrzucę

W kociarni wieczorem w porządku.
Co prawda Stasia nie chciała jeść a Bagheera darła się na Kamyka ale zakładam, że nie należy się tym zbytnio przejmować.

Jak się tam ładnie, kolorowo zrobiło

Natomiast martwi mnie wysoki poziom wilgotności i nowa farba łuszcząca się ze ścian

Zastanawiam się czy można by włączyć osuszacz?

mahob pisze:W kociarni wieczorem w porządku.
Co prawda Stasia nie chciała jeść a Bagheera darła się na Kamyka ale zakładam, że nie należy się tym zbytnio przejmować.

Jak się tam ładnie, kolorowo zrobiło

Natomiast martwi mnie wysoki poziom wilgotności i nowa farba łuszcząca się ze ścian Zastanawiam się czy można by włączyć osuszacz?

A ja miałam nadzieję, że to koty tylko drapią. Bo widziałam je drapiące ścianę szczytową nad kuwetami. Może faktycznie włączę ten osuszacz we wtorek. Tylko znowu trzeba będzie zamknąć okna :cry:

Czy Stasia nadal przebywa na rurach? Tam siedziała dzisiaj rano, jak przywiozłam żwirek.

Niestety - przyglądnęłam się tej właśnie ścianie, bo miałam podobne wątpliwości - i faktycznie jest podrapana pazurkami ale też jest farba odchodząca i łuszcząca się.

Stasia siedziała w legowisku na półce pod klatką. Na rurach szalała Bagheera :wink:

A Oklahoma jest urocza - czy ona ma jakiś tekst do ogłoszeń? Bo mogłaby szybko znaleźć dom. A może ma jakieś ukryte wady? :wink:

mahob pisze:Niestety - przyglądnęłam się tej właśnie ścianie, bo miałam podobne wątpliwości - i faktycznie jest podrapana pazurkami ale też jest farba odchodząca i łuszcząca się.

Stasia siedziała w legowisku na półce pod klatką. Na rurach szalała Bagheera

A Oklahoma jest urocza - czy ona ma jakiś tekst do ogłoszeń? Bo mogłaby szybko znaleźć dom. A może ma jakieś ukryte wady?

Ma, wysyłałam niedawno razem z Orestem i Oriną (w jednym dokumencie).

queen_ink pisze:
mahob pisze:Niestety - przyglądnęłam się tej właśnie ścianie, bo miałam podobne wątpliwości - i faktycznie jest podrapana pazurkami ale też jest farba odchodząca i łuszcząca się.

Stasia siedziała w legowisku na półce pod klatką. Na rurach szalała Bagheera

A Oklahoma jest urocza - czy ona ma jakiś tekst do ogłoszeń? Bo mogłaby szybko znaleźć dom. A może ma jakieś ukryte wady?

Ma, wysyłałam niedawno razem z Orestem i Oriną (w jednym dokumencie).

To do mnie nie dotarło nic. Jeśli możesz jeszcze raz wysłać to proszę.

Cammi pisze:Jeżeli ktoś przeredaguje tekst ze strony afn.pl o Glusiu - ale dla Historia: i Charakter:
to go tam rzucę/wrzucę

Cammi - czy coś takiego mogło by być?

Data urodzenia: 2009
Pod naszą opieką od: ponownie od VI 2012 - przebywa w domu tymczasowym
Sterylizacja: tak
Szczepienia: tak

Historia: Gluś przez kilka lat miał dom. Jego historia zaczęła się trzy lata temu gdy przyszedł na świat między blokami jednego z krakowskich osiedli. Potem dzięki interwencji wolontariuszki trafił na kociarnię AFNu. Krótko tam był – mając ok. pięciu miesięcy trafił do domu tymczasowego a następnie został na stałe. I tutaj powinien być happy end, niestety życie pisze swoje scenariusze…
W nowym domu Gluś nie mógł dogadać się z innymi kotami. Był przeganiany i bity, bo nie umie się bronić, jest uległy i poddaje się.

Charakter: Glusiek to kot, który kocha ludzi. Bardzo wrażliwy, lękliwy i delikatny kocha człowieka miłością wierną i wielką. Oswojony uwielbia spać przy ludzkiej głowie, mruczy tak głośno, że zagłusza telewizor. Lubi jeść wszystko, w dowolnych ilościach dlatego trzeba go pilnować z jedzeniem. Lubi dyskutować z człowiekiem, wydając z siebie śmieszne krótkie miauknięcia komentuje zaistniałą rzeczywistość. Ma cos w sobie z kota-filozofa – nocną porą, lubi wychodzić z ukrycia i siadać na parapecie. Szczególnie lubi podziwiać ptaki i księżyc. Wygląda wtedy jak postać z baśni. W ciągu dnia lubi spać, bawić się papierkami, maltretować myszki, skarpetki i sandały. Bardzo lubił psa, z którym mieszkał.
Gluś potrzebuje domu, gdzie byłby albo jedynym kotem dla człowieka, albo żyłby z kotem spokojnego charakteru, nie agresywnym, uległym, nie dominującym. Dobrze odnajduje się w relacji z psem, pod warunkiem, że pies nie jest nadmiernie energiczny i agresywny. Na początku trudno do niego dotrzeć, ale po czasie, kocha człowieka miłością nieprzytomną. Reaguje na swoje imię. Lubi mieć swój kąt, gdzie może zaszyć się w razie gorszego dnia czy poczucia braku bezpieczeństwa. Nie przepada za obcinaniem pazurków.

Inne informacje: Obowiązuje umowa adopcyjna

Kontakt w sprawie adopcji : Kraków, Agnieszka agnieszka@zkf.pl
tel: 505 052 892

I zanim zamieścimy na stronie proszę o zatwierdzenie tego co napisałam lub skorygowanie

Mnie się podoba

K-ów, życie toczy się dalej ale czas na zmiany ...

Kto przegląda forum